126 swap pomocy [sprzęgło]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ludziska co to moze byc załozyłem nowy silnik 903 od lunatyka i za nic nie ma sprzegła pedał jest mięki naciągałem sprzegło do oporu i nic jak wrzuce na jedeynke wcisne sprzeglo i odpalam silnik auto prubuje jechac czyli praktycznie nie ma sprzegła ,pomyślałem odrazu ze to docisk pojechałem kupiłem nowy złoyłem i dalej to samo ludzie ratujcie mnie bo jak tak dalej pujdzie to sprzedam to auto na konserwy bo juz cierpliwosc trace.
  
 
A łozyska oporowego nei załozyłeś na odwrót?
  
 
oczywiscie z ejest dobrze załozone poprzedni silnik jakos chodził.
  
 
jak zwykle zadnej pomocy wszyscy na to leja nie wiem po co jest to forum.
  
 
Cytat:
2004-08-26 18:18:59, fulda pisze:
jak zwykle zadnej pomocy wszyscy na to leja nie wiem po co jest to forum.


Stary wyluzuj... Nie kazdy ma czas na siedzenie przed kompem całymi dniami i nie każdy ma się na tym odrazu znać.. wyluzuj troche...

Od czego masz sprzegło w tym czymś?:>
  
 
Kurde czlowieku chcesz zeby w przeciagu 2 godzin wszyscy sie rzucili i Ci napisali co to moze byc ? przecierz polowa ludzi na tym forum pracuje. kupiles sam docisk czy razem z tarcza ? moze sie tarcza skonczyla ?
  
 
tarcza prawie nowka zero zuzycia.
  
 
a flansza jak ma grubosc ? moze jest za gruba. ?
  
 
No właśnie-grubośc flanszy...
  
 
ona nie moze byc za groba bo jezdziła juz z silnikiem 903 6 lat a gdyby nawet była za gruba to przeciez jak podciagne linke na max to łozysko oporowe i tak dojdzie do docisku.Problemy ze sprzegłem zaczeły sie jak kupiłem silnik o lunatyka on miał w tym silniku koło zamachowe z cc 700 i sprzegło tez ,jak od niego kupowałem ten silnik to widac było po sprzegle ze juz lipa bo docisk był wyrobiony to pojechałem na giełde kupiłem docisk i tarcze z cc 700 w b.dobrym stanie za 30zł załozyłem to wsadziłem silnik co sie okazało nie ma sprzegła znaczy sie ejst ale bardzo słabe pomyslałem sobie odrazu ze bedzie trefny docisk bo niewysprzęgla to pojechałem kupiłem nowke do cc 700 ,dzis załozyłem ten docisk i nic dalej to samo.Linke naciągłem max i jak nacisnołem to czyc ze łozysko oporowe dociska juz na maxa słoneczko w docisku czyli na chłopski rozum bieg powinien normalnie wejsc ale nie wchodzi,przy zgaszonym silniku właczam bieg pierwszy wciskam sprzęgło i krece rozrusznikiem i autem szarpie nie jedzie ale szarpie czyli cos tego sprzegła jest ale niewiele nawet przy max naciagnietej lince.
  
 
Mi sie wydaje że za mało miejsca jest na przesunięcie tarczy z wałka i dlatego nie wysprzęgla, ale może sie myle, nie wiem
  
 
JAk dla mnei cos jest z tą odległością między skrzynią a silnikiem...
  
 
Cytat:
2004-08-26 19:43:57, Kuner pisze:
JAk dla mnei cos jest z tą odległością między skrzynią a silnikiem...


tez tak uwarzam albo Ci sie pedal sprzegla skrzywil.
  
 
odległosc musi byc dobra wczesniej mialem inny silnik 903 i było ok a podrugie jak wejde pod spod auta to widze ile łozysko oporowe naciska na słoneczko wiec na bank to jest dobre z tego wszystkiego wychodzi ze nowy docisk musi byc zły bo tam nie innycczesci przez ktore nie było by sprzegła.
  
 
To jesli widzisz ze docisk prracuje to niestety musibyc walnbiety. moze pekl przy zakladaniu silnika ?
  
 
a ten docisk na którym było wszystko ok jest identyczny jak 2 które zakładałeś ostatnio?
  
 
miałem podobną sytuację. Okazalo sie wkońcu ze w docisku tkwiły kawałki popękanego sprzęgła. Moje typy to docisk, łożysko lub zła odleglosć skrzyni i silnika. Ale może byc rowniez cos nie halo z wałkiem sprzęglowym.
  
 
sprawdz czy pedal i ta dzwignia co idzie do linki nie jest krzywa, kumpel mial to samo i wlasnie tam tkwila przyczyna.
  
 
pedał i dzwignia jest bankowo dobra łozysko oporowe tez męczy mnie ten docisk ten od kogo kupiłem silnik mowił mi ze bankowo sprzegło jest z cc 700 noi takie kupiłem ale tak sie blizej przyjrzec to ten docisk jest jakis inny ale wielkosc jest identyczna.
  
 
jak jest inny to może jest od Bisa?!