Stożek do accenta I

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszsytkich
Chcialbym sobie zalozyc stozek do mojego accenta, bylem nawet w jednym sklepie co maja warsztat i tam powiedzial mi koles ze bedzie problem bo przy filtrze jest za duzo czujnikow. Przegladalem rozne stronki, zwlaszcza ta amerykanska(chyba wiecie o czym pisze) i tam jest mnostwo accentow ze stozkami i jakos sobie poradzili, tylko ze oni maja mozliwosci nie to co myTeraz moje pytanie jest wlasnie zwiazne z tym czy faktycznie jest taki problem to zalozyc, czy ktos z Was zakladal takie cos do accenta, co wogole daje taki stozek i czy warto sie w to ubierac.
P.S.aha, chcialbym zaznaczyc ze nie chce robic zadnych ekstremalnych instalacji typu wiercenie w masce na dolot czy cos w tym stylu, jestem zwolennikiem umiarkowanego tuningu i chcialbym zeby jak najwiecej pozostalo z serii.
Pozdrawiam serdecznie i pzrepraszam za dlugiego i chaotycznego posta.
  
 
hmm ja zakładałem w Ponym '91 i było tak:

najpierw pojechałem do miejscowej firmy tuningowej i założyłem sam stozek i żadnej różnicy nie było po roku auto poszło do profesjonalnej firmy zajmującej sie modyfikacjami silnika i tam został zmieniony cały ukł. dolotowy i jest całkiem inaczej

wg. mnie jedyne co może wystąpic z problemów jak założysz sam stożek to to że kontrolka "CHECH ENGINE" może Ci sie palic bo komputer bedzie źle interpretował to że silnik dostanie większą dawke zimnego powietrza
  
 
Niemontowałem nigdy stożka w accencie, ale nie sądze żeby było aż tak źle, żę sie nie da
Wiadomo że nie zawsze wymyślone miejsce na stożek za pierwszym razem będzie dobrym pomysłem, trzeba popróbować.
A co do czujników to może spróbuj napisać jakie się znajdują u Ciebie w ukłądzie dolotowym, to coś doradzimy CI.

Jak będe miał możliwość to zrobie fotki mojego dolotu i zapodam na stronkę.

Pozdrawiam
  
 
Ja mam zamontowany stożek u siebie i czuję różnicę w osiągach autka (oczywiście "in plus" )..
Założenie stożka u mnie polegało na odkręceniu oryginalnej puszki z filterm wkładkowym i założeniu stożka na oryginalnej rurze dolotowej + stalowa przejściówka (tzn, musieli mi tylko do tej rury - przejsciówki długości ok. 4 cm dospawać stalowy wspornik, żeby stożek nie wisiał w powietrzu, bo waży jednak te 0.5 kg i rura mogłaby po jakimś czasie nie wytrzymać..)
Problem Check Engine pojawił się u mnie ale dopiero po ok. 10.000 km jazdy od założenia stożka..
Oj dużo mnie to kosztowało nerwów zeby ten problem zlikwidować..
Ale to już inna historia (min. miałem podobnie jak doogas wadliwą fabrycznie serie przepływomierzy )

W każdym razie teraz nic mi nie świeci.. i pomogło czyszcxzenie filtra.. Trzeba go czyścic co ok. 10.000 - 12.000 km.. Bo przy zabrudzonym rzeczywiście pojawia się check engine...

pozatym polecma stożki z atermiczną obudową i montować jak najdalej od silnika..
  
 
Witam.
Zapodaje fotki mojego dolotu zamiast opisywac gdzie jest jaki czujnik, mam nadzieje ze na tych zdjeciach widac gdzie one sa i proszę o jakieś wskazówki i opinie czy faktycznie jest tak źle z montażem tego stożka, mam nadzieje, że zdjęcia Wam pomogą coś mi doradzić.
Pozdrawiam
www.star.net.pl/~mortek/hyundai/dolot1.jpg
www.star.net.pl/~mortek/hyundai/dolot2.jpg


[ wiadomość edytowana przez: Mortek dnia 2004-09-08 10:22:24 ]
  
 
Przydała by się fotak całej komory silnika, żeby jeszcze powiedzieć coś na temat tego gdzie można ewentualnie przenieść filtr z seryjnego miejsca, lub jak doprowadzić do niego zimne powietrze.

