BassenMS Miłośnik FSO Warszawa-Praga Płd. | Oooo! Super, że jest wątek o tym tytule!!! Podłączę się zatem z trochę innym problemem: od kilku tygodni daje mi (dosyć głośno) znać o sobie tuleja gumowa górnego lewego wahacza. Po potraktowaniu sprawy WD-40 uspokaja się na jakieś 40-50 km, a później znów zaczyna piszczeć, skrzypieć i jęczeć. W związku z tym mam pytanie: czy muszę wymienić tę tuleję jak najszybciej (kwestia bezpieczeństwa i psucia się innych części), czy mogę poczekać tydzień-dwa i przejeździć jeszcze parę km? |