Nowe waidomości z frontu fotoradarowego.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie,

11 dni temu wpadłem na fotoradar na Powsińskiej.
Zauważyłem, że była to skrzynka Straży Miejskiej.

Dziś przyszło wezwanie na 500 zł. i 10 pktów karnych

Na zdjęciu moja twarz jest zamazana, a numery wyraźne.
Jakże byłem zadowolony, przecież twarz musi być widoczna

Niestety zadzwoniłem do mojej znajomej z drogówki ,żeby dowiedzieć co da się załatwić itd.
Wiadmosci które uzyskalem są przykre.
Straż miejska, a tym bardziej policja nie musi mieć twarzy na zdjęciu

Właściciel pojazdu MUSI wskazać kierowcę pojazdu (tego który kierował podczas wykroczenia).
Jeśli właściciel miga się od tego obowiazku lub jego wyjaśnienia są niejasne, to sprawa przekazywana jest do sadu Grodzkiego

Co więcej na Katowickiej jest fotoradar, który robi zdjecia też w nocy dokładne miejsce będę znał w poniedziałek.

Z ciekawostek policjanci moga teraz sumować pkty, czyli za jednym razem można zassać 24 pkty.
  
 
Cytat:
2004-09-15 15:32:16, -JACO- pisze:
Dziś przyszło wezwanie na 500 zł. i 10 pktów karnych



"Ty sie zajac nie ciesz, bo żes zdrowo przypierdolil..."
tak mi sie jakos skojarzylo
  
 
Cytat:
2004-09-15 15:32:16, -JACO- pisze:
Straż miejska, a tym bardziej policja nie musi mieć twarzy na zdjęciu

Właściciel pojazdu MUSI wskazać kierowcę pojazdu (tego który kierował podczas wykroczenia).
Jeśli właściciel miga się od tego obowiazku lub jego wyjaśnienia są niejasne, to sprawa przekazywana jest do sadu Grodzkiego




Jacuś, nie jestem ekspertem co prawda od prawa karnego, ale z przepisów wynika wyraźnie, że sprawę o wykroczenie można wytoczyć wyłącznie osobie - obwinionemu. A ty, jako właściciel pojazdu zawsze możesz odmówić złożenia zeznań, zasłaniając się możliwą groźbą odpowiedzialności dla twojej rodziny. I po kłopocie.
  
 
JACO, to ładnie musiałeś tam szpulować

  
 
W praktyce jest tak ,że skierują sprawę do sądu Grodzkiego, potem zapłacisz za sprawę i dodatkową grzywnę za składanie fałszywych zeznań.
Pomijam już sprawę ciągania się po sądach itd.
To nie jest rozwiązanie przyszłościowe ,że tak powiem.

Co do prędkości to UWAŻAJCIE na Powsińskiej, te ch...je pachołki miejskie rozstawiają się z tą skrzynką na krótkim ograniczeniu 50 km/h (na którymś z łuków jest takie ograniczenie, nigdy go nie zauważyłem tak nawiasem mówiąc, a jeżdżę tam codzienie)

Jechałem 120 km/h, na zdjęciu wyszło 116 km/h.

Strażaki to ch...je
Cytat:
2004-09-15 15:44:55, Walus pisze:
Cytat:
2004-09-15 15:32:16, -JACO- pisze:
Straż miejska, a tym bardziej policja nie musi mieć twarzy na zdjęciu

Właściciel pojazdu MUSI wskazać kierowcę pojazdu (tego który kierował podczas wykroczenia).
Jeśli właściciel miga się od tego obowiazku lub jego wyjaśnienia są niejasne, to sprawa przekazywana jest do sadu Grodzkiego




Jacuś, nie jestem ekspertem co prawda od prawa karnego, ale z przepisów wynika wyraźnie, że sprawę o wykroczenie można wytoczyć wyłącznie osobie - obwinionemu. A ty, jako właściciel pojazdu zawsze możesz odmówić złożenia zeznań, zasłaniając się możliwą groźbą odpowiedzialności dla twojej rodziny. I po kłopocie.

  
 
Cytat:
2004-09-15 15:32:16, -JACO- pisze:
Panowie,

11 dni temu wpadłem na fotoradar na Powsińskiej.
Zauważyłem, że była to skrzynka Straży Miejskiej.

Dziś przyszło wezwanie na 500 zł. i 10 pktów karnych

Na zdjęciu moja twarz jest zamazana, a numery wyraźne.
Jakże byłem zadowolony, przecież twarz musi być widoczna

Niestety zadzwoniłem do mojej znajomej z drogówki ,żeby dowiedzieć co da się załatwić itd.
Wiadmosci które uzyskalem są przykre.
Straż miejska, a tym bardziej policja nie musi mieć twarzy na zdjęciu

Właściciel pojazdu MUSI wskazać kierowcę pojazdu (tego który kierował podczas wykroczenia).
Jeśli właściciel miga się od tego obowiazku lub jego wyjaśnienia są niejasne, to sprawa przekazywana jest do sadu Grodzkiego

Co więcej na Katowickiej jest fotoradar, który robi zdjecia też w nocy dokładne miejsce będę znał w poniedziałek.