Jeżeli założysz filtr na starą rurę w tym miejscu, nic więcej przy tym nie robiąc to zamulisz auto strasznie. Będzie łąpał gorące powietrze a to nic fajnego.
Przedewszystki pamiętaj żeby odgrodzić filtr od slinika, najlepiej płyta aluminiową, następnie jeżeli filtr ma zostać na starej rurze to będzie konieczne doprowadzenie dolotem mu zimnego powietrza.

Odgrodzenie od silnika:
wstaw mu przegrode z blachy aluminiowej wygiętą o 90stopni w kształcie literki L, tak by podstawa tej literki opierała się na mocowaniach starej puszki po filtrze powietrza (tam tez ją przykręć do istniejących już mocowań), a dalej wchodziła pod mocowanie akumulatora (tu również znajdź sobie miejsce dobre do przykręcenia jej, jezeli będzie potrzeba to w wywierć dziure w tym "talerzyku pod akumulator" na którym stoi i do niego przykręć). Boczna ścianka litery L ma znajdować się równolegle do bocznej ściany silnika (między akumulatorem, obecną puchą filtra a silnikiem), ona będzie izolować Twój stożek od ciepła od silnika.

Rury:
Jeżeli chcesz, pozostawić seryjne rury pomiędzy stozkiem a przepustnicą to nie ma tematu. Jeżeli jednak zamierzasz zmieniać je to:
* przedewszystkim nie zapomnij o wszystkich czujnikach one się przydadzą muszą znaleść się również w nowym ukłądzie dolotowym
* rury najlepiej wykonać kwasówki (zlecić komuś zrobienie konkretnej rury) lub tańsza wesja mniej estetyczna dla oka, z rurek gumowych (kolanek) i prostych z PCV takich jak używa się w kanalizacjach.
Jeszcze możesz pomyśleć o rurkach aluminiowych i do tego kolankach gumowych (np. oferta JACKY) tylko troche kosztuje
* po lewej stronie fabrycznego dolotu odchodzi mała rurka i idzie do srebnego silniczka pomiędzy silnikiem a przepustnicą, ona jest bardzo ważna i w nowym ukłądzie musi się znaleść miejsce również dla niej. najlepiej zakupić mały stożek o średnicy wlotu odpowiadającej tamtemu, chyba 18mm ale nie jestem pewien. Utnij wówczas tą rurke jakieś 7-8 cm od jej wlotu i przy użyciu szybkozłączki plastikowej (takiej jak się używa do węży ogrodowych, dostaniesz w OBI, Praktiker) zamontuj mały stożek.
* widziałem na fotce znajdujące się jeszcze dwa czujniki, oba z nich muszą istnieć również w nowyk układzie dolotowym (wytnij na nie dziure i je umieść w podobnych odległościach, co w fabrycznym układzie

zimne powietrze:
Dobrym rozwiązaniem byłby wlot na masce który by doprowadzał zimne powietrze do nowego filtra, jednak nie będe podsuwał równie ekstremalnych pomysłów
Musisz poszukać przejscia pod akumulatorem do czoła zderzaka w nim znajdź jakiś odsłonięty kawałek wlotu i rurą aluminiową (taką jaką się stosuje do okapów (najlepiej 80/100) doprowadź pęd zimnego powietrza na stożek.

Życzę powodzenia przy pracach ze stożkiem i uprzedzam, iż łatwe to może nie być , a napewno czasochłonne zarezerwój sobie na to jakieś 6h

Jak pokażesz dokłądniejsze fotki całej komory silnika to może ktoś wpadnie na jakiś pomysł gdzie go przenieść tak aby lepiej czerpał powietrze.

Pozdrawiam i w razie kłopotów chętnie postaram się pomóc.
  
 
Witam
Wielkie dzieki Oddi, widze ze jestes specjalista w tej dziedzinie, wlasnie takie wskazowki mi byly potzrebne. Ja sie teraz zorientuje po warsztatach czy sklepach w cenach, zobacze co mi powiedza lub doradza, teraz mam jakies podstawy zeby wogole wchodzic z kims w gadke w tym temacie. Jak sie cos wiecej dowiem to wtedy bede wiedzial co dalej, bo moze byc cos takiego ze skonczy sie na sportowej wkladce choc niewiem czy to cos da. Narazie bardzo dziekuje za pomoc, odezwe sie jak cos wiecej sie dowem.
Pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: Mortek dnia 2004-09-08 13:52:51 ]