Przygoda

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Niestety, wczoraj miałem niemiłą przygodę.
W drodze od jednej babci mojego Jasia do drugiej, już po ciemaku, jakiś pacjent przekroczył oś jezdni i urwał mi lusterko!!!
Oczywiście się nie zatrzymał, było już późno, a ja jechałem z małżonką i juniorem, więc nie było mowy o pościgu.
Do tego zostawiłem wszystkie dokumenty u teściów na rancho (ok. 160 km od W-wy) i zadowolony z siebie wróciłem do domu...
Teraz autko stoi na parkingu i czeka na dokumenty i lusterko.
Jakbyście coś wiedzieli nt niedrogiego (może być używane) lusterka lub mieli takowe - piszcie!!!
Polecam się!
Pozdr. P.

P.S. Czy lusterko jako część zamienna występuje razem z tym trójkącikiem, który jest przy szybie? Pytam, bo po wyrwaniu wspornik, na którym jest lusterko został złamany....
  
 
lusterko na 95% jest razem z trojkatem tzn kupujesz caly modul ktory przykrecasz do drzwi..co do zakupu to ja polecam to miejsce masz tu cennik..to sa niby ceny hurtowe..ale po prostu zadzwon bardzo sensowni i kompetentni ludzie potrafili mi (wprawdzie bez efektu) ale przez dwa dni szukac po calej polsce stacyjki .. powiedz czy zatrzymales sie i zebrales to co zostalo z lustra czy machnales reka?? pytam bo..hmm jesli ci wyrwalo z calym trojkatem to moze stelaz sie uchowal..ja wlasnie poluje na cos takiego jakby co to moze nawet zostaw info na gg 811624 a no i oczywiscie do kosztow naprawy trzeba tez doliczyc niestety ze 150 za lakier..chyba ze kupisz spray i sam pomalujesz..w sumie ja bym tak zrobil zawsze to lepsze niz bialy plastik a lusterko i tak czesto sie obciera na krawedzi
pozdro

[ wiadomość edytowana przez: qbaj dnia 2004-09-13 21:10:43 ]
  
 
Nic nie zabierałem, bo ciężko byłoby coś znaleźć...
Jak pisałem - jechałem już po ciemku, to było w lesie, zero innego oświetlenia, dziecko i żonka na pokładzie.... Do tego nie jechałem wolno. Nie było szans na znalezienie czegokolwiek.
Zresztą ten metalowy uchwyt, który został przy samochodzie, jest złamany.
Cały jest tylko czarny trójkącik.
A co do kosztów malowania - to aż tak drogo wychodzi...?
Bo jeżeli tak, to będę jeździł z czarnym nie pomalowanym.
Lakiery z oznaczeń daewoo są ogólnie dostępne, więc nie wiem, co by mogło tyle kosztować....
Pozdr. P.
  
 
sama robicizna kosztuje..trzeba jakis podklad utwardzacz itp..a lusterko w oryginale nie jest czarne tylko cos w rodzaju kosci sloniowej
  
 
W sklepie powiedzieli, że czarne (ciemne).
  
 
Czarne?? To chyba że nie oryginał. Orryginalne faktycznie jest w kolorze kość słoniowa mat.
  
 
Kolor jak stara syrenka, albo kredens z 1982 roku. Co do kosztów malowania, to więcej jak 50 zł w życiu za takie byle gów...no bym nie dał.
  
 
Cytat:
2004-09-14 09:12:08, piotr-ek pisze:
Kolor jak stara syrenka, albo kredens z 1982 roku. Co do kosztów malowania, to więcej jak 50 zł w życiu za takie byle gów...no bym nie dał.



ja tez bym nie dal wiecej niz 20tys za nowa S klase...tylko co z tego?? nikt cie do tego nie zmusza co nie zmienia faktu ze za 50zeta to mozesz sobie najwyzej litra kupic
  
 
Tak jest. Za 300 zł (oficjalna cena) robię zardzewiałe drzwi w złomiaku-esperaku, a za 150 zł maluję już przygotowane do malowania gówniane lusterko. No chyba, że wy w jakimś innym świecie żyjecie.
  
 
Wszystko zależy od tego czy masz lakier, czy trzeba dorobic. Normalnie robocizna lakiernika to 150 zł za element i to mozna jeszcze dogadać (oczywiście mówię o specjalistach ... zwykłych ). Jak nie masz lakieru to zrobienie podciebie 100ml (mniej chyba nie robią) to dla nich szkoda zachodu więc cena drastycznie idzie w górę, a więc łatwiej i taniej pomalować 2,3 elementy niż jedno zasrane lusterko.
  
 
Cytat:
2004-09-14 15:57:15, Krzysiek-Diackon pisze:
więc łatwiej i taniej pomalować 2,3 elementy niż jedno zasrane lusterko.



A to napewne, bo tu dochodzi jeszcze dokladne mycie i dezynfekcja
  
 
Cytat:
2004-09-14 12:29:50, qbaj pisze:
co nie zmienia faktu ze za 50zeta to mozesz sobie najwyzej litra kupic



Eeeeee, nie przesadzaj! Alkohol staniał i za 50 pln to już można trzy półlitrówki nabyć!!!
Pozdr. P.
  
 
Niestety, z malowaniem (przynajmniej w W-wie) macie racje - 70-80 zł za robotę + podkład, lakier i bezbarwny...
Mój esperaczek wygląda teraz tak :


A to qbaj pozostałości - mało wyraźne, bo robione kamerką internetową po ciemku, ale może dostrzeżesz interesujące Cię elementy...




Pozdr. P.
  
 
Cytat:
2004-09-15 22:30:18, pyrekcb pisze:
Niestety, z malowaniem (przynajmniej w W-wie) macie racje - 70-80 zł za robotę + podkład, lakier i bezbarwny...



To narazie kup podkład + spray + bezbarwny. Za 30 zł zrobisz i czekaj jak Ci ruda coś wtranżoli.
  
 
Cytat:
2004-09-16 06:46:58, piotr-ek pisze:
Cytat:
2004-09-15 22:30:18, pyrekcb pisze:
Niestety, z malowaniem (przynajmniej w W-wie) macie racje - 70-80 zł za robotę + podkład, lakier i bezbarwny...



To narazie kup podkład + spray + bezbarwny. Za 30 zł zrobisz i czekaj jak Ci ruda coś wtranżoli.



EEeeee... że co? wtranżoli plasixowe lusterko?
  
 
Zdąży to?
  
 
Pyrek, dziś w Gdyni widziałem takiego samego jak Twój - tyż z białym lusterkiem, ino na gdańskich blachach, więc nie jesteś sam
  
 
Cytat:
2004-09-16 15:39:00, Walus pisze:
Pyrek, dziś w Gdyni widziałem takiego samego jak Twój - tyż z białym lusterkiem, ino na gdańskich blachach, więc nie jesteś sam


Taaaaa, to pewnie ten, co mnie p...lnął.....
  
 
Kraków, obok poczty głównej na Starowiślnej parkuje gości który ma obydwa białe lusterka... czyżby wyprzedzał na trzeciego, a może tunel był za wąski?
  
 
Cytat:
2004-09-17 06:50:36, piotr-ek pisze:
Kraków, obok poczty głównej na Starowiślnej parkuje gości który ma obydwa białe lusterka... czyżby wyprzedzał na trzeciego, a może tunel był za wąski?



A może było zamówienie na dwa lusterka...?
Pozdr. P.