Z ciekawostek policjanci moga teraz sumować pkty, czyli za jednym razem można zassać 24 pkty.



sumowanie punktow to zadna ciekawostka..jak ci zrobia fotke ze przekraczasz predkosc i widac ze masz sluchawke przy uchu to zabulisz tez za rozmowe przez komorke..ale nie o tym chcialem..piszesz JACO ze nocny fotoradar to ciekawostka..czy ze nie jest to regula tzn nie kazdy fotoradar robi fotki w nocy..? szczegolnie interesuja mnie krakowskie urzadzenia

przy okazji..jutro jade na trase wawa-gdansk..prosze o info gdzie mam zwolnic

[ wiadomość edytowana przez: qbaj dnia 2004-09-15 17:16:22 ]
  
 
Na tej trasie konstancin wilanow i dalej to stoja zawsze. BTW slyszalem ze jak sie tablice odtlusci elegancko i pomaluje bezbarwnym lakierem to na zdjeciach widac tylko odblysk od tej tablicy.
  
 
jak ja odbieralem swoj mandat (85/50km/h- 200zl/6pkt) to patrzac na samochod na zdjeciu widac bylo tylko bryle samochodu idealny widok na tablice a szyba byla jakby z tektury
poprostu czarna
jak sie spytalem co by bylo gdybym to nie ja jechal pan niebieski stwierdzil ze jemu to wisi oby osoba ktora wskaze potwierdzila ze jechala wtedy samochodem
gorzej jest natomiast w przypadku kiedy sie mowi ze to nie ja jechalem a na zdjeciu widac swoja usmiecnieta buzke
wtedy moga byc problemy
chyba ze nagle sobie przypomnimy ze jednak to mysmy prowadzili wtedy pojazd
  
 
Jeśli odtłuścisz i pomaliujesz owszem to bedzie niewidoczna ale tylko w nocy przy blyśnieciu a niektóre radary maja blyskj niewidoczny wiec lakier nic niedaje... ale pracuje nad oszukaniem fotoradaru intensywnie zarowno przy flashu jak i bez tka więc jeśli udoskonale to w 100% to dam znać ps. czekam na fotoradary w gdańsku jak sie pojawia to będe mógł robić częściej testy
  
 
Zdejmnij tablice i jeździj bez-- aż Cię zatrzymają po czym zgłoś, żę Ci Ją ukradli i po kłopocie.
PZDR
  
 
taaa, tylko teraz nie dorabiają tablic - jak Ci ukradną albo zgubisz, to trzeba przerejestrowywać pojazd....
Pzdr.
P.
  
 
A w czym problem? Tablica spadła pod domem i jak wróciłem to ją znalazłem.
  
 
Torito pisze o kradzieży....
Jak "zgubisz" pod domem i "nie zauważysz", to trochę dziwnie wygląda....
  
 
Jeździłem dwa dni jakis !@#$%^& urwał tablice i nic nawet nie zauważyłem--- przychodzę do bolida od tyłu. Przypadkowo po trzech dniach (????) leżała przed parkingiem na trawie.
Do tej pory brak wezwania na psy więc nie została urzyta do przestepstwa.
Kto oglada przed pracą bolida zaczym do niego wsiądzie, czy są tablice???
PZDR
  
 
Cytat:
2004-09-15 22:02:31, pyrekcb pisze:
taaa, tylko teraz nie dorabiają tablic - jak Ci ukradną albo zgubisz, to trzeba przerejestrowywać pojazd....
Pzdr.
P.


to taniej niż mandat i pkt.
  
 
Dla mnie te całe lakierowanie tablic, zdejmowanie, zasłanianie to wszystko mało skuteczne lub prowadzące do większych kłopotów rozwiazania.
Ja zastanawiam się nad dobrym antyradarem.
  
 
Cytat:
2004-09-15 23:33:46, -JACO- pisze:
Ja zastanawiam się nad dobrym antyradarem.



polecam plyte CD lub DVD

a tak powaznie, to na jakiej zasadzie ten antyradar mialby dzialac? chyba nie pochlania promieniowania od radaru?
  
 
Antyradar to urzadzenie wykrywające fale emitowane przez urządzenia policyjne mierzące prędkość auta.
Nie unieszkodliwia on fotoradaru (to nie rakieta Patriot ) tylko ostrzega przed jego działaniem.

Przed pistoletem nie ochroni, bo antyradar zadziała dopiero gdy policjant strzeli suszarą, a wtedy jest już jakby na to nie patrzeć za późno

Zadziała jednak w przypadku urzadzeń wysyłających stałą falę "radiopodobną" - fotoradar, fotoradary na pokładzie samochodu i inne tego typu cuda.
  
 
Gdzieś czytałem, że antyradar nie jest w stanie pomóc na fotoradary.
A to dlatego, że fotoradar jest zawsze ustawiony do osi jezdni pod kątem (chyba jest to 12 stopni).
Wiązka radaru jest silnie skupiona, a samochód (oraz czujnik antyradaru) wpada w tę wiązkę dopiero wtedy gdy jest się tuż przed fotoradarem, a więc gdy jest już po ptokach.

ponadto skrzynka fotoradaru może być ukryta za np. ścianą budynku.

Nie wiem ile w tym prawdy a ile propagandy policji, niech wypowiedzą się ci, którzy antyradarów używają (ja niestety takowego nie posiadam)
  
 
A ja podam sprawdzony sposob przeze mnie. Po otrzymaniu wezwania z policji poszedlem na komisariat z oswiadczeniem ze tego i tego dnia pozyczylem samochod znajomemu np Helmut Krosfel z Niemiec (podaje adres zamieszkania)Minąl juz rok i nic nie zrobili i nie zrobia bo po roku sie przedawnia. Skladaja rece jesli samochod prowadzil obcokrajowiec. Rozmawialem ze znajomym policjantem ktory powiedzial ze po wejsciu do uni lepiej podac jakiegos gostka z kraju z poza uni, bo podobno teraz beda mogli w uni sprawdzic. Tak samo robil mój wujek z Niemiec, tylko ze on podawal dane osoby z Polski i niemiecka policja tez nic nie mogla zrobic.