AUDIO!

Panowie doradźcie mi w sprawie nagłośnienia w ponym.
Mam zamiar założyć sobie troche lepsze granie.
Po głowie chodzi mi pomysł żeby w miejsca gdzie mam teraz 4 seryjne głośniki założyć mocniejsze blaupunkta dwódrożne oraz włożyć do bagażnika tubę. Chodzi o to żeby nie żucały sie w oczy tak jak w wielu przypadkach głośniki na tylnej półce planuje zakup radyjka blaupnnkt mp3. co o tym sądzicie?
Bardzo prosze o dodatkowe pomysły!

o ile się orientuje to za taką tubę to możesz wołać ok 300,- nijmniej ale może sie nie znam, a z zmacniaczem to nie wiem jak to jest.

i uwaga odemnie jesli mozna nie napalaj sie "zeby tylko gralo i byl jakis bas" ja zbieralem swoj sprzet jakies 4 miesiece- nie mialem kasy i wolalem po trochu a dobrze, i tak nie jest to jeszcze tym czy mam byc, ale za jakis czas, szkrzynie mam nawet nie obita bo robilem sam i nie mialem czasu ale tak jak mowie, ten sprzet ma Ci sluzyc, a nie rozpasc sie po roku sluchania. I napisz do jakiej kwoty mozesz zainwestowac..
Pozdrawiam

Cytat:

czy kupic dwu czy trojdrozne,

Dwudrożne w zupełności wystarczą. Jeżeli masz możliwość to namawiam na dwudrożny zestaw odseparowany, nieporównywalnie lepsze efekty brzmieniowe.

nie wliczając zakupu radia to chciałem przeznaczyć kwotę która dałaby mi efekt którego oczekuje! zamierzam sie do kupienia głośniczków i radia jednej firmy BLAUPUNKT. w czterech miejscach gdzie mam fabrycznie głośniki chciałem dopasować jakieś blaupunkta dwódrożne średnie i wysokie a tube w bagażnik włożyć! tam nic ogomnego nie wejdzie więc myśle że fortuny nie wydam a tubę mam do kupienia za 150 od zaprzyjaźnionego elektryka.
po pierwsze jak je umieszcze tam gdzie ich miejsce to nie bedzie ich tak widać! a nie chce montować półki bo moment i ją szlak trafi a i szkody bedą nie małe!

Ja mam tubę i nie narzekam

Skrzynia jest napewno lepsza niż tuba. A co do fabrycznych miejsc w ponym to tragedia. Ja mam założone na tył w półkę elipsy 6x9, a z przodu w drzwiach system dwudrożny w fabrycznych miejscach mam tylko gwizdki. Inaczej nie grało najlepiej. Wcześniej miałem z przodu w fabrycznych miejscach głośniczki "pionka" no ale tam wchodzą tylo 10-tki więc wiadomo jaka jakość... Natomiast jeśli boisz się o sprzęt to możesz go zakamuflowac tak aby nie kusił złodzieja, ale ładnie grał. I pytanie: dlaczego uparłeś się na Blaupunkta? Miałem radio tej firmy i uważam, że Pioneer, Alpina, czy Clarion są dużo lepsze A tak na marginesie ciężko nagłośnić dobrze poniacza.


[ wiadomość edytowana przez: gracik dnia 2004-08-12 00:08:09 ]

no w tej tubie są dwa głośniki ustawione na przeciw siebie i jest zamknięta w band pasie. więc nie wiem co jest leprze

dlaczego blaupunkt? bo miałem juz jednego i gra mi już w innym autku ze 3 lata tyle że to kaseciak!
ale w sumie to tak bardzo sie nie uparłem jak cos bede miał fajniejszego na oku to czemu nie! troche zmieniłem plany. chce kupić już gotowy zestaw głośnikowy ze zwrotnicami itd. śr,wy,ni a z przodu tylko dam dwudrożne średnie i wysokie! dzięki za podpowiedź właśnie się zastanawiałem jakie duże z przodu wchodżą myślałem że więcej niż 10cm. a co do kamuflażu to też juz rozwiązałem problem (narazie w głowie) a mianowicie przykręce głośniki od dołu a na wieżch dam jakiś materiał maskujący i już. pozdrawiam!

zmoich skromnych doświadczeń wynika, że -

a) nie marka ma znaczenie a model jaki wybierasz miałem okazje cieszyć się Blaupunktem SF topowym modelem i nie odstawał on od Alpiny czy Pionka w tych samych okolicach czyli 2,5k cena sklepowa a akurat trafił się za 800

b) im wyższy model tym zwykle wieksze możliwości wyjścia wejścia, oddzieny sub (sterowany) itd itd oczywiste niby ale nie do końca

c) zasilanie - i kable

d) głośniki - jak pisze Bols naprawdę oddzielny przód to najlepsza inwestycja, najlepiej poczujesz wydana kase, tu warto iść w zwrotnice i dobry głośnik. Tył to moim zdaniem ostatnie pieniądze jak juz nie masz co z nimi robić....gra przód i basik jak go masz.

e)bas - jak wyzej zamiast inwestycji w tył odkładaj na bass nic nie da tego efektu co skrzynka i wzmacniacz, kiedy miałem 28 cm w bagażniku muzyka nabierała innego znaczenia, nawet w chałupniczej wersji nie mogłem się przestać zachwycać zupełnie nową jakościa.