PG - Pomorskie Grzybobranie.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam...

Przechodzę do konkretów:

-jeden z wrześniowych weekendów (a dokładniej jedna z niedziel)
-wyjazd z Gdańska ok 8-9
-teren: Prawdopodobnie okolice Borska

Na chwilę obecną nepewno jadę ja oraz Misiek (z rodzinkami).

Dokładne daty i tereny zostaną podane w niedalekiej przyszłości ponieważ wciąż są w fazie ustaleń...
  
 
Na grzyby można jechać,tylko kiedy panowie konkretnie
  
 
Ja sie chyba bym pisal tylko zobaczymy jak terminy W sumie chcialem jechac tez w najblizszy weekend to moze ktos tez sie zalapie
  
 
U mnie problem polega na tym, że muszę oddać auto do blacharza... i nie wiem jeszcze dokładnie którego dnia to nastąpi i na jak długo... i może być tak że się nie wyrobię w tym tygodniu
  
 
Nie za wcześnie na grzyby

wrzesień mamy napięty - 24/26 zlot, 11 mnie też nie będzie, a pozatym nie znam sie na grzybach - nigdy nie zbierałem ale w środę na postaram sie być na pasie to możemy przedyskutować tą sprawę
  
 
Podobno w Panoramie mowili, ze jest najwiekszy wysyp grzybow od paru lat
  
 
Jak chodzę po rynku to handlarzy z grzybami jest od groma-są tylko jechać.
  
 
Cytat:
2004-08-31 19:09:52, daniel pisze:
tylko jechać.


Jedz na grzyby bo ja pojde siedziec i ty pojdziesz siedziec
  
 
-...a ten lofiks w zeszłym tygodniu?
-Tak,tak jedźmy już na te grzyby!
  
 
Cytat:
2004-08-30 18:35:46, Nomad pisze:
U mnie problem polega na tym, że muszę oddać auto do blacharza... i nie wiem jeszcze dokładnie którego dnia to nastąpi i na jak długo... i może być tak że się nie wyrobię w tym tygodniu



No i d... z grzybów w tym tygodniu...

Auto trafia do blacharza jutro w południe... i najprawdopodobniej na weekend nie będzie gotowe...
  
 
To może w przyszłym tygodniu
  
 
No niestety mnie nie ma
  
 
Cytat:
2004-09-01 08:50:34, Rawuk pisze:
No niestety mnie nie ma


W przyszlym ja tez odpadam - egzaminy.
  
 
Kurde to nie bedzie takie proste
  
 
Damy radę,np za 2 tygodnie-sezon na grzyby jeszcze się nie kończy.
  
 
Kurde narobiliscie mi ochoty na te grzyby a tu sie okazuje, ze ni cholery we wrzesniu czasu nie znajde, bo wszystkie weekendy zajete mam niestety