Syrena w wersji dla rolnictwa?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
na tej aukcji jest album o FSO 1951-1975 i pisza tam o syrenie w wersji dla rolnictwa - czy wiadomo cos wiecej o tej wersji? Jako zapalony DFiarz i POLONEZiarz chcialbym sie dowiedziec czegos wiecej
  
 
Moja wiedza ogólna mówi, że chodzi tu Syrenę R-20, zwaną równiez przez niektórych pick-up'em. R to rolnicza, a 20 nie wiem co symbolizowało.
  
 
może 20 L na 100 km
  
 
albo że na prywatke mogło jechać 20 osób
  
 
Albo wracać z imprezy. Też 20... hmm sztuk (+ widzący kierowca)

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-08-31 23:31:50, -DLUGI- pisze:
może 20 L na 100 km


Bardzo możliwe ! W '90 roku miałem przyjemność ujeżdżać taką syrenę po kaszubskich lasach, gdzie była pojazdem dla leśników. Później nadlesnictwo sprzedało te samochody po 4 mln starych złotych co było dla mnie sumą nierealną, a i lat miałem wówczas niewiele; choć teraz serce się kroi na samo wspomnienie tych miłych chwil...
  
 
Syrena R-20 zwana też była "syreną dla rolnictwa", była specjalnie przeznaczona dla ludzi uprawiających ziemię. Kabina dwuosobowa a z tyłu paka z plandeką
  
 
Syrena R-20 to skrot od:
R- rolnictwo
20- liczba egzemplarzy prototypowych jaką wykonano. Zostały przekazane okolicznym rolniką na testy, z których zbudowano ulepszoną wersje rolniczej Syreny. Nazwa R-20 została zachowana
  
 
Była też R 20 w wersji bez drzwi i dachu ale ze szmatą. niestety taka nie przetrwała prawdopodobnie żadna


R20

[ wiadomość edytowana przez: Robi200 dnia 2004-09-12 22:35:37 ]
  
 
R20 miał kiedys moj ojciec, kiedy prowadził warzywniak. Ale to byla wersja po "tuningu" - zamiast plandeki miała budę z blachy i tylne drzwi zamykane na patentowy zamek "yale". Byla pieknie pomalowana - od pasa w doł na buraczkowo, a w górę na kremowo. Słuzyła długo do czasu kiedy złamała się pod zbyt dużym obciażeniem jej workami kartofli.
  
 
Cytat:
2004-09-12 22:34:17, Robi200 pisze:
Była też R 20 w wersji bez drzwi i dachu ale ze szmatą. niestety taka nie przetrwała prawdopodobnie żadna


R20

[ wiadomość edytowana przez: Robi200 dnia 2004-09-12 22:35:37 ]


Własnie to był ten prototyp, ktory wykonano w 20 egzemplarzach i przekazano rolnikom. Ze wzgledu na przeciekanie zmieniono konstrukcje, m.in. dodano kabine od normalnej Syreny i tak powstala seryjna R-20
  
 
Kolega powyżej pisze że ze względu na przeciekanie skarpeta z fotki dostała zabudowaną kabinę. To dla zdobycia tej wiedzy konstruktorzy musieli ją dać do testów?? Przecież widać że auto musiało przeciekać skoro całe jest oplandekowane i nawet drzwi nie ma.... A ciekawe jak wybierano rolników do testów. Chyba PGRy dostały bo przecież wtedy programowo nie zwracano uwagi na rolników indywidualnych. A swoją drogą to dołożyć szerokie kapcie i byłaby fajnym buggy na plażę.
M
  
 
Z dobre pół roku temu było na allegro wystawione nadwozie do R-20, kabina,paka maski furtki ,po prostu wszystko. Nówka sztuka ,całe w brązowym podkładzie. Tylko pomalować i przekładać ramę z mechaniką. Po prostu nówka ze stodoły. Pamiętam tylko że aukcja zakończyła się 860 zł i cena min nie została osiągnięta. Niemniej jednak była to ooogromna gratka dla syreniarzy.
A sama syrenka jest zajefajna.
  
 
Dla opornych jeszcze raz zamieszczam krotka historie Syreny R 20

Stworzenie Syreny R20 wiaze sie ze zmianami w polityce gospodarczej Polski zapoczatkowanymi w 1971 r. Wówczas nowe władze nakazały realizacje programu zmierzajacego do nadrobienia opóznien w rozwoju kraju. Przewidywał on miedzy innymi rozwiazanie zagadnienia samochodu dla rolnictwa.
Do opracowania niewielkiego pojazdu dla rolnictwa wyznaczono COKBP MOT. Osrodek ten nadzorowany i ponaglany przez Zjednoczenie Przemyslu Motoryzacyjnego, wciagu zalednie 6 tygodni zdolal wykonac nie tylko dokumentacje konstrukcyjna ale i przedprototypowe egzemplarze gotowych samochodow. Pracowano tak szybko ze np. poprawki konstrukcyjne nanoszono bezposrednio w prototypowni. Pózniej okazało sie ze pospiech nie pozwolil na dopracowanie pojazdu.
Samochody robocze oznaczono symbolem R 20. Litera R identyfikowała pojazd rolniczy, a 20 liczbe wykonanych egzemplarzy. 2 egzemplarze zademonstrowano podczas Zjazdu PZPR. 1 trafił do póżniejszego producenta. 17 sztuk przekazano do jazd probnych uzytkownikom wiejskim wybranym prze Ministerstwo Rolnictwa.
W COKBPMOT wiedziano zanim samochody otrzymali rolnicy ze kabina powinna byc szczelna ze wzgledu na nasze warunki klimatyczne, a burta tylna skrzyni ladunkowej opuszczana.
JEDNAK ZALECENIA DOTYCZACE NISKICH KOSZTOW PROWADZILY DO ZUBOZENIA KONSTRUKCJI.
Przewidywania inzynierow sprawdzily sie, gdyz rolnicy we wlasnym zakresie roznymi metodami dokonywali uzupelnien i usprawnien w pojazdach. Doswiadczenia zebrane podczas badan prototypow zaowocowaly opracowanie wzorca technologicznego Syreny R 20
Produkcyjna Syrena R 20 miala juz "Normalna" szczelna kabine kierowcy i szkrzynie ladunkowa przykryta zdejmowana oponcza.
  
 
Czesc !
Ja z sasiedniego forum LKP, ale poniewaz troche interesuje sie polska motoryzacja od czasu do czasu zagladam na forum FSO AK. Niestety moja wiedza na temat polonezow, fiatow, syren itp. na pewno jest znikoma, ale przy przegladaniu zasobow internetu znalazlem taka oto stronke na temat rolniczej syreny. Mam nadzieje, ze moze rozwieje ona chociaz czesc waszych watpliwosci Pozdrawiam !
  
 
Powitać
A ja co roku 1 listopada widze w Gorzkowie k/Krasnegostawu Syrene w wersji 3 w 1 Przód az do konca drzwi 105. pozniej co nastepuje....Blotniki tylne, tylne szybki i tylna klapa- FSO 1500 kombi. Pomiedzy drzwiami a tylnymi szybkami wstawione szyby boczne z PF126...Wyglada caalkiem ciekawie Samochod na czarnych tablicach z bylego woj lubelskiego...Ciekawie to sobie facet wykombinowal ;]