Instalacja gazowa silnik 2,0 16V 136PS

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Wiem, że jest oddzielne forum dotyczące LPG ale nie chce mi się już czytać o problemach np z zagazowanym polonezem. Mam bardzo konkretne pytanie do posiadaczy oMEGI 2,0 16 V. Ludzie, jakie macie instalacje - wtrysk czy wystarczy II generacja. Muszę szybko cos wybrać ale w jednych warsztatach mówią, że tylko i wyłącznie wtrysk (i nie nakładają nic innego), bo te silniki"marnie: jeżdżą na czym innym a poza tym mozna łatwo stracic np przepływomierz powietrza. W innych warsztatach też trochę kręcą nosem ale oferują II generację. Różnica w cenie instalacji to jakieś 2 tys zł. Proszę o wasze opinie i doświadczenia
  
 
Jeżeli masz zamier długo jeździć autem to zakładaj wtrysk LPG,a tym bardziej ze różnica u ciebie niewielka w cenie w porównaniu z innymi miastami.
  
 
witka mam ten sam silnik co ty i tez mialem ten problem. moja rada to: wtrysk i jeszcze raz wtrysk. Nie mowie tutaj tylko o wydmuchiwaniu przeplywomierza, ale ogolnie te silniki, zwlaszcza elektronika naprawde slabo znosza wszelkie inne manipulacje. tak czy inaczej, jezeli duzo jezdzisz i nie planujesz w najblizszym czasie sprzedac auta, warto dolozyc kase i spac (jezdzic) spokojnie. zwlaszcza ze predzej czy pozniej zawita do nas zima i wtedy moga byc problemy-o!
taka moja rada-sam jezdze na wtrysku od tygodnia (niecalego) i jestem baaardzo zadowolony.
  
 
ja mam instalacje II generacji (parownik BRC a emulator STAG 100). jak na razie wyglada, ze jest ok. u gazownikow sa rozne opinie. jedni ze wtrysk inni, ze jak jest dobrze zrobiona II generacji to jest ok. nigdy nie jechalem autem z wtryskiem gazu wiec nie wiem czy sa duze roznice.

robert
  
 
No nie wiem, co prawda w omesi nie miałem II generacji instalki ale w poprzednim samochodziku (Audzi 80) miałem i też było OK ale do czasu jeden wystrzał i przepływomierz szlak trafił, ja bym się teraz nie zdecydował na takie rozwiązanie ale wtedy nie było nic lepszego. No ale (zawsze jest pewne ale...), jeżeli nie jeździsz za dużo i wystarcza ci spokojna ( ) jazda to może zaoszczędzona kasa pomoże ci się zdecydować...
  
 
Witam
Ja również mam II gen i jak narazie nie narzekam.
Po założeniu instalacji strzelił mi raz no to poleciały nowe kable i świeczki co pomogło.
Fak taki że przejechałem dopiero 3 tyś bestyjką
Mój gazownik mówi że te silniki ładnie chodzą na LPG
Już 3 auta u niego gazowałem więc mam zaufanie

Pozdrawiam
  
 
witam ja mam II generacje i juz auto przejezdzilo kilkadziesiat tysiecy i nic nie wskazuje na to ze sie zmieni na gorsze instalacja LOVATO
  
 
Jeżeli tylko masz zamiar pojeździć autem dłużej i jest kasa to raczej wtrysk tym bardziej że różnica w cenie dobrej II a wtryskiem(IV) to np. w moim przypadku tylko 1000 PLN tak więc są to koszty np. przepływomierza po jednym wystrzale nie mówiąc już o różnicy dla elektroniki samochodu czy kultury jazdy. Dobra instalacja II gen. np. firmy Elpigaz (mają podobno naprawdę dobrą elektronikę- też ją miałem na uwadze) to też wydatek rzędu 2500 lub nawet więcej, natomiast wtrysk np.firmy O.M.V.L. można założyć w zależności od regionu już za 3400PLN ( a może i taniej)tak więc uważam że nie warto się zastanawiać, sam mam OMVL założony miesiąc temu , przebieg 5000 km i jest ok. Jestem zdania że wtrysk niższej klasy jakim jest OMVL i tak jest lepszy niż najlepsza II generacja!
  
 
Jeżeli tylko masz zamiar pojeździć autem dłużej i jest kasa to raczej wtrysk tym bardziej że różnica w cenie dobrej II a wtryskiem(IV) to np. w moim przypadku tylko 1000 PLN tak więc są to koszty np. przepływomierza po jednym wystrzale nie mówiąc już o różnicy dla elektroniki samochodu czy kultury jazdy. Dobra instalacja II gen. np. firmy Elpigaz (mają podobno naprawdę dobrą elektronikę- też ją miałem na uwadze) to też wydatek rzędu 2500 lub nawet więcej, natomiast wtrysk np.firmy O.M.V.L. można założyć w zależności od regionu już za 3400PLN ( a może i taniej)tak więc uważam że nie warto się zastanawiać, sam mam OMVL założony miesiąc temu , przebieg 5000 km i jest ok. Jestem zdania że wtrysk niższej klasy jakim jest OMVL i tak jest lepszy niż najlepsza II generacja!
  
 
Witam Wszystkich
Ja osobiście myślę, że wystarczy gaz II generacji. Mój kumpel miał w 2.0 16V właśnie taki i bardzo sobie chwalił. Ja też miałem dylemat, jaki gaz założyć, ale jednak zdecydowałem się właśnie na ten. Różnica w cenie jest dość znaczna IIgen. 1800zł, a IVgen. 3800zł.
I jeszcze jedno pytanko:
Czy może wiecie, gdzie najlepiej w Łodzi założyć właśnie gaz II generacji ??

