łożysko

zaczne tak.Mam pewien problem aczkolwiek moze nie ma sensu i tak go ruszac ale targaja mna obawy.Od jakiegos czasu da sie uslyszec szym podczas jazdy,to ze silnik glosno chodzi to swoja droga ale...Wydaje mi sie ze ten szum jakis kilka tygodnio temu sie nasilil.Pojechalam do mechanika i on do mnie ze na jego ucho to lozysko w prawym przednim kole.I ze dopoki jezdzi i tak tylko po miescie to ze i tak nie oplaca sie z tym nic robic.Ale znajomi nastraszyli mnie ze kolo moze mi odpasc.Przestarszylam sie i ktos moze mi powiedziec ile moze kosztowac takie lozysko i kto mi to naprawi???????????

żeby to sprawdzić polecam podnieść auto na lewarku i zakręcić tym kołem...
nie wiem jak do fitafa ale do poldka zapłaciłem 30zł razem z kubełkiem smaru łożyskowego.. co do wymiany dasz rade sama i jaki Hałas bedzie z Ciebie dumny

widze ze twarda jestes

hej Julia,ten teges lozyska z przodu byly wymieniane u was jakies 2 miesiace temu

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=29393437

Juz niby do cytryny.ale najlepsze jest ze fela mam upatrzone a samochodu jeszcze nie ma,hehe.ale chyab nie kupie tych alusow bo je zawsze mozna jeszcze dokupic a Jak sie januszowi nie spodobaaj albo auto odwidze to co!

musze sie podpiac pod ten temat, bo przy okazji robienia hamulcow chce tez lozyska wymienic, bo jak wnioskuje ma luzy, jezeli ruszam kolem w pionie to luz jest chyna na lozysku mam racje czy nie?

Albo sworznie albo łożysko.Chciałem tylko dodać że jak łożysko nie wyje a koło ma luz to nie koniecznie trzeba wymieniać łożysko, wystarczy odpowiednio dokręcić nakrędke i zlikwidować luz ale to już pewnie wiecie, ale to tak przy okazji.

ja mam odwrotny problem jak zaciągam ręczny to mi sie bierznik z zewnątrz traci.. nie wiem co to może być..

Scooby to jak zaciągasz ręczny to pamiętaj raz w jedną strone raz w drugą żeby równomiernie sie ścierała