ŁADA...2107 czy Samara???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam bardzo serdecznie forumowiczow....
"Skladam" sie z zamiarem zakupu ladzinki, mam 4500zl i nie wiem na jaki model sie zdecydowac(wiem ze mam byc Lada).....Prosze o porade ktora maszynke wybrac....(dod. informcje typ. silnik, rocznik itd mile widziane)
Wielkie podziekowanie i pozdrawiam...
  
 
Z całym szacunkiem dla posiadaczy Klasyków ja bym proponował jednak Samarę. Myślę, że w przypadku Samary można kupić trochę młodszy rocznik, ale też trzeba liczyć się z tym, że Samary stoją drożej od 2107. Poza tym Samara wg mnie wydaje się być bardziej przestronna, chociaż w 2107 tego też nie brakuje. Ale popatrzmy np. na bagażnik: Samara w wersji 2108/2109 mimo, że hatchback, ma większy bagażnik od 2107, nie mówiąc o Samarze sedan.
Tylko weź pod uwagę, że ja mówię to jako teoretyk, bo sam nie mam łady. Więcej szczegółów dopowiedzą od strony praktycznej pozostali klubowicze. Tylko weź poprawkę na to, że posiadacz 2107 będzie mówił zawsze na korzyść 2107, a Samary zawsze na korzyść Samary.
  
 
dyskusje nt. samarki

silniki 1,3 oraz 1,5 w 2107

ten temat był już poruszany na forum,a jeśli nawet nie dokładnie taki,to na pewno było wiele podobnych... na dole strony jest wyszukiwarka i tam wpisz to, co Cię interesuje - na pewno coś znajdziesz

ja podrzuciłem tylko te dwa linki,bo nie miałem więcej czasu przeglądać

od siebie dodam tylko tyle,że oba auta są osiągami i technologię podobne (czytaj:nie odbiegają bardzo od siebie ) wyboru musisz dokonać sam... to zależy czy wolisz przedni czy tylni napęd, sedana czy hatchbacka itd...

życzę udanych łowów
  
 
4500 starczy na zadbana 2107 i gaz do niej...
a samara ma naped na niewlasciwa oś

a powaznie: napisz, czego oczekujesz od auta, jak zamiezasz go uzywac?
bo, np. samara ma praktyczniejszy bagaznik, a 07 daje wieksza radoche z jazdy dzieki tylnemu napedowi....
zalezy co kto lubi. Obie maja podobne wady i zalety, poszukaj wczesniej na forum o typowych usterkach itp...
  
 
z kolei samara to nowocześniejszy silnik, większy koomfort jazdy no i przedni napęd

a poważnie, to napisz, tak jak powiedział Adaś, czego oczekujesz od tego auta?
  
 
4500PLN wystarczy z zapasem na znośną 2103 i remont doprowadzający ją do świetności lub świetną 2106 przy której nic nie trzeba robić ( łada Bartka z Warszawy jest ciągle do wzięcia- egzemplarz kolekcjonerski) . Masz sprawny i fajny zabytek do jeżdżenia na codzień za niewielkie pieniądze.
  
 
Cytat:
a samara ma naped na niewlasciwa oś



No ja sie absolutnie z tym nie moge zgodzic po prostu nie moge

P.S. wlasciciel samary
  
 
Ja wiem, że pewien gośc (którego b. lubię) ma pod każdym postem napisane, że gdyby napęd na przednią oś był właściwym - to ludzie chodziliby na rękach, ale oprócz tego, że nie pojeździsz bokiem w zakrętach (to minus ) i masz bardziej "plastikową" deskę, to masz same plusy takiego rozwiązania.
Ja tam wybrałem Samarę, wujowi doradziłem Samarę, Tobie tez radzę Samarę.
Za 4,5 kupisz fajne, duże i wypasione autko (nawet może z LPG)
Pozdrawiam
  
 
Tak jest "kazda sroka swoj ogon chwali" wiec ja moge doradzic 2107 dobre autko ( jutro jade na wymiane wszystkich koncowek i drazkow w ukladzie kierowniczym , przez 16 lat nie bylo nic robione )


[ wiadomość edytowana przez: Pablox dnia 2004-08-03 22:53:28 ]
  
 
Tu masz fajna ladzinke za 4000 koles ja moze odda


proponuje 2107 superrrrrrrrrrrrrrrrrr autko
  
 
A ja moge zaproponowac klasyka jak i samare.Niedawno moj kumpel sprzedal samare z 90 w stanie eleganckim za 3000tys iące bez gazu ale samochod byl szanowany i zadbany,no i byl malo wytuczony.Ale do klasyka sie czyje sentyment .
  
