LPG w lantrze 2.0 co wybrac ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czesc, czy ktos zagazowal z powodzeniem (bezproblemowo dziala) Lanterke 2.0 140KM, bo ja sie zastanawiam, autko jest super, ale zaczyna mi juz niszczyc budget rodzinny tankowanie benzyny po 4zl, a co dziennie robie ponad 100km. Wszyscy "gazownicy" zalecaja mi zrobic instalacje lpg na wtrysku wielopunktowym, (sekwencyjna)... ma ktos taka, jak dziala ??
ps. w poprzednim aucie mialem lpg jednopunktowy z komputerem i niestety nie bylem z tego zadowolony (duuuzo "kucykow" ucieklo) wiec albo trzeba bylo go non-stop regulowac (palil wtedy 18l gazu), albo jezdzic na benzynie . Ale dzieki opatrznosci losu udalo mi sie go pozbyc i mam juz Hundaia

bzyk
  
 
Szkoda tego silnika pod gaz takie jest moje zdanie Sam posiadam Lantre 2,0 97 rok i wiem że potrafi sporo spalić, ale za to odwdzicza się dawką radości jaką mi funduje gdy oczekuje od niej przyspiszenia

miałem styczność dokładnie z takim samym modelem jak mój zagazowanym (choć nie jestem pewien mam wrażenie że był to wtrysk wileopunktowy) i tamta Lantra jednak straciła bardzo dużo na zrywnośći. Zrobił się z niej muł, którym często było przyspieszyć od 100 do 140. Więc osobiście jako przeciwnik gazu odradzam jego montaż.

Pozdrawiam
  
 
w momencie zmiany właściciela mojej Lantry rocznik 97 (czyli tata odkupił dla mamy ) od razu ją zagazował, a że i tak ja nią jeżdżę nadal 90% czasu to zmiana osiągów jest bardzo wyczywalna

jeśli zależy Ci na osiągach to nie zakładaj LPG (nawet z wielopunktowym wtryskiem taki jest u mnie) bo po osiągach pozostanie tylko wspomnienie
  
 
Co do silnika to Panowie to stara konstrukcja jest 136kuca z 2.0 to nic specialnie wysilonego zwłaszcza na 2 wałkach....mam II generacje LPG z kompem i krokowym i oczywiście ze spadek mocy jest zmężka w dolocie, odwrócony wlot powietzra itd) ale ustawione jest na maksymalne osiagi wali 14l gazu i cieszy mnie koszt 100km w porównaiu do bezyny oszczedzam 40%.

Jeśli drugi raz miałbym wybierać - to wtrysk gazu bo teraz jest to ponizej 4k a jednak jest to bezpieczniejsze i przyjemniejsze niz podciśnieniowa instalacja plus mniejsze opóźnienie w reakcji na gaz, brak takich ograniczeń w dolocie itd itd....

Jesli instalacja nawet taka jak moja podciśnieniowa jest ustawiona dobrze i podstawowe elementy jak świece, kable, zapłon są ok to nie strzela - wniosek nie mam klapki zabezpieczającej w dolocie (ddatkowe ograniczenie i dławienie) dolot do filtra powietrza mam kompletnie zdemontowany tylko kolanko w dól od puszki filtra i nie ma problemów na gazie ani na benzynie. Mam jakieś drobne naprawy do zrobienia właśnie mi się zawór jeden niedomyka najwyraźniej - tzręsie na wolnych i śmiesznie terkocze ale nie sądze ze to akurat wynia gazu - mam nadzieje
  
 
Witajcie, własnie ktos rozpoczął wątek, który ja zamierzałem rozpocząć. Cieszę sie, że są już odpowiedzi odnośnie zagazowania Lantry. Konsultowałem się z gościem który na instalacjach zna się doskonale i stwierdził, że Lantra nie jest samochodem który gaz lubi. Wg. niego ciężko jest oszukać elektronikę, aby samochód zniósła dobrze zmianę paliwa na gazowe. Potwierdzacie to ?, wystąpiły u Was jakieś problemy po zagazowaniu autka?.
Jak waszym zdaniem gaz wpływa na silnik Lantry i jego zuzycie, niszczy sie szybciej ?
Ile wogóle Lantra pali benzyny 2,0 i 1,6, tak sie zastanawiam nad zakupem tego autka i właśnie ten gaz mnie ostatecznie powstrzymuje. Jeżdże w tej chwili accentem 95 r, który przejechał bez najmniejszego problemu 240 000 km i mam nadzieje, ze Lantre tez na to stac.
A gdybyscie jeszcze tacy mili byli i odpowiedzieli gdzie szukac w necie pewnych ofert sprzedazy Hyundaiow Lantr, byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam,
Maciek
  
 
mam lantre 1.6 16v (114 km) też myśle o gazie ,konsultowałem się z fachowcami i są zgodni co do 10 % spadku mocy
a na benzynie (95) pali miasto ok 10 trasa -ok 8]
pozdrawiam daar
  
 
No wlasnie... Ja rozpoczolem temat i teraz moge sie wypowiedziec bo juz jestsem zagazowany:
1). Instalacja LPG sekwencyjna
2). Pali mi tyle gazu ze az smiech za 68zl (a gaz po 1.95zl) robie ponad 300km (rekord na autostradzie w italii 380 przy sredniej 140km/h)
3). Spadek mocy moze i jest jakis, ale trudno powiedziec jak duzy (czyt. maly) w testach na start z miejsca na LPG wyrabia sie ponizej 10s ... trzeba by na hamownie.
4). Polecam zaklad w Siedlcach... koszt instalacji ze zbiornikiem w kole 44litry - 3600zl
5). Jak ktos chce zdjecia to moge zrobic i wrzucic na www
Pozdro
  
 
no to gratuluje, czy przypadkiem robiłeś to w zakładzie polecanym przez gaziarza znanego z forum na GW? Jak się robi 100km/dziennie to szybko się zwraca..... ile juz na gaziku zrobiłeś? Jak rozumiem zbiorknik masz 44l a wchodzi gazu ile? 33-35??
  
 
też mam zagazowana Lantrę 2.0 z '97 roku i u mnie spadek mocy jest bardzo widoczny juz mam przejechane na LPG 7500 km i spalanko nie przekracza 10 l. dziennie jest robione ponad 160 km więc połowa już się zwróciła
  
 
No gazownika to mi kilku znajomych polecalo...zaklad beznadziejny (jezeli chodzi o wyglad) ale fachowiecy pierwsza klasa (po zalozeniu instalacji przejechal ze mna okolo 50km z kompem na kolanach i poprawiajac parametry czyli modyfikujac czasy wtrysku). Ja zrobilem od wrzesnia okolo 8,5 tys km i juz prawie sie zwrocila bo zamiast placic 45-50zl za 100km place teraz 20-23. Zdecydowanie ilosc gazu w zbiorniku zalezy od stacji raz mi gosc nabil 38litrow a normalnie 30-34 litry


Pozdro
  
 
no to nic tylko - pogratulować. Jeśli chodzi o ilość która zalewają to zalezy od ciśnienia pompy...im nizsze tym nalać moga więcej a w extrim pod korek co oczywiście wyjątkowo niebezpieczne jest.