Regeneracja amortyzatorów Bilstein.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, czy wie ktoś ile kosztuje regeneracja amortyzatorów Bilstein do DF'a?

Pozdrawiam.
  
 
za maluchowe trzeba zapłacić 100, więc DF-owe pewnie podobnie...
Tu masz numer telefonu - zadzwon i się zapytaj
Ja powtórzę swoje pytanie - czy ktoś ma fotki górnych poduszek do bili?? (126p)
  
 
Dzieki za pomoc, pozdrawiam
  
 
założyłem upragnione bilsteiny, ale niestety przez to, że jestem z natury narwany nie sprawdziłem czy sprzedawca dał mi właściwe nakrętki na amory i spieprzyłem jeden gwint (na amorach jest M10, a nakrętki były 10x1,25 ) , który jednak udało się odratować. gorsza sytuacja jest z amorem, z którego nie mogę ściągnąć felernej nakrętki!!mowa tu o prawym tyle, górna szpila.... od góry, w trzpieniu jest tam dziura na imbus, niestety nie dała rady i już jest po imbusie, wbity torx też nie dał rady próbowałem nawet zalać "dołek" poxipolem i wsadzić imbus, ale klej puścił w momencie. nakrętka jest nakręcona tylko częściowo, może w 90%, ale teflon plus inny gwint robią swoje....
jest pomysł, żeby przeciąć poduszkę i złapać czymś za szpilkę, tylko czym chwycić, żeby nie zniszczyć gwintu?? nie ma raczej miejsca, żeby przyspawać coś do trzpienia...
BARDZO PROSZĘ, niech ktoś mi podda jakiś pomysł, bo jestem załamany. musiałem przez to odpuścić olkusz, bo amor tłucze się jak szalony!!
  
 
podgrzać,przepalić tę nakrętke

-----------------
"Fatalna Imitacja Auta Turystycznego"

P.U.H. MARAKANT

Transport samochodów / pomoc drogowa
Poliwęglan do rajdówek
  
 
Cytat:
2004-09-11 23:23:36, widynek pisze:
założyłem upragnione bilsteiny, ale niestety przez to, że jestem z natury narwany nie sprawdziłem czy sprzedawca dał mi właściwe nakrętki na amory i spieprzyłem jeden gwint (na amorach jest M10, a nakrętki były 10x1,25 ) , który jednak udało się odratować. gorsza sytuacja jest z amorem, z którego nie mogę ściągnąć felernej nakrętki!!mowa tu o prawym tyle, górna szpila.... od góry, w trzpieniu jest tam dziura na imbus, niestety nie dała rady i już jest po imbusie, wbity torx też nie dał rady próbowałem nawet zalać "dołek" poxipolem i wsadzić imbus, ale klej puścił w momencie. nakrętka jest nakręcona tylko częściowo, może w 90%, ale teflon plus inny gwint robią swoje....
jest pomysł, żeby przeciąć poduszkę i złapać czymś za szpilkę, tylko czym chwycić, żeby nie zniszczyć gwintu?? nie ma raczej miejsca, żeby przyspawać coś do trzpienia...
BARDZO PROSZĘ, niech ktoś mi podda jakiś pomysł, bo jestem załamany. musiałem przez to odpuścić olkusz, bo amor tłucze się jak szalony!!



Może jakbyś miał doście do małej szlifierki/wiertarki z tarcza i spróbował przeciąć nakrętkę aż do gwintu i rozłupać ja na pół.

A do szpilki może wywiercić wiekszy otwór i nagwintowac i wkręcic śrobę i złapać kluczem powinno unieruchomić szpilkę. Albo kupić od ten badziew (wykrętak) do odkręcania śrob (taki gwintownik z odwtornym gwintem i uchwtem na klucz z drugiej strony)
  
 
zdejmij koło wyjmij sprężyne i złap kluczem do odkręcania śrub do rur taka "żaba" ściśnij mocno i odkręć .Ale ściśnij tą szpilke pod osłoną tą cienką co wychodzi z amortyzatora..Troche może Ci sie zniszczyć osłonka na amorek ale jak umiejętnie zrobisz to nic sie stanie.
  
 
dzięki za odpowiedzi!!
Darallye - tzn. mam łapać za gumową osłonę jeszcze na wysokości tłoczyska, czy szukać dojścia u góry, w miejscu gdzie ta gumowa osłona się zatrzymuje na szpilce?? da się wogóle wyciągnąć sprężynę bez wyciągania amora??czy trzeba ściągać do tego wahacz??
Cytat:
2004-09-11 23:33:03, Darallye pisze:
zdejmij koło wyjmij sprężyne i złap kluczem do odkręcania śrub do rur taka "żaba" ściśnij mocno i odkręć .Ale ściśnij tą szpilke pod osłoną tą cienką co wychodzi z amortyzatora..Troche może Ci sie zniszczyć osłonka na amorek ale jak umiejętnie zrobisz to nic sie stanie.


myślałem, nad tym cięciem, ale to ostatecznośc, zabieg iście hirurgiczny
  
 
aha, o tym nagwintowaniu też myślałem, ale boję się, że tam już jest za mało materiału na takie imprezy
  
 
U mnie bardzo szybko wyrobiły sie mocowania ampulowe i naspawałem sobie taki wypustki na klucz 8 .

sprężyne wyjmij będzie Ci łatwiej potem musisz rozciągnąć amor maksymalnie żeby szpilka wyszła z amora i przyłapać .Wachacz nie ma po co wyjmować najlepiej poluzować i jak wyjmiesz sprężyne to przykręćić amor na dole i wyciągnąc wachacz do dołu to amor ładnie wyjdzie.hehe tylko ze to praca dla trzech .Jeden trzyma wachacz drugi łapie szpilke a trzeci odkręca.

  
 
witam, chciałbym dziś powalczyć, ale mam jeszcze jedno pytanko - czy ktoś z Kraka dysponuje narzynką M10??
  
 
witam ponownie, problem został wczoraj rozwiązany
"obrobiłem" nakretkę boschem, co pozwoliło ściągnąć ją ze szpilki. gwint się trochę uszkodził, ale na szczęście u samej góry, co w niczym praktycznie nie przeszkadza. po wyciągnięciu nagwintowalismy amor (tu podziękowania dla Pomarańczy za narzynkę!!). Dziękuję również Parnelowi i Puchaczowi za to, że mimo niedzieli udostępnili miejscówki do grzebania