 
Ja jezdze samarka a moj ojciec 2107(wczesniej jezdzil 2105) i bez urazy dla posiadaczy siodemek ale samarka jest bardziej komfortowa,cichsza i na pewno dynamiczniejsza(nowsza konstrukcja silnika),ale siodemka rowniez jest pieknym autem....
pozdrawiam
  
 
No to prawda samara ma nowoczesniejszy silnik i konstrukcyjnie jest nowsza ,ale jesli chodzi o komfort to moglbym sie klucic .a w samarze denerwuje mnie prostota deski brak mi np.obrotomierza,
  
 
mam 2107

w moim odczuciu jako kierowcy i pasazera w 2107 jest wiecej przestrzeni w kabinie, ale za to bagaznik to bieda a jeszcze jak jest butla to juz w ogole bieda poza tym lubie sylwetke klasykow, fajna kratka chromowana przed chlonica, miekkie zawieszenie

z kolei prawdziwa udrenka jest naped na tyl. jak w lecie raczej nie jest to klopotliwe, tak w zimie szybko mozna odczuc niedogodnosc z tego powodu. samochod na sliskiej nawierzchni jest praktycznie "niekierowlany", grzeznie w blocie posniegowym, zaspach itp. obowiazkowo dwa pustaki do bagaznika z reszta w lecie tez w blotku grzeznie. dwa dni temu zrobilem sobie taki delikatny offroad nad Sanem, to mnie pozniej dwoch kolesi pchalo i ciagnal jeden trojkolowiec, bo nie moglem wygrzebac sie pod wzniesienie, ktore bylo jedyna droga powrotna

wiec jesli mieszkasz w miescie, gdzie drogi sa raczej regularnie odsniezane i posypywane, to nie zrobi ci roznicy czym bedziesz jedzil, ale jesli tak jak ja mieszkasz na "prowincji" to samara, chyba lepiej sie sprwdzi, gdy ktos zapomni przejechac plogiem po twojej ulicy

pozdrawim i zycze zeby autko soprawowalo sie nienagannie
  
 
po konsultacji z misiekns, uzgodnilismy, ze w 2107 klopotliwe jest jeszcze montowanie glosnikow w drzwiach - podobno mozliwe (chyba Adasco cos o tym pisac, ale nie jestem pewien), ale skomplikowane
  
 
Witam
hmmm... 2107 jest bardzo fajnym autiem , jeśli zadbana to jest całkiem komfortowym autkiem z zadatkiem na eleganckiego klasyka
Samara jest technicznie bardziej zaawansowanym autem, chciałbym w 2107 jej układ kierowniczy i prostsze (trwalsze) przednie zawieszenie, jej motor.., ale wolę wykończenie 2107 no i napęd tylni
oba auta mają swoje zalety, ważne by autko polubić i zadbać, a z pewnością się odwdzięczy/
PS co do chodzenia na rękach etc. napęd tylni wymaga "aktywnej" jazdy, kiedy potrafi się wykorzystać jego zalety jest wspaniałym "wynalazkiem" , nie na darmo stosują go firmy takie jak BMW, Mercedes czy Ferrari w drogich autach
  
 
sheriffnt ale zima! zima pokazuje wyzszosc rozwiazania "napedu na przod". widzialem tez BMW grzebiace w sniegu. zima to jest jakies 4 miesiace blota i sniegu wiec jesli tu kolega, ktory pytal o porade, ma utrudniony dojazd do glownych szos, to lepiej Samara ....... albo NIVA .
poza tym to stawiam na 2107
  
 
Cytat:
2004-08-04 00:10:11, Fruwak pisze:
z kolei prawdziwa udrenka jest naped na tyl.



Tu zupełnie się z Tobą nie zgodzę!!!! Moim zdaniem tylny napęd jest świetny, tylko trzeba umieć z nim jeździć. Trochę poćwiczysz i zmienisz zdanie...

Tak btw: udręka nie udrenka

Pozdrawiam!
  
 
Krycho, mozesz miec odmienne zdanie, ale nie popadaj w przesade. Jak mozesz sie "zupelnie nie zgodzic". Nie twierdze, ze jestem bardzo dobrym kierowca, ale jezdzic potrafie na tyle by moc samodzielnie ocenic, czym mi sie jezdzi wygodniej. Bez watpienia korzystniejsze jest napedzanie przednich kol, szczegolnie w przypadku gdy silnik znajduje sie z przodu pojazdu.
Jak juz pisalem ponizej, w niedziele mialem pewne klopoty z powrotem do domu. Mialem do pokonania stroma, blotnista gore. Z rozpedu udalo mi sie pokonac 2/3 wysokosci az do momentu jak na drodze pojawila sie niewielka skala (moze na 5 cm wysokosci).
Nie bylem w stanie pokonac takiego gowienka, bo pod jednym z kol tylnich bylo troche blota.

Przecietny kierowca samochodu z napedem na tyl nie jest w stanie wyjsc z poslizgu, samochod przestaje zupelnie reagowac na ruchy kierownica.

a teraz prosty przyklad: jadac przez bloto z pelnymi taczkami betonu, woalbys je pchac czy ciagnac?
  
 
...i przepraszam za bledy ortograficzne - trudno, czasami je robie. Z pewnościa ty ich nie robisz

pozdrawiam!