Jade w trase Lublin - Karpacz

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak w temacie. dokladniej to jade tak:
Lublin - Radom - Piotrków Tryb. - Bełchatów - Wrocław - Świdnica - Karpacz.
w sumie okolo 570km.
nastepnie jade: Karpacz - Kraków - Nowy Sącz - Krynica - Lublin
wszystko razem jakies 1400km z hakiem

moze sa tam jakies niespodzianki o ktorych warto wiedziec? przejzalem juz mapke z fotoradarami, wpisalem do komorki telefony ludzi z assistance w poszczegolnych regionach.


[ wiadomość edytowana przez: scoodie dnia 2004-08-07 16:28:37 ]
  
 
Eeee tam, kogo interesuje twoj wyjazd?
  
 
jak wygaladaja oplaty za autostrady w PL? dokldaniej chodzi mi o A4 z wroclawia w kier. katowic (nie wiem jak daleko ona dojezdza) oraz od katowic do krakowa.

pzdr
  
 
Cze

Jeśli chodzi o opłatę za A4 miedzy Wrocławiem a Gliwicami to nie ma żadnej, jedynie w okolicach zjazdów na Opole czasami lubią stać niebiescy więc lepiej nie przekraczać 130 km/h Autostradą z kierunku Wrocławia dojedziesz prawie pod same Gliwice, po płytach zostanie Ci ok 8 km wiec nie jest źle. Po za tymi utrudnianiami można śmigać 200 km/h. Musisz tylko uważać na tzw konwoje TIRów, bo czasami lubią zacząć wyprzedzać innego tira przy 90 km/h tuż przed Tobą i wtedy trzeba mocno hamować
Jeśli chodzi o A4 Katowice-kraków to z tego co pamiętam opłąta za przejazd w sumie 10 zł (chyba że podnieśli cene) .

Pozdrawawiam
Macgregory

P.S. Szerokiej drogi , i daj znać kiedy będziesz we Wrocławiu to może zrobimy małe spotkano
  
 
Cytat:
po płytach zostanie Ci ok 8 km wiec nie jest źle



nie wiem o co chodzi z tymi płytami. kończy sie autostrada i są płyty położone? jedzie sie po tym 20km/h? ale jajca jesli to jest to o czym mysle

Cytat:
Po za tymi utrudnianiami można śmigać 200 km/h



moim kadziem to nierealne ale dobrze wiedziec

Cytat:
daj znać kiedy będziesz we Wrocławiu to może zrobimy małe spotkano


w środę bedę przejeżdżał i chętnie przystanę na kanapkę i kawę. planuje wyjechać od siebie około 6 rano, nie wiem jak bedzie z warunkami na drodze ale zapisze sobie Twój nr kom to zadzwonie jak bedę dojeżdżał .
natomiast po raz drugi będę jechał w czwartek i nie będę sam więc nie będę mógł już przystanąć niestety, dopiero w krakowie sie zatrzymuje


dzięki wielkie za informacje

PS. niedawno mi qmpel powiedzial ze podobno na A4 katowice - kraków co 30km jest bramka i sie płaci - dziwne to jak dla mnie ale to Polska przecież - wolę sie upewnić

pzdr




[ wiadomość edytowana przez: scoodie dnia 2004-08-08 22:07:09 ]
  
 
Jeżeli chodzi o A4 to od Wrocławia do Gliwic jeszcze jest free potem płacisz za Katowicami przy wjeździe 5 zeta i 5 zeta przy wyjeździe w Balicach . Ostatnio jak jechałem to non stop coś robili na tym odcinku wieć lepiej opłacało się jechać z Gliwic na Bytom potem na Olkusz i do Krakowa , na trasie Kraków - Bochnia są roboty drogowe i bywają korki , więc radzę z Krakowa na Hutę z Huty na Niepołomice (kier. Sandomierz) i potem Bochnia , Brzesko , Nowy Sącz.
Szerokiej drogi.
Pozdrawiam
Wojtek
  
 
w takim razie nie bede doplacal za przejazdzke po remontowanej A4 kat-kra, chyba ze skoncza dlubac do czwartku

PS. dodam ze w krakowie bede w czwartek wieczorem i napewno do wieczora piatkowego zostane, moze nawet do soboty rano.
w sobote wieczorem mam byc w n.saczu lub krynicy, tego jeszcze nie wiem

pzdr


[ wiadomość edytowana przez: scoodie dnia 2004-08-08 22:20:57 ]
  
 
[quote]
2004-08-08 22:06:15, scoodie pisze:
Cytat:
po płytach zostanie Ci ok 8 km wiec nie jest źle



:
nie wiem o co chodzi z tymi płytami. kończy sie autostrada i są płyty położone? jedzie sie po tym 20km/h? ale jajca jesli to jest to o czym mysle



Dobrze myślisz, to sa takie betonowe płyty i rozmiarze bodajrze 5m x 2m i jedzie sie po tym tak "tuk tuk...tuk tuk...tuk tuk... ", ale spoko zawieszenie raczej nie ucierpi, choć większość ludzi zwalnia na nich, moim znadniem jest jechać troche szybciej tak ok 90-100km/h wtedy się ich tak bardzo nie odczuwa a i zawieszenie miej cierpi.

