Przepływomierz

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przepływomierz czy coś takiego, dokładnie nie wiem jak to się nazywa, ale jest to umieszczone w dolocie powietrza do filtra w 1.6 GLI.Takie gówienko które otwiera lub zamyka dopływ zimnego powietrza. A pytanie brzmi:Czy po usunięciu tego jakoś wpłynie to na prace silnika itp. Tata mówi że mu będzie więcej palił ale po odchyleniu go (bez jego wiedzy) zaczął palić o 0,5 litra gazu mniej na 100km. Jak nad morze jechaliśmy to w jedną strone był uchylony (zblkokowany śrubką), a w drugą był zamknięty i oriętacyjnie wysło że mniej pali.
  
 
po pierwsze to nie przeplywomierz,tylko temoregulator tzn zawor termiczny ustalajacy czy do silnika ma leciec zimne czy cieple powietrze,po drugie przewaznie po 50 tys km w 80% polonezow dawno nie dzialai czy warto sie przejmowac 0,5 l na 100km jak sie jezdzi na lpg?
  
 
Cytat:
2004-08-02 20:58:35, MAMUTH pisze:
Przepływomierz czy coś takiego, dokładnie nie wiem jak to się nazywa, ale jest to umieszczone w dolocie powietrza do filtra w 1.6 GLI.Takie gówienko które otwiera lub zamyka dopływ zimnego powietrza. A pytanie brzmi:Czy po usunięciu tego jakoś wpłynie to na prace silnika itp. Tata mówi że mu będzie więcej palił ale po odchyleniu go (bez jego wiedzy) zaczął palić o 0,5 litra gazu mniej na 100km. Jak nad morze jechaliśmy to w jedną strone był uchylony (zblkokowany śrubką), a w drugą był zamknięty i oriętacyjnie wysło że mniej pali.

To jest termostat. Jego zadanie jest takie zeby po wlaczeniu silnika doprowadzac cieple powietrze znad kolektora wydechowego aby silnik sie szbciej nagrzal do odpowiedniej temperatury. Potem powinien sie zamknac i doprowadzac tylko zimne. W praktyce dosc czest szwankuje. Ogolnie ja na lato blokuje go srobka a w zimie dziala normalnie bo sie naprawde szybciej nagrzewa.
  
 
Dzieki za uświadomienie. W zasadzie spalanie na lpg to te 0.5 litra się nie liczy. Czyli praktycznie mówiąc jego wyjęcie nic nie spowoduje tylko tyle że będzie się szybciej czy wolniej nagrzewał.
  
 
Cytat:
2004-08-02 21:16:45, MAMUTH pisze:
Dzieki za uświadomienie. W zasadzie spalanie na lpg to te 0.5 litra się nie liczy. Czyli praktycznie mówiąc jego wyjęcie nic nie spowoduje tylko tyle że będzie się szybciej czy wolniej nagrzewał.

Ogolnie przy wyzszych predkosciach jak go nie bedziesz mial, albo bedziesz mial zblokowany to moze sie troszke moc poprawic bo bedzie ciagle zimne lecialo powietrze (co jak wiadomo jest wskazane ). Ale za to zimny silnik moze troszke ciezko pracowac. Ogolnie jest to zmiana raczej psychologiczna
  
 
Fakt faktem mi się zdaje że troche lepiej ciągnie, ale jak jest zimny na początku coś się mu waliło i nie chciał łazić na wolnych a teraz śmiga bez żadnego ale . On chyba ma dusze. Zobaczy się w zime jak będzie chodził.
  
 
co do zmiany psychologicznej to sie raczej nie zgodze.. w myśl zasady zimne powietrze dobre powietrze wywaliłem ten złom i różnice poczulem.. no i w końcu doszłem do ładu z gazem pali gume i pali 10.5 litra na 100km
  
 
Cytat:
2004-08-03 07:09:28, sc00by pisze:
co do zmiany psychologicznej to sie raczej nie zgodze.. w myśl zasady zimne powietrze dobre powietrze wywaliłem ten złom i różnice poczulem.. no i w końcu doszłem do ładu z gazem pali gume i pali 10.5 litra na 100km

Calkowicie wywaliles, czy tylko zblokowales na zimne??
  
 
Ja to badziewstwo wywaliłem ze 3 lata temu i faktyczne jest lepiej
  
 
wywaliłem to i zablokowałem tą dziure gdzie szło ciepłe powietrze- jest różnica
  
 
Cytat:
2004-08-03 19:13:57, sc00by pisze:
wywaliłem to i zablokowałem tą dziure gdzie szło ciepłe powietrze- jest różnica


Wywal to będzie jeszcze lepiej bo nie będzie zwężenia
  
 
mam już od Cyprysa fiatowską puszke - ona tego nie miała- czeka tylko na przekładke
  
 
Cytat:
2004-08-03 19:21:32, bandzior pisze:
Cytat:
2004-08-03 19:13:57, sc00by pisze:
wywaliłem to i zablokowałem tą dziure gdzie szło ciepłe powietrze- jest różnica


Wywal to będzie jeszcze lepiej bo nie będzie zwężenia

Ja niedlugo (jak bede mial wolny weekend) to zrobimy z moim fachmanem "power rure" do stozka Tylko nie chce niszczyc obudowy filtra
  
 
a ja wywaliłem obudowę filtra powietrza została tylko obcięta podstawa, na niej filtr i dekielek z góry. Teraz zasysa powietrze z całej komory silnika. Zmienił się dźwięk silnika/samochodu na bardziej buuuuuczący ma lepszego kopa - wynikiem był "pojedynek" mój poldek kontra Tojka Camry 2.2 ze startu zatrzymanego - fajne było wrażenie - tojka została w tyle...
  
 
Tojka 2.2 w tyle chyba gość gazu nie dociskał
  
 
Czyli tak jak ma Alan..
Toja(k) to sie stało??
  
 
To widać że mała rzecz a tyle zmienia.