Toyko jesteś wielka:)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak właśnie dziś mówię Toyko moja jesteś wielka mimo małych gabarytów! O co chodzi? Chodzi o prozaiczny temat spalnia. Przez ponad rok nie zmusiałam się aby obliczyć ileż też Toyota może palić - do dziś. Wedle moich obliczeń wyszło, że tylko 6,68l/100km (no liczmy te 7 l) WOW tego się nie spodziewałam po 24 letnim samochodzie. Wszędzie (także na mojej stronie) podaję, że pali napewno 8 l jeśli nie wiecej a tu taka niespodzianka. Dodam też, że jest to spalanie w normalnych warunkach tz. miasto i trochę normalnej drogi. Nie przekraczałam prędkości 130 km/h. Oczywiście zimą będzie więcej ale jak na teraz to super. Cieszę się bardzo. Także dziś zmieniłam płyn hamulcowy i poprosiłam mechanika aby zerknął czy wszystko OK. Póki co nic do wymiany np. tarcze hamulcowe są jeszcze w bardzo dobrym stanie (o czym miałam okazję się niedawno przekonać...) a takie dziwne stuki z tyłu to luz na łożysku. W przyszłym miesiącu zmienię płyn w chłodnicy i olej to i z tym zrobi porządek. Znikam zaktualizować stronę. Pozdrawiam wszystkich Toyotomaniaków - dbajcie o swoje niunie
  
 
ano Madziu i owszem jest/są wielkie!!!!!
Jak już kiedyś psialiśmy sobie na priva wykańczam domek i jestrem strasznie zalatany, ale też i dużo kożystam z mojej Tośki - a to materiały budowlane, a to grzejniki i td itd (dodam, że jak ostatni zapakowałem pod castoramą 9 paczek seidingu - dla niezorientowanych blisko 2,6 długości + listwy+ profile do płyt g-k+4 wielkie reklamówki)
Jeżdże po placu budowy, tartakach, cegielniach i gdzie się tylko da.
Strasznie waliło mi zawieszenie z przodu i coś zaczęło ciec
W końcu zaprowadziłem ją do mechaniora i co? - Po dwóch dniach szukania okazło się że trzeba wymienić łączniki z przodu, a cieknie to z instalacji gazowej
zapłaciłem 100 zł i Tośka jak nówka
I tyle.
Pokonałem dnia w dwa lata 60 tyś km, jeśliwierzyć licznikowi ma już 163 tyś.....
Wczoraj pojechałem meganką mojej żony załatać małądziurkę w tłumiku i ...... wymieniłem cały układ wydechowy
Padł i katalizator, i tłumik środkowy, a te dwa elementy kosztowału tyle,że dopłaciłem 100 zł i wymienilem całość.

Tośka ponad wszystko....
  
 
dla Pysiaka i jego Toyki.
A tak właśnie wczoraj myślałam co się dzieje z Pysiakiem i jego budową
  
 
Cytat:
2004-09-15 10:43:55, madzia_83 pisze:
dla Pysiaka i jego Toyki.
A tak właśnie wczoraj myślałam co się dzieje z Pysiakiem i jego budową



Dzięki!!!!!!!!!
Domek urusł, teraz już ostatnie prace wykończeniowe i mam nadzieje że do połowy poaździernika Państwo Pysiakowie zamieszkają w nowym domku.
Już się nie mogę doczekać!
  
 
Cytat:
2004-09-15 11:11:40, pysiak pisze:
Cytat:
2004-09-15 10:43:55, madzia_83 pisze:
dla Pysiaka i jego Toyki.
A tak właśnie wczoraj myślałam co się dzieje z Pysiakiem i jego budową



Dzięki!!!!!!!!!
Domek urusł, teraz już ostatnie prace wykończeniowe i mam nadzieje że do połowy poaździernika Państwo Pysiakowie zamieszkają w nowym domku.
Już się nie mogę doczekać!



Ooooooooo no to SUPER!! Cieszę się, że budowa już ukończona a teraz pewnie ostatnie prace wykończeniowe.
To Toyce za taki wysiłek i trud chyba należy się pełny bak i super mycie.... Pozdrawiam serdecznie!
  
 
[/quote]
To Toyce za taki wysiłek i trud chyba należy się pełny bak i super mycie.... Pozdrawiam serdecznie!
[/quote]

i woskowanie, ale wcześniej polerowanie i usunięcie wstrętnej rysy na drzwiach którą pysiak uczynił, gdy zamiast na drogę patrzył się do góry szukając szyldu firmy budowlanej
  
 
Wczoraj wymieniłam łożysko w tylnym prawym kole i płyn w chłodnicy - koszt: 200 zł. Nooo jeszcze ten olej - ale to w przyszłym miesiącu.
  
 
Cytat:
2004-10-15 12:49:47, madzia_83 pisze:
Wczoraj wymieniłam łożysko w tylnym prawym kole i płyn w chłodnicy - koszt: 200 zł. Nooo jeszcze ten olej - ale to w przyszłym miesiącu.


No! To teraz już cacy
Ja ostatnio wymieniłem z przodu - łożysko+robocizna 200zł.

No jak tam Pysiak? Rysa zlikwidowana? Lepiej niech odpowiedź będzie twierdząca, bo się Madzia wkurzy

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-10-15 14:07:11, MisiekII pisze:
No! To teraz już cacy Ja ostatnio wymieniłem z przodu - łożysko+robocizna 200zł.



Hm tanio mi policzył bo łożysko gdzieś 140 zł + płyn do chłodnicy 30 zł więc sami widzicie ile wziął za robociznę. Naprawdę spoko mechanik
PS. Nie wspomnę jaki był kłopot dokupić łożysko do tej Toyki a mimo wszystko nie doliczył dojazdów.
  
 
Cytat:
2004-10-15 14:07:11, MisiekII pisze:
No jak tam Pysiak? Rysa zlikwidowana? Lepiej niech odpowiedź będzie twierdząca, bo się Madzia wkurzy Pozdrawiam



Ano niestety!
Madziu nie wkurzaj się ale rysa będzie musiała trochę poczekać.
Trochę za dużo wydatków, za mało czasu (tą rysę musi usunąć lakiernik). Ale i tak tośka jest wielka, tym bardziej jak ją porównuje do megane mojej żonsi.
Naprawdę to są wyjątkowo trwałe i odporne auta.

W każdym razie - PYSIAK OBIECUJE USUNĄĆ RYSĘ WRAZ Z FACHOWYM POLEROWANIEM CAŁEGO AUTKA I WOSKOWANIEM.

tak jest!!!!!
  
 
Cytat:
2004-10-15 20:01:53, pysiak pisze:
PYSIAK OBIECUJE USUNĄĆ RYSĘ WRAZ Z FACHOWYM POLEROWANIEM CAŁEGO AUTKA I WOSKOWANIEM. tak jest!!!!!



No to będziemy pamiętać ... teraz już nie możesz się wycofać.

Toyota rulezzzz

Pozdrawiam
  
 
Pysiak nie przeginaj nie no żartuję - i tak wiem że dbasz o Toykę
Tak dla przypomnienia: PYSIAK OBIECUJE USUNĄĆ RYSĘ WRAZ Z FACHOWYM POLEROWANIEM CAŁEGO AUTKA I WOSKOWANIEM żaby z głowy nie wyleciało
Pozdrawiam kolego