OPONY do Sarenki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanie do kolegów okupujących nasze forum, którzy mają pojęcie o częściach do Syrenki.

Gdzie można dostać oponki w rozmiarze 5,90-15 (czyli jakby nie patrzeć 145R15 albo 155R15)? Potrzebowałbym ich dwie sztuki, za jakieś rozsądne pieniądze. Z tego co wiem to na czymś takim śmigały swego czasu Królowe polskich szos, więc pozwoliłem zadać sobie to pytanie na forum klubowym z nadzieją na pomoc.

Z góry dziękuję za info w tej dla mnie b.ważnej sprawie.
 
 
znalazłem oponki firestone'a za 225pln sztuka - matko swieta do 40-letniej przyczepki kupie lacze za 450pln? ukradną ją dla kół samych...

moze ma ktos namiary na jakies bieznikowane albo cos w tym stylu?
 
 
a żuk jakie miał, 15 czy 16
jeśli 15 to nie bedzie problemu z oponami, powinny być w miare łatwo dostępne
  
 
155R15 to chyba rozmiar garbusowy (też). Obok wydziały stoi taki garb na kapciach Stomil "Kartoflak" Rekord.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-08-03 23:58:21, OLO pisze:
155R15 to chyba rozmiar garbusowy (też). Obok wydziały stoi taki garb na kapciach Stomil "Kartoflak" Rekord.



u nas? gdzie?
  
 
Cytat:
2004-08-03 23:54:51, Jojo pisze:
a żuk jakie miał, 15 czy 16
jeśli 15 to nie bedzie problemu z oponami, powinny być w miare łatwo dostępne


niestety te większe już szukałem we wszystkich znanych mi warsztatach z gumami - "opony do syreny??? panie, tego juz od lat nie robią..."
 
 
Na łowickiej - tuż przy Narbutta. Taki ciemno zielony

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
o zesz w morde, wpisalem w googlach syrena opony i znalazlem stronke... "opony do syreny, zakup jedynie z calym pojazdem" bueheheh
  
 
takie zapodajtylko że szkoda na przyczepke
  
 
juupi.... zrobię nową przyczepkę, zrobię nową przyczepkę, zrobię nową przyczepkę, zrobię nową przyczepkę, zrobię nową przyczepkę...
 
 
...bo juz nie trzeba faktury na kółka, kątowniki itp. - tylko oświadczenie że nie ukradłem składników i wsio. i będą ładne 13sto calowe kółka z ładnymi felgami... btw. jakie felcie miało Audi 80 rocznik '85 poprzedniego wieku? będą pasowały fiatoskie czy rozstaw jest 4x100?

Będzie Przyczepka-reinkarnacja

stara przepoczfarzy się w nową, lepszą i zarejestrowaną na mnie a nie na dziadka.


[ wiadomość edytowana przez: robreg dnia 2004-08-04 10:12:25 ]
 
 
Sorry za OT - sam robisz przyczepke marki SAM?? Można tak teraz? Jakie sa procedury i koszta przede wszystkim?? Można zmajstrować samemu lawete
  
 
Race, nie ma problemu za OT.

Juz odpowiadam: tak, mam zamiar sam popełnić przyczepę marki SAM, tyle że lekką - tzn. DMC 750kg, jedna oś niehamowna, homologację posiadać muszą zaczep oraz elementy oświetlenia zewnętrznego wymaganego przepisami. Przyczepa taka nie przechodzi okresowych badań technicznych i generalnie jest "prosta" do przebadania oraz zarejestrowania.

Z tego co zrozumiałem wypociny strony internetowej, to nawet pojazd mechaniczny SAM można samemu zbudować i zarejestrować, byle określone elementy miały certyfikaty homologacji bezpieczeństwa (układ ham. z jakiegoś auta, a nie własnej koncepcji)

Laweta jako przyczepa ciężka, jest trudniejsza w budowie i w "przejrzeniu technicznym" - musi być AFAIK dwuosiowa (określony dop. nacisk na oś) i hamowana sprawdzanym corocznie hamulcem najazdowym - z tego co wiem, AL-KO produkuje zestawy gotowych homologowanych mechanizmów najazdowych... tylko czy gra jest warta zachodu?
 
 
OT ciąg dalszy:

procedura:

1. budujesz przyczepę
2. do urzędu z dow. osob., wnioskiem o czas. rej, wnioskiem o nabicie numerów identyfikacyjnch i z oswiadczeniem ze czesci sa nasza wlasnoscia
3. z naszą przyczepką, blachami tymczasowymi (czerwonymi) i decyzją o nabicie numerów ramy udajemy sie na okręgową stacje kontroli pojazdów - oni mówią czy zrobilo sie dobra czy zla robote...
4. z nabitymi numerami jedziemy z wnioskiem o stala rej. do wydz. kom. - dostajemy biale blachy i mozemy wyprowadzac rodzine z domu do domu, albo wozic "tony" kruszyw gdzie tylko dusza zapragnie