[Lakier-porada] Opilki miedzi poszukiwane!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!!
Zadalem identyczne pytanie na forum lakierniczym kolegi PG....Ale tutaj chyba zaglada wiecej osob,wiec dlatego tez postanowilem napisac o tym:
ustalilem juz kolor dla mojego autka:
bedzie to czerwien koralowa,troszke zywsza niz moja dotychczasowa....ale chcialem dodac do lakieru przed malowaniem pyl miedziany,aby lakier labdnie mienil sie w sloncu....i stad pytanie-skad wytrzasnac takowy pyl???czy mam go sobie zrobic self poprzez opilowywanie rurek miedzianych??
jaka musi byc gradacja pylu,ay lakier byl gladki??
rozumiem,ze potem nalezy polozyc na to klar???
z gory dzieki za wszelkie wypowiedzi!!!


-----------------
http://plepleple.pl

[ wiadomość edytowana przez: el_comendanto dnia 2004-08-16 19:20:52 ]
  
 
można prośić linka do forum lakierniczego, i jak ktoś ma jakiekolwiek info na temat malowanie, przygotowania, opisu pistoletów, i wszytko na temat samodzlenego pomalowaniea wozu to bym prosił o takie info
  
 
ja kiedys mylslalem zeby polozyc lakier a na niego bezbarwny z dosypanym brokatem.latwiej dostepny niz opilki ale czy brokat przejdzie przez dysze pistoletu
  
 
Ja keidys widzialem malca bez lakieru srebrna blacha na nim byla, sam zreszta go wiertarka traktowalem. byl zajebisty.
  
 
moj stary jest lakiernikiem choc teraz nie pracuje w zawodzie z tego co pamietam to dodawal brokatu do lakieru i brokat przechodzil ale to zalezy od grubosci brokatu do takiego gruprzego trzeba dysze zmienic na wieksza a co do opilkow miedzi to powiem tak jesli dostaniedz to w jakims specjalistycznym sklepie z lakierami to spox a jesli sie nie uda to pozostaje pilnik i rurki miedziane

-----------------
Franky Garage
  
 
A CZUCZU nie ma tak czasem polakierowanego malca??
chyba już coś było o tym napisane.
  
 
hehehe el a kiedy bedziesz lakierowal????
ja to wole dodac troche brokatu juz kiedys ci wspominalem to mnie wysmiales - a teraz zdanie zes waść zmienil hehe
  
 
Kolega ma tak pomalowana (z opilkami aluminium czy jak kto woli brokatem Corse). Calkiem ciekawy efekt bo auto moze byc nawet brudne a w sloncu cale sie mieni (na fotkach to chyba nie oddaje calosci, ale moze troche bedzie widac).



  
 
Jedna ważna kwestja, po takim dodawaniu opiłków we własnym zakresie później w przyszłości gdybyś chciał jakiś element polakierować nie dobierzesz takiego samego odcienia lakieru
  
 
Cytat:
2004-08-17 14:26:19, Art126 pisze:
Jedna ważna kwestja, po takim dodawaniu opiłków we własnym zakresie później w przyszłości gdybyś chciał jakiś element polakierować nie dobierzesz takiego samego odcienia lakieru



Art ma racje.
Auto było malowane na oko z iloscia opiłków i potem widac efekt......... gdzie było wiecej opiłków
Na szczescie auto bedzie i tak przemalowane
U nas to sprzedaja w mieszalni lakierów - aluminium / miedź.....
Srawa dyskusyjna dobre do aut które tylko jezdza po zlotach a nie po ulicy.......
  
 
A tego się nie da odważyć przed mieszaniem?
  
 
Da ale to bez sensu ......
Malujesz próbnie i stwierdzasz ....... eeeeeee za mało jeszcze troche........
Znowu dosypujesz i tak metoda prób i błedów ......

Chyba że kupić ilestam wsypywac a potem zwazyc ile zostało ......
Ale efektu takiego samego nigdy nei bedzie - lakier ciemnieje - u mnie o 1 odcien itp itd .......
  
 
Wg. mnie WARTO. Jak masz dobrą mieszalnię lakierów to naprawdę fantastycznie to potem wygląda.
  
 
Mochu a może jakoś tak byś berza zrobił ??
  
 
Jaką dysze pistoletu trzeba miec aby takie piłki przeszły i jak to wyglada w kwesti malowanie baza potem klar czy coś jeszcze sie daje ???
  
 
Kiedyś jak jeszcze chodziłem do liceum pani profesor z chemii z kantorku miała pył miedziany i alu Taki wyprodukowany na uzytek chemików. Granulacja podobna go mąki. A co do doboru ilości dodawanego składnika to najlepiej dobierać to na zasadzie określonej masy na określoną powierzchnię, bo robienie tego na oko to żmudna robota. Wiem, bo kumpel kiedyś w bmw dobierał lakier perłowy a że nie znał udziału (%) perły to trafłoto cholernie długo i duużo kosztowało. Teraz kiedy autka już nie ma pamięta doskonale, że było to 65%
  
 
nie wiem jak was ale mnie jakies opiłki w lakierze nie podniecają, ani nawet lakier metalizowany roniez


najlepszy jest głeboki jednolity kolor, nie jakies tam bombki choinkowe
  
 
Szary, beżowy maluch idzie i tak na "eksperymenty" być może dodam jakichś opiłków po wstepnej konsultacji z kolegą CzuCzu . A potem jak nie wyjdzie to kto wie ... znów będzie beżowy... albo sprzeda się go w podkładzie. Nie zależy mi już tak bardzo.