MotoNews.pl
  

Odkręcająca się świeca.....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!!
Mam pytanko do zorientowanych w mechanice Espero!!!
Co jakiś czas mi się luzuje i odkręca jedna świeca i muszę ją dokręcać. Zawsze ta sama - druga od lewej strony. Jak ją wykręcę - zalana olejem, trochę też fajka od przewodów pobrudzona. Co może być tego powodem, jak to "wyleczyć". pozdraiam Tuziu
  
 
Wyglada na to jakby pierscieni poszly w jednym cylindrze
Podejdz sprawdzic kompresje. Co jak co ale oleju na swiecy to byc nie powinno


Pozdr
Jadzwin
  
 
Cytat:
2004-08-08 09:56:55, tuziu pisze:
Jak ją wykręcę - zalana olejem, trochę też fajka od przewodów pobrudzona. Co może być tego powodem, jak to "wyleczyć". pozdraiam Tuziu


Co do zalewania miałem to samo niedawno-mokre drugie gniazdo ze świecą (przy wyjmowaniu świecy oczywiście moczyła się olejem). Zauważ że masz mokra fajkę, więc leje się z góry. Wymieniełem uszczelkę po "klawiaturą" i po problemie.
U mnie świeca się nie odkręcała.
  
 
Cytat:
Wyglada na to jakby pierscieni poszly w jednym cylindrze


A co to oznacza dla przeciętnego użytkownika, jakie są inne objawy, czy konieczna jest natychmiastowa naprawa?
  
 
Cytat:
2004-08-09 09:06:40, rjsunset pisze:
Cytat:
Wyglada na to jakby pierscieni poszly w jednym cylindrze


A co to oznacza dla przeciętnego użytkownika, jakie są inne objawy, czy konieczna jest natychmiastowa naprawa?



Objawy to dość szybkie ubywanie oleju, nierówna praca silnika, spadek mocy.
Zrobić trzeba szybko, bo silnik przepala olej.
  
 
Jak sie swieca odkręca to trzaby zdjąć głowicę i kontrę od spodu nakręcić.... Powinno zadziałać... Można jeszcze gwint silikonem...


Pozdro

Navi
PS Sorry ale NMSP
  
 
Prawidłowe mocne z umiarem dokręcenie świec powinno wystarczyć dla ich prawidłowego obsadzenia.

Trzeba tego pilnować. Drgająca niedokręcona świeca może uszkodzić gwint w głowicy. Taka sugestia ze swojego doświadczenia biorąc.
  
 
A co powiecie na to że ja 4 świecy nie mogę zupełnie wykręcić... porusza się o ćwierć obrotu i dupa ... na ciepłym silniku też wrażenie takie jaby się gwint zatarł

P.S.

A co jeżeli gwint się pożegnał ??
  
 
widze że żadnych pomysłów nie macie... a ja q....wa w kropce jestem!!
  
 
Nie przejmuj się Krzysiu, nawet jak zerwiesz gwint mechanior wstawi Ci tuleję i po kłopocie. Trzeba tylko pamiętać przy następnej wymianie świeczek o tym, żeby nie wykręcić świecy razem z tuleją.
Sam to przerabiałem dwa tygodnie temu. 50 PLN-ów i godzina roboty.
pzdr. Jacek
  
 
Dzięki za wsparcie, chyba podjadę do jakiegoś mechaniora przy okazji wymiany oleju i świec i niech on to spieprzy i odrazu naprawi, niż jak ja mam to na parkingu zerwać i na 3 garach tłuc się do mechanika
  
 
Wyciągnę trupa z szafy

Ostatnio wracając do domu będąc ok 220 km od miejsca zamieszkania, silnik zaczął dziwnie pracować. Zaczął szarpać i brak mu było mocy. Efekt podobny do momentu, w którym kończy się LPG. Tak właśnie pomyślałem i przełączyłem na PB. Żadnych zmian. Po dojechaniu do najbliższej stacji zacząłem sprawdzać co może być. Aż doszedłem do świec. Okazało się, że na czwartym świeca odkręciła się na tyle, że cała kompresja wywalana była na zewnątrz cylindra.
Dzięki Bogu miałem klucz do świec i stare świece. Dodam, że trefnej świecy nie dało się dokręcić. Wyglądało na to jakby poszedł gwint. Ale na szczęście na świecy a nie głowicy. Po wkręceniu starej świecy bez problemu udało się ją dokręcić i wróciłem do domu. Świeca, która się odkręciła to NGK.

Macie może jakiś pomysł dlaczego mogła się odkręcić. Na bank była dobrze dokręcona. Sam zmieniałem świece i dokręcona była jak się należy. Miał może ktoś jeszcze taki przypadek. W postach sprzed kilku lat za wiele na ten temat nie jest napisane
  
 
Wiele razy tu pisałem o ZŁEJ moim praktycznym zdaniem, jakości świec NGK

Tu podejrzewał bym zły montaż ale skoro pewny jesteś że na bank było dobrze, a gwint w głowicy jest OK ... to pozostaje chyba tylko wada fabr. świecy - przyjrzałeś się gwintowi ?

