Fotoradary

wprawdzie juz prawie po wakacjach ale moze komus sie przyda
fotoradary

ale nie wierze ze te urzadzenia dzialaja nonstop..wg mnie to tylko od czasu do czasu..gdyby byly wlaczone przez 24h to policja nie robilaby nic innego jak wypisywala wezwania..dla przykladu podam ze koszt obrobienia jednego zdjecia czyli odczytania tablicy zidentyfikowania wlasciciela i wyslania wezwania na komende to conajmniej 10minut..skrzynki sa stawiane w miejscach gdzie najczesciej notowane sa wykroczenia czyli prawdopodobnie co jakies 10sek najmarniej jest robiona jedna fotka..latwo policzyc ile czasu zajeloby obrobienie takiej ilosci zdjec..co nie zmienia faktu ze ryzyko istnieje..hehe ja ostatnio smigalem po krakowie i dopiero po fakcie mi powiedzieli ze tam jest tyle miejsc gdzie moze byc to urzadzenie..teraz czekam na wezwanie

A mnie miski ostatnio wysuszyli jak wracalem z nad morza 141 / 90, ale droga piekna, pobocze szerokie... Pech chcial, ze zajaca nie moglem trafic zadnego... Skonczylo sie niestety na 200zl i 4pkt. A Skurwysyn jeszcze sie chwalil, ze tez ma Espero, 1.8. Pogadalismy troche ale wiecej nie chcial zejsc


P.S.
Ograniczenie w okolicach fotoradaru na objezdzie trojmiasta o jakie pytal Tomek jest chyba 90. Stoi znak, ze automatyczna kontrola radarowa i zaraz jest radar, trzeba tylko czytac tablice

Ja bym nie polegal na tej stronce za bardzo, a scislej - NIE TYLKO na tej stronce. Ostatnio bylem przejazdem w Elku, wg tej mapki nie ma tam zadnego fotoradaru. Nie rozgladalem sie za mocno, ale wystarczajaco zeby dostrzec 3 pudelka.
Podobnie na Gierkowie fotoradarow jest sporo wiecej niz zaznaczono, ale pewnie z czasem bedzie coraz lepiej.

Polecam ten watek:


Fotoradary

Wiem, ze fotoradary w Niemczech sa z fleszem. W Polsce raczej niespotykane. Slyszalem za to, ze i tak strzelaja zdjecia w nocy i podobno duza ich czesc jest "identyfikowalna", szczegolnie biale tablice, ale ile w tym prawdy to nie wiem...

no na gdanskiej stoja tablice ze fotoradary sa w wakacje depatalem w pedal ze 130 bo taka zobaczylem

jest taka procedura ze musi dwie foty zrobic zeby zatwierdzilo. a w wawie czesto stoja fotgrafy na przyczulkowej z wialnowa do konstancina

Cytat:

2004-08-23 23:01:54, maskekk pisze: no na gdanskiej stoja tablice ze fotoradary sa w wakacje depatalem w pedal ze 130 bo taka zobaczylem [...]

Mówisz o gdańskiej w Szczecinie? Zaiste, stoi tam skrzynka!
To główna ulica wjazdowa do Szczecina, trzy pasy, szeroko, bezpiecznie, i tam zdaje sie trza jechać 50 km/h - idiotyzm!

BTW - wszyscy wiedzą, że tam stoi skrzynka, więc jadą powoli a zaraz po minieciu przyspieszają do normalnych 80-90. Ale straż wiejska czasem robi psikusa i ustawia przenośny fotoradar 200 metrów dalej. Fajfusy.

Cytat:

2004-08-24 10:57:14, piotr-ek pisze: Wyjście z sytuacji - przed każdym fotoradarem zasłaniać/wykrzywiać twarz, aby nie było możliwości zidentyfikowania. Ponoć metoda skuteczna. Może kłopotliwa, ale skuteczne.

No i zachlapać jakimś błotem tablice

A widzisz piotr-ek, a Ty auto umyłeś, no romunie się miałeś weselicho.
Powiedz ile mioałeś komarów na przednej tablicy?
Numery były jeszcze widoczne?

kinusia

Cytat:

Kurczę to nie wiesz, że bez zająca przed sobą nie jeździ się szybko mimo pięknej i szerokiej drogi???

otoz..ja 2 lata temu cialem sobie do gdanska z samego rana piekna pusta droga z szerokim poboczem az sie chcialo jechac..predkosc okolo 140...wyprzedza mnie lagunka..no to mam zajaca pomyslalem i buta za nia..nie minal kilometr..lekki luk..podwojna ciagla po bokach metalowe barierki a jakis debil w tym momencie zaczyna wyprzedzac..wyprzedza mnie..dochodzi do laguny..zrownuje sie z nia...i skurwiel wystawia lizak.. laguna staje i wtedy lizak w lewe okno..no i ja staje razem z nia..najpierw 'na zabieg' poszedl lagunowicz..po 5 minutahch psiarnia wola mnie..siadam wygodnie na tylnej kanapie mondeo V6..no i standardowa gadka..ograniczenie do 90km (niezabudowany to byl)..no to ja do panow ze moze by mi pokazali jakto bylo...na co policjant odwraca sie do mnie usmiech od ucha do ucha - prosze bardzo klient nasz pan -mowi i zapuszcza - jak zobaczylem 160 u siebie to nie chcialo mi sie dalej ogladac..500zl 10pktow zero dyskusji..zero kompletne..biore mandat albo nie biore..no to wzialem punkty juz mi zeszly ale mandat ciagle niezaplacony ciekawe jak dlugo jeszcze..

ale moral z tego taki..mozna minimalizowac ryzyko zlapania ale wyeliminowac sie nie da niestety..albo i stety..inaczej nic by mnie nie powstrzymywalo

nie..to byl raczej glupi zbieg okolicznosci..oni po prostu namierzali lagune..a jak laguna mnie wyprzedzala to oni zostali za mna i z rozpedu mnie skosili..a twoj mandat jest naprawde maly bo powinnies dostac 500