Pozdr.
  
 
Wystarczy II gen. pod warunkiem, że założona przez fachowców. Mam II gen. - przejechane 70 kkm na LPG i bez większych problemów.
pozdr
  
 
Zakladaj wtrysk, ja tez mam II generacji ale zle byla zalozona przez gazo-ciulow i dwa razy przeplywomierz zmienilem.
Dopiero jak poprawilem ich wuszerke to mam spokoj.
Ja kupilem juz ome z instalka i wiem ze ostatni raz, bo jak sobie sam zakladasz to przynajmniej wiesz co zalozyc.

Wstawiaj wtrysk.
  
 
co racja to racja
wszyscy razem NIECH ZYJE WTRYSK (gazu)
  
 
Witam,
Widzę, że zdania są mocno podzielone ale i dobrze - każdy ma swoje doświadczenia. Pewnie, że wtrysk jest lepszy i pewnie taką instalację nałożę (jeśli naskrobię kasę). Ale od razu mam pytanie. Jest taka polska firma, która robi instalcje wtrysku. Co ciekawe, rzekomo nie dokładają dodatkowej elektroniki ale wykorzystują sterowanie oryginalne z auta. Widziałem reduktor- co ciekawe jest sporo mniejszy niż zwykły. Wyglada to ciekawie. Czytałem też w gazecie, że w Trójmieście są przynajmniej trzy zakłady montujące tą instalację ale w innych miastach też są dilerzy.Instalacja jest nieco tańsza niż zagraniczne. Czy ktoś ma doświadczenia z czymś takim?
A ja dalej zbieram kaskę...
  
 
Kupilem Omegę bez gazu i założyłem wtrysk. Facet w warsztacie namawiał mnie na wtrysk (pewnie ze względu na cenę), ale ja wcześniej byłem juz zdecydowany co załozę. Poza małymi problemami z regulacją jest ok. Trwało to moze ze 2 tygodnie zanim wszystko miałem dokładnie ustawione. Nie mówiac juz o tym, że za pierwszym razem centralkę sterowania wcisnęli mi do schowka z lewej strony kierowcy bo pewnie tak im bylo wygodniej. Teraz czekam tylko na wlew zamykany klapka i bedę zupełnie szczęśliwy.
  
 
Kupilem Omegę bez gazu i założyłem wtrysk. Facet w warsztacie namawiał mnie na wtrysk (pewnie ze względu na cenę), ale ja wcześniej byłem juz zdecydowany co załozę. Poza małymi problemami z regulacją jest ok. Trwało to moze ze 2 tygodnie zanim wszystko miałem dokładnie ustawione. Nie mówiac juz o tym, że za pierwszym razem centralkę sterowania wcisnęli mi do schowka z lewej strony kierowcy bo pewnie tak im bylo wygodniej. Teraz czekam tylko na wlew zamykany klapka i bedę zupełnie szczęśliwy.
  
 
Kupilem Omegę bez gazu i założyłem wtrysk. Facet w warsztacie namawiał mnie na wtrysk (pewnie ze względu na cenę), ale ja wcześniej byłem juz zdecydowany co załozę. Poza małymi problemami z regulacją jest ok. Trwało to moze ze 2 tygodnie zanim wszystko miałem dokładnie ustawione. Nie mówiac juz o tym, że za pierwszym razem centralkę sterowania wcisnęli mi do schowka z lewej strony kierowcy bo pewnie tak im bylo wygodniej. Teraz czekam tylko na wlew zamykany klapka i bedę zupełnie szczęśliwy.
  
 
Cytat:
Jest taka polska firma, która robi instalcje wtrysku.

a co to za firma jeśli to nie tajemnica?
  
 
Niestety jestem na urlopie a gazetę zostawiłem w pracy ale w nazwie wtrysku jest coś takiego (mniej więcej) " ...&..Eureka". To nie żart. Jak będę miał gazetę mogę podesłać namiary
Andriu
  
 
Ci co radzą tańszy wtrysk mogą się zdziwić właśnie zimą. Wtych wersjach wtryski są z gorszego materiału i siadają. Jeśli chcesz wtrysk, to koniecznie muszą być wtryski tytanowe. Napewno takie są w BRC. Wspomniany niżej Elpigaz takich nie ma. Rozmawiałem z gazownikiem, który montował mi BRC II generacji, że firmowym samochodem przyjeżdzali do niego na wymianę wtrysków. Ja zrobiłem na gazie już 35 tyś. km, były jakieś 3 wystrzały i problemów z przepływomierzem brak. Jedynie na co trzeba zwrócić uwagę, to odłączenie dopływu sygnału z sondy lambda do kompa podczas jazdy na gazie, bo przeprogramowuje kompa. Miałem z tym problem na początku, ale wkońcu udało się co jest przyczyną. Wcześniej myślałem, że walnienty jest czujnik temp. Objaw był taki, że na paliwku dostawał za mało paliwa. W tych silnika niestety nie można wyłączyć autoadaptacji, która przprogramowuje kompa. Inna rzecz z którą się spotkałem, to sterownik sondy lambda musi być typu rezystancyjnego.
Ogólnie jestem zadowolony. Jednak przy wtrysku mniej paliłby gazu zwłaszcza, iż mam automat.
Pozdro.