Skuteczne zabezpieczenia antykradzieżowe

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Potrzebuję porady na temat zabezpieczenia pojazdu przed kradzieżą.
Przede wszystkim mam na myśli jakieś proste własne sposoby - ukryte wyłączniki, jeśli tak to na czym zainstalowane. A może ktoś ma niezależny alarm podłączony do dodatkowego akumulatora. Czy można takowy alarm założyć w oparciu np o 6V akumulator motocyklowy?
A jak się ma sprawa mechanicznych skrzyń biegów - jakie są aktualnie na topie, jakie są ceny i czy warto wogóle o tym pomyśleć?
Myślę że temat rzeka ale każdy ma jakieś własne doświadczenia i i niejeden z nas sam chętnie usłyszy co nowego w tej kwestii.
Pozdrawiam Vini
  
 
skuteczny alarm?
najlepszy jest pies roznej rasy
  
 
Vincent
właacznik na odcięcie zapłonu
włącznik na odcięcie pradu w akku (niskuteczny jak ma sie alarm i immo)
włacznik na odcięcie pompy paliwa

zerowy koszt a utrudnienie duze o ile właczniki te są małe i dobrze ukryte
  
 
Yarccom ma racje najpewniejsze jest odcięcie pompy i zapłonu, oczywiście mowa o benzynie bo w dieslu zaś zapłon i elektrozawór.
  
 
Ok, ok...włączniki włącznikami, a do tego przydałoby się coś, co utrudni odjechanie tym samochodem bez odpalania... Znajomkowi w lipcu ktoś najwyczajniej w świecie odholował samochód spod bloku (najlepsze, że sąsiadka widziała)...oczywiście autka nie znaleziono...i pomysleć, że głupia blokada kierownicy mogłaby pomóc...
A ogólnie: Polak potrafi - ile się nie natworzysz, to i tak moga ukraść... ogólnie im więcej utrudnień tym lepiej...
  
 
parkingi strzezone , garaz, a i tak nie ma gwaracji jak beda chciali ukrasc to na lawete i po sprawie
  
 
Kumpel kiedyś w maluchu kładł na fotel deseczkę z wbitymi gwoździami pod pokrowiec fotela i zadziałało. Ktoś otworzył drzwi ale uciekł z zakrwawioną dupą.
  
 
Oglądałem kiedyś program o złodziejach samochodów w Brazylii. Jednym z patentów na nich był gaz pieprzowy, uwalniany z pojemników pod ciśnieniem po upływie jakiegoś czasu od chwili zajęcia fotela kierowcy.
Jeszcze innym patentem była linka stalowa, która zostawała naciągnięta po wejściu osoby do środka auta i uruchomieniu odpowiedniego zwalniacza. Linka była niewidoczna i biegła w koło komory siedzącej kierowcy. Po zadziałaniu, wiązała nogi na wysokości kostek włamywacza. Kierowca zabezpieczał się tym, że przez wejściem do auta, wkładał zawleczkę.
  
 
Cytat:
2004-08-15 18:10:06, paweldm pisze:
Kumpel kiedyś w maluchu kładł na fotel deseczkę z wbitymi gwoździami pod pokrowiec fotela i zadziałało. Ktoś otworzył drzwi ale uciekł z zakrwawioną dupą.




troche makabryczne ale niezle
tylko e wnerwiony zlodziej moze sie na autku wyzyc, jak nie od razu to wroci kiedys i "skopie mu dupsko..."
  
 
Jak mi obrobili garaż to wykombinowaliśmy z ojcem taką wielką metalową sztabę. Trochę było przy niej roboty, ale skuteczna była
  
 
Cytat:
2004-08-15 20:51:28, suave pisze:
Jak mi obrobili garaż to wykombinowaliśmy z ojcem taką wielką metalową sztabę. Trochę było przy niej roboty, ale skuteczna była




A ta sztaba jaka spelnia funkcje ?
  
 
hehe, skutecznie blokowała drzwi od garażu
  
 
Mieć niechodliwy model
  
 
Najlepsze są własne, nikomu nie znane rozwiązania.
Od ukrytych wyłączników, dodatkowych elektrozaworów, po mechanicze różne blokady, kończąc na (jak było mówione) strzeżonych parkingach oraz AC

Oraz 100% metoda - zdążyć sprzedać zanim Ci go ukradną

Pozdr.
Piotr

  
 
Zabic wszyskich złodzieji!!!!!najlepiej juz jutro!!!!
  
 
Cytat:
2004-08-16 11:17:56, Sumo333 pisze:
Zabic wszyskich złodzieji!!!!!najlepiej juz jutro!!!!



"co masz zrobic jutro - ZROB DZIS! "
  
 
Ogólna zasada jest taka: Im więcej włożysz w zabezpieczenie, tym mniej złodziei będzie w stanie go ukraść.

Co do gazu i innych takich, jakoś tak to się zwykle układa, że działają nie wtedy kiedy byśmy chcieli (nie wiem co by ci żona zrobiła bo zapomniała zabezpieczyć gaz pieprzowy ).
Myślę, że odcięcie zapłonu i paliwa to dobre metody.

Kiedyś słyszałem ja ktoś zrobił odcięcie zapłonu w 30s od ruszenia i trzy wojskowe świece dymne po samochodem. Podobno niezłe zbiegowisko się zrobiło...
  
 
Chyba pytanie powienno być, jak nie stracić samochodu, a nie co zrobić, żeby nie ukradli... Jak nie będą mogli ukraść to zdemolują, jak pisali przedmówcy. Krótko mówiąc prócz własnego (takiego koło domu, nie w okolicy) garażu pozostaje tylko modlitwa...
Na szczęście mojego samochodu nikt nie ukradnie...chociaż to byłoby nawet korzystne, bo pewnie pójdzie na żyletki...eeeech szkoda...
  
 
Ja myslalem nad tym zeby zrobic przelacznik zdalnie sterowany ON/OFF bo tym sposobem skutecznie ogranicze dostep do samego przelacznika. Podlaczyc go tak zeby odcinal pompke paliwa i tyle. Mozna wykorzystac do tego centralke od alarmu albo od centrala z pilotem.
  
 
Mój staruszek w CC założył na przewodzie paliwowym kranik (podobny do tych jakie były kiedyś w motorynkach). Kranik był ukryty ale łatwodostępny.
Najlepsze są chyba proste patenty własnej konstrukcji.