Oki co do środy bede czekał, tylko nie wiem jak będzie u mnie w pracy, ale bede się mógł wyrwać

Pozdrawiam
  
 
No witam Kolege.....
W Karpaczu jakis dluzszy postoj? Czy tylkop chwilka i wracasz?
Jesli dluzej daj znac podjade moz ena male spotkanko.... MIeszkam 19 km od Karpacza.... W samej Jeleniej Gorze i okolicach uwazaj na wisniowe, raczej fioletowe Mondeo starszej generacji.... z ciemnymi szybami.. .to cywil z radarem i bardzo upierdliwy Milicjant, no Policjant Wpadajac od wroclawia do Jeleneij jedziesz obwodnica jakies 4 km max... tam pelno Policji a ograniczenie do 80 km/h i 2 pasy w jednym kierunku...
Na drodze z Jeleniej do Karpacza jest ograniczeni edo 40 w pewnym momencie..uwazaj. Policja lubi tam polowac.

No pozdrawiam i szerokiej drogi.....
  
 
Cytat:
W Karpaczu jakis dluzszy postoj? Czy tylkop chwilka i wracasz?



dojezdzam w srode po poludniu/wieczorem, zostaje na noc, w czwartek ide na spacer w gory a wieczorem jade do krakowa. nie wiem jak to bedzie, zawsze jesli tylko moge to chetnie sie z kims spotkam... chcialem zapisac Twoj numer i jakbym mogl sie spotkac to Cie powiadomil ale nie masz podanego w profilu nr tel. podeslij na priv'a jesli mozesz



dzieki

pzdr


[ wiadomość edytowana przez: scoodie dnia 2004-08-09 17:43:41 ]
  
 
Między Świdnicą, a Wrocławiem raczej spokój. Uważaj w Marcinowicach (na wylocie w stronę Świdnicy). W Świdnicy to raczej tak częso nie stoją na przelotówce ale lepiej jedź ostrożnie bo od jakiegoś czasu nasze pałki często wymyślają sobie nowe miejsca. Zaraz za Świdnicą w stronę Wałbrzycha w Słotwinie (na wylocie) lubią stanąć z suszarką. Dalej (bliżej Wałbrzycha) kręci się ciemne Mondeo (WCC lub WYC- nie pamiętam dokładnie). Na drodze między Świdnicą, a Wałbrzychem trzeba uważać bo lubią czasami stać w szczerym polu, jak i trzeba uważać na debili co wyskakują czasami na czołówkę. A4 tak jak pisali chłopaki wcześniej. Jak byś miał problem w okolicach Świdnicy to daj znać. Na ile będę mógł to pomogę.

Szerokiej drogi.


Numer tel w profilu. Fotoradarów u nas jeszcze nie ma, chyba że w ostatnich dniach postawili bo mnie 2 tygodnie nie było ale nic nie słyszałem. Moj rewir powinien być spokojny.

[ wiadomość edytowana przez: superkto dnia 2004-08-10 12:48:30 ]
  
 
wielkie dzieki raz jeszcze.

superkto masz tak zajefajna corsiawke ze chyba bede udawal ze cos sie stalo zeby ją alive zobaczyc, no cudna jest... ehh, zawsze mi sie corsy podobaly (wersja A tylko model GSI, od wersji B.. wszystkie)

pzdr
  
 
z najnowszych info.... Scoodie dojechal, caly i zdrowy
  
 
Dobrze wiedzieć, że w spokoju przejechał przez nasze rewiry.

Scoodie miałeś udawać!!!
  
 
mialem opoznienie male no i juz nie udawalem , kobieta na mnie czekala, glodny troche bylem, poza tym cala brygada czekala na mnie z obiadem...


WIELKIE DZIEKI POWERCAFE ZA POMOC, mam nadzieje ze hein'i smakowal

teraz jestem w Krakowie (jechalem z Wrocka autostrada do Gliwic - 160/170 i sie fajowo lecialo, a pozniej przez Olkusz) i mi sie spierdaczyl wlacznik do swiatel!!! na szczescie pod samym domem wiec nie jechalem po ciemku ale teraz nie mam jak wlaczyc swiatel, odlaczylem akumulator bo non-stop mam wlaczone oswietlenie w srodku. uderzam po pomoc do chlopakow z malopolski..

pzdr
  
 
Scoodie.... pifko.. calkiem... bezalkoholowe ,ale bujaaaaa
Nie ma problemu.... mała pomoc... pozdrawiam i dobrze ze bezproblemu dojechaliscie... do zobaczenia, mam nadzieje....
  
 
no to wczoraj wróciłem. miałem problem z netem więc nic nie napisałem. z krakowa wyskoczyłem spowrotem na śląsk, byłem w żorach (od piątku wieczorem do niedzieli). niesetety nie mialem jak sie skontaktować z chłopakami z okolic i nikogo nie spotkałem. po drodze mijałem kilka fajowych opelków ale żaden bez naszych "firmowych" znaczków. śmignąłem w sumie ok. 1500km i obyło się bez większych trudności (nie licząc przełącznika do świateł).
po raz wtóry DZIĘKI powercafe za pomoc w Karpaczu oraz całej załodze z krakowa za szybką reakcję.

pzdr