Dziwne zużycie tarczy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przednia tarcza hamulcowa na wewnętrznej części jest zużyta prawidłowo, natomiast na brzegu, na rancie, pozostał niezużyty pas wokół tarczy (zapewne od przebiegu), plus jeszcze
jeden, niezużyty, wystający pasek na środku. To dziwne zużycie widać również na klocku. Czego to może być wina? Wada tarczy, zwrotnica?
  
 
wada klocka poprostu był jakiś dziwny i w jednym miejscy był za miekki
musisz poprostu wymnienić tarcze i klocki i bedzie po problemie
  
 
A duze te paski? Bo jak wystaja ze 2-3 mm to norma, nie zawsze hample sie tak ladnie zuzywaja. Ot taka konstrukcja, tak czy tak do wymiany masz tarcze i klocki, przy okazji sprawdz cylinderki i tloczki i tyle.
  
 
napewno bylo to juz poruszane ale sie zapytam bo w wyszukiwarce szukalem i jest tyle wszystkiego ze nie moge nic znalesc, mianowicie chodzi o wymiane tarczy bo jak wczotaj zauwazylem maja po 8 mm i nadaja sie do wymiany jeszcze do tego jedna mam objechana zupelnie od srodka do polowy poprostu zardzeiala z wrzerami wina wedlug mniepo stronie klocka, ale mam pytanie czy trudno wymienic tarcze naturalnie chodzi o uklad lukasa i jaki moze byc koszt tarcz?
  
 
Tarcza coś koło 40 zeta sztuka. Dobre klocki np Maff 50 zetów. Robota w miarę prosta tylko trzeba mieć kilka narzędzi.
  
 
Co do wymiany tarczy to nie jest to taka prosta sprawa jak od nowości jej nikt nie wymieniał. Proponuję odrazu kupić specjalne śruby które trzymają zacisk do płytki montażowej. Te 4 śruby są na ampul i napewno się nie odkręcą - zniszczy sie klucz a on nic. Tak było u mnie - kątówka i potem już wszystko jasne. No chyba - że u ciebie będzie inaczej - oby bo nie jest to nic przyjemnego ukręcić dwa klucze.
  
 
Tarcze wymieniałem parokrotnie i w układzie fiatowskim i w lukasie i jak do tej pory nie miałem problemów z odkręcaniem slizgaczy. Klucze muszą być dobrej jakości nie jakaś toya lub coś podobnego. Osobiście używam starych polskich narzędzi i jakoś sięnie niszczą. Dobre inbusy robi stanley wiem drogie ale niezniszczalne.
  
 
enes ma rację - dobry imbus, średni młotek, seria impulsów siły z młotka (nie musi być mocno, seryjne przeciętne uderzenia ładnie odblokowują te śruby) - na moje śruby starczył imbus Cr-V z serii Topex Premium Line (widać miał skubany jednak coś więcej z chromem wspólnego niż tylko odcisk literek na swoim trzonku)
 
 
wlasnie sie dowiedzialem o cenie tarcz do Lukasa 40zl/szt, co o tym sadzicie wedlug mnie dobra cena
  
 
No przecież napisałem Ci że one chodzą własnie po tyle. Czytaj wczesniejsze posty.
  
 
Cytat:
2005-04-04 09:22:54, CARORACER pisze:
wlasnie sie dowiedzialem o cenie tarcz do Lukasa 40zl/szt, co o tym sadzicie wedlug mnie dobra cena



jak za tarcze lukasa to cena jest podejrzanie niska
  
 
Cytat:
2005-04-04 21:32:17, daniel pisze:
jak za tarcze lukasa to cena jest podejrzanie niska


Ja 2 lata temu na Hallera kupiłem po 30 za sztukę, ale tylko dlatego że mieli je źle wprowadzone do komputera
  
 
Enes wiem ze pisales ze chodza po 40 zl/szt ale chcialem sprawdzic u siebie, i wlasnie chcialem sprawdzic czy cena nie jest za niska, a przy wymianie nie chce wkladac jakiegos szmelcu, bo nie usmiecha mi sie pobic hamulcow znow za pare tys km, wiec chce juz wlozyc cos dobrego, i mam jeszcze pytanie bo szrpnabym sie na przewody gumowehamulcowe bo nie byly pewnie od nowosci wymieniane czy to jakas trudna robota?
  
 
Trudne nie jest ale trzeba wtedy od razu wymienić cały plyn hamulcowy i odpowietrzyć układ. Na początek obejrzyj te przewody jesli guma nie jest zmurszała, nie kruszy się i nie ma żadnych pęknięć możesz na nich jeszcze jeżdzić. Jeśli wymiana to najpierw odkręcamy przewód od zacisku iczekamy az spłynie płyn hamulcowypotem odkręcamy od przewodu metalowego i zakładamy nowy. Zalewamy plyn odpowietrzamy od koła najdalszego od pompy hamulcowej czyli prawy tył, lewy tył, prawy przód, lewy przód. I tyle dość proste ale upierdliwe przez to odpowietrzanie. I wymaga dwu osób jedna pompuje hamulcem druga kręci odpowietrznikami. A właśnie uwaga na nie lubią się urywać gdy się zapieką.
  
 
Dodam jeszcze ze nie radzę próbować wymiany przewodów elastycznych bez klucza do przewodów (10/11). Normalnym płaskim na bank sobie końcówkę metalowego objedziesz ślicznie na okrągło.
  
 
no to mnie teraz pocieszyles
  
 
Cytat:
2005-04-06 18:34:26, CARORACER pisze:
no to mnie teraz pocieszyles


pomocnym jest także podgrzewanie końcówki miedzianego wężyka małym palniczkiem gazowym - nagrzane i wystudzone połączenie gwintowane łatwiej puszcza przy zapieczonych/zardzewiałych gwintach takich jak w układzie hamulcowym. Remont hamulców w Borewiczu udał się dzięki tej procedurze bez ukręcenia żadnego przewodu (odpowietrzniki tylnych zacisków niestety poddały się ukręcając się od razu bez użycia właściwie żadnej siły).
 
 
Święte słowa Robreg ja też miałem borewicza i też ukęciłem odpowietrzniki tyle że przodu. Poddały się tak jak twoje bez przykładania większej siły.