Nie ma za bardzo innej opcji
  
 
takze niedawno miałem problem ze swiecami NGK
za to wczesniej przez ładnych pare lat było bezproblemowo
cos widocznie sie pogorszyło w produkcji....
  
 
Cytat:
2009-07-19 20:11:58, bogdan1 pisze:
Wiele razy tu pisałem o ZŁEJ moim praktycznym zdaniem, jakości świec NGK Tu podejrzewał bym zły montaż ale skoro pewny jesteś że na bank było dobrze, a gwint w głowicy jest OK ... to pozostaje chyba tylko wada fabr. świecy - przyjrzałeś się gwintowi ? Nie ma za bardzo innej opcji



Gwintowi się przyjrzałem ale tylko tak pobieżnie. Nie było zbyt jasno na stacji na której to diagnozowałem. A po powrocie nie miałem na to czasu, ba a nawet nie pomyślałem żeby się przyjrzeć gwintowi na świecy.
Co do jakości świec NGK czytałem wiele opinii złych na ich temat. Zdarzały się też i dobre. Ale czytając opinie o świecach na tym forum świeczki woziłem już w bagażniku. przy najbliższej wolnej chwili wymienię świece na inne. Co więcej przez ten cały cyrk ze świecą podczas odkręcania pokrywy świec jednej śruby nie mogłem odkręcić. Skończyło się na tym że klucz się omykał i d... zimna. Na stacji nie mieli torxów ażeby zabić i odkręcić, a ja nie zwykłem wozić ze sobą całego zaopatrzenia warsztatu. Musiałem poświęcić pokrywkę świec. Nie chciała się poddać żeby ją przesunąć. wzięła i pękła
  
 
Cytat:
2009-07-19 20:11:58, bogdan1 pisze:
Wiele razy tu pisałem o ZŁEJ moim praktycznym zdaniem, jakości świec NGK Tu podejrzewał bym zły montaż ale skoro pewny jesteś że na bank było dobrze, a gwint w głowicy jest OK ... to pozostaje chyba tylko wada fabr. świecy - przyjrzałeś się gwintowi ? Nie ma za bardzo innej opcji



Bogus Ty piszesz o zlej jakosci NGK a ja przez pięc lat jezdzilem tylko na NGK i to na LPG!!!! i zlego slowa nie powiem!!! ojciec mial w Siuzuki NGK 60tys km i smigaly!!!
  
 
Też złego słowa powiedzieć na NGK nie mogę. Ludzie je kupują tam gdzie ja pracuje. Jest zapotrzebowanie ciągłe na te świece. Sam też na nich jeździłem. Potem zamontowałem sobie świece marki Kager dedykowane właśnie do gazu. Koszt nie wielki, bo za komplet po moich zniżkach zapłaciłem tylko 16 zł Za 4 sztuki
Koszt mały.
Fakt, że teraz kupiłem drugie i zgubiłem zanim zamontowałem to pominę
Ogólnie Kager to marka FOTY.
Tak Jak INTER CARSU For max.
Ja polecam świece Kagera.
Tanie,a dobre.
Kager robi wszystko do samochodów
Od Akumulatorów po tulejki.



[ wiadomość edytowana przez: Ikarus260 dnia 2009-07-21 22:08:52 ]
  
 
kager--
to pewnie opakowan nawet nie robi
to marketingowy twór pod którego marka jest sprzedawana chinszczyzna
  
 
Cytat:
to pewnie opakowan nawet nie robi



A zdziwiłbyś się. Opakowania są często leprze niż w znanych dobrych markach.
Nie wiesz to więc się nie wypowiadaj, a pierw zbadaj rynek.
Po za tym na przykład po Akumulatorem Kager kryje się Bosz i co Ty na to, a wcześniej Gigawat.



[ wiadomość edytowana przez: Ikarus260 dnia 2009-07-21 22:27:58 ]
  
 
Cytat:
2009-07-21 22:25:23, Ikarus260 pisze:
A zdziwiłbyś się. Opakowania są często leprze niż w znanych dobrych markach. Nie wiesz to więc się nie wypowiadaj, a pierw zbadaj rynek. Po za tym na przykład po Akumulatorem Kager kryje się Bosz i co Ty na to, a wcześniej Gigawat. [ wiadomość edytowana przez: Ikarus260 dnia 2009-07-21 22:27:58 ]



chłopie
a bosz to niby nie chiny?

dalej twierdze ze produkty firmowane KAGER to import z chin niskich lotów
czyli to tylko twór marketingowy za którym NIC nie stoi, zadna konkretna fabryka , twórca czy cokolwiek innego co ma jakakolwiek wartosc
w pudełku mozemy znalezc własnie tak jak pisałes z tym akumulatorem-co sie trafi-czyli nigdy nie wiadomo co