Sprawa pytań i odpowiedzi na forum

Coraz bardziej widać niechęć do udzielania odpowiedzi na forum odsyłąjąc do wypowiedzi archiwalnych. I jest to wielka bzdura, ponieważ stare odpowiedzi są ,,niereformowalne'''' i każdego dnia ktoś może zanaleźć lepszą odpowiedź na problem omawiany wcześniej wielokrotnie. Nie widzę też powodu do nieudzielania odpowiedzi (są takie zarzutu) tzw. anonimowym uczestnikom. Nie wiem ilu jest teraz ,,starych'''' uzytkowników strony o Espero Tomka Mydłowskiego ale ja jestem jednym z pierwszych zarejestrownych w starej książce uczestnkiów i nie widzę potrzeby do rejestrowania się teraz, ponieważ nasze wcześniejsze dane powinny zostać przepisane a poprzedniej strony. Jest jeszcze jedno - strona ta od pewnego czasu zaczęła przybierać różne formy, nie zawsze odpowiadające moim oczekiwaniom. Zawsze podpisywałem się ,,Krzysztof'''' i Ci, którzy są na forum od ,,zawsze'''' wiedzą że taki ktoś był i jest dalej. Tak więc wiecej normalności bo to tylko ułatwi nam wszystkim zycie czyli użytkownikom Espero.

Popieram wpełni wypowiedź Krzyśka - Diackon''a
Przyłącz chłopie do nas, a nie unoś się ambicją, że powinieneś tu już figurować jako stary wyga
Przecież to parę ruchów palcami

"Przyłącz chłopie do nas, a nie unoś się ambicją "

powiedział jeden Anonim drugiemu ....

Pozdrawiam .O.O.

Krzysztofie, co ja ci moge powiedziec poza tym ze bardzo bardzo przesadzasz....
Klubowicze nie maja u nas zadnych zobowiazan, nie ma zadnych zasad, regulaminu itd, o czym ty mowisz? zastanowiles sie nad tym co napisales bo ja jakos nie widze masowych zamowien na koszulki od wszytkich 63 czlonkow i masowych zamowien na naklejki w podobnej ilosci... tak i na pewno zmuszamy wszystkich do noszenia koszulek i do naklejania naklejek.

Nasz klub jest klubem dobrowolnym, nalezec moze kazdy, kto sie zarejestruje i wysle zglosznie i jest sympatykiem espero.

Co do twoich infrmacji na temat tego ze cie wszyscy ze starej gwardii znaja i nie muszi sie rejestrowac.. wiesz chlopie jak by rejestracja byla taka uciazliwa to ja jakos Admini ne zdecydowal sie na to forum i na taki system klubowy!!!

Pozdrawiam
Lasombra

Według mnie to osobista sprawa każdego człowieka... jeżeli był na starym forum i chce w dalszym ciągu się na nim znajdować to może się zapisać drugi raz.... korona mu z głowy nie spadnie a gwiazdek jush i tak nie ma wię to chyba nie ma znaczenia czy było się tu wcześniej czy później? NIE??

wiecie co ???? wali mi to czy ktos jest anonymous czy nie.... naprawde tak mi to zwisa ze hejjjjj.... liczy sie dla mnie czy ktos ma cos do powiedzenia w danym temacie.... widze ze jest tu pare osob ktore sie nie zarejestrowaly (np. O.O.) ale maja cos do powiedzenia, i milo czyta sie ich posty.... ale po kiego grzyba to pieniactwo, kolejne podzialy jak na starym forum, ze ci odchodza na nowa strone, a ci zostaja na starej.... ci sa "elyyyta", a ci sa beee ..... ja wale, rzygac sie chce.....przychodze tu zeby poczytac madre wypowiedzi, czasami sie posmiac, bo niektore komentarze sa zajebiste (wywroc samochod do gory nogami ) a tu takie bzdury....nikt nikogo do niczego nie zmusza... ja sam jestem w klubie, ale nie mam koszulki, bo jestem golym studentem i nie mam zbednego hajsu... nad naklejka sie mocno zastanawiam bo mi sie podoba i jak wysuplam te grosze to se kupie.... ALE TO NIE JEST PRZYMUS!!!! nie bylem jeszcze na ANI jednym zlocie, bo niestety, ale takie mam plany ze czesto koliduje to ze zlotami....no i co z tego? czy ktos mi mowi - "krawat jestes cieć, bo nie przyjechales??" NIE!!! bo kazdy to rozumie ze espero nie musi byc trescia zycia kazdego posiadacza tego pojazdu....
to wszystko ode mnie, nara

Nie wiem czy mój post dojdzie, bo nic mi się nie "utrwala" w offlinie i w czwartek bedę reinstalował komputer, ale napiszę.

Krzysztofie - weteranie ja jako weteran i chyba jeden z ostatnich zbuntowanych niezarejestrowanych uczestników tego forum wzywam Cię do ukaktywnienia bez względu na to co będzie napisane w rubryce "użytkownik".

Jedno jest pewne masz prawo wypowiedzi nawet krytyki w granicach zdrowego rozsądku. Jedynie potrzeba do tego chęci.

Jak pisał Krawat liczy się dobre słowo, z którego ktoś może skorzystać.

Co do słów Diackona to dużo w nich miłej dla mnie treści- dzięki.
Będę inaczej rozumował jak zrobię porządek z PC-tem.



Piotr