MotoNews.pl
  

125p z Pewex"u

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Posiadam fiata 125p ktory byl zakupiony w pewexie,
Wzialem sie za remont silnika i zaskoczylo mnie to ze kanaly w glowicy byly spasowane z kolektorem, a nierownosci poodlewnicze sa zeszlifowane.
Dziadek twierdzil ze nic przy silniku nie robil i nie posadzalbym go o takie zabiegi, a wnuczek nic nie potrafil przy fiacie zrobic wiec tez nie podejzewam u niego takich zapedow tunerskich.

Czy wszystkie fiaty z silnikiem 115C mialy tak wykanczane kanaly ssace i dopasowywane kolektory? Do tego kanaly ssace maja wieksza srednice niz glowica poloneza 1,6 czy tak jest normalnie?
  
 
Nie podałeś w którym roku był wyprodukowany Twój PF, może to ja robiłem i dlatego jest tak ładnie wyszlifowany i dopasowany. To że był kupiony w Peweksie nie ma znaczenia, technologia była inna a wykonanie często inne bo wszyscy pracowali na akord i brali po kilka operacji żeby zarobić a robili to co najpilniejsze żeby wykonać jak najwięcej sztuk. Dokładne wykonanie bylo tylko do samochodów na rajdy, wystawowych, do homologacji i niektóe na zlecenia. Moje samochody miały często ponad 5 KM więcej niż inne silniki. Największą prędkość miałem zarejestrowaną przy na PN 1,6 SLE = 178 km/h. Tylko że silnik przeszedł cały proces technologiczny.
  
 
jest z 84, wiec juz nie polski fiat a fso 125p
  
 
hehehe odnosnie kolektora to ja ostatnio odkrecalem ssacy z silnika od sedana i znalazlem w nim szmaty w dwoch kanalach i na jakiej zasadzie to jezdzilo i kto taki madry je wsadzil bo nie uwierze ze komos przez gaznik wciagnelo taki kawal szmaty podarlo na pol i wjebalo po kawalku do dwoch . Ale zdziwiony bylem strasznie ale silniczek i tak na nic wiecej sie raczej nie zda jak na czesci albo do kapitalki i wpierniczenie do kombiaka
  
 
Samael, nie wiem czy wszystkie, ale moj Polski Fiat mial wszystko berdzo ladnie spasowane. Rocznik 79 robiony za walowe na zamowienie (pewnie dlatego).
Jak odkrecilem kolektor i chcialem go poprawic wedlug Szczecinskiego to nie bardzo mialem cokolwiek do roboty...
  
 
I. - W 84r. to już nie ja bo już zmieniłem zakład.

II. - Szmaty w kolektorze nie były z produkcji (takiej nawalanki nikt nie zrobił). Musiał ktoś kto zdejmował gaźnik zatkać kolektor syfiastą szmatą lub ścinkami i kawałki zostawił. Tak się robiło w warsztatach żeby coś nie wpadło.

III. - Jeśli samochód był robiony na zlecenie to silnik wcale nie musiał być lepszy (ale mógł się taki trafić). Gdy pracowałem na 6-ce to np. rolowane wały były może kilka razy chociaż technologia przewidywała taką operację. Podobnie z obróbką kolektorów, najlepiej były obrobione gdy postawili tam ucznia bo oni nie pracowali na akord i wykonywali tylko jedną operację a nie kilka.

Dlatego jak robiłem dla siebie samochody na zlecenie to również pilnowałem produkcji silnika.
  
 
hehe wiem ze takiego w fso nie zrobili poprostu mowilem jakie mialem perypetje odnosnie kolektora a po co sie wklada szmate w takie miejsca to dobrze wiem w koncu nie na darmo jest sie ...
  
 
Karlo:A co z sedanem się dzieje??
No i rób kombiakia i zostaj memberem
  
 
szkoda że nauczka ze szmatą nie spotkała tego co ją zostawił.
Kiedyś gdy mieszkałem w blokowisku i miałem pięką syrenkę w zimie robiłem silnik w sobotę w nocy na parkingu i zostawilem szmatę w gaźniku i załorzyłem filtr powietrza. Nie mogłem odpalić silnika a rano mieliśmy jechać w trasę. Po dwóch godzinach zabawy na mrozie zdjełem filtr i znalazłem piekną szmatę. Moja lux sarenka po chwili równiutko pyrkotała.
Nauczka kosztowała mnie dużo ale była skuteczna.
  
 
dzisiaj skonczylem rozbierac silnik, okazalo sie ze pierscienie smarujace byly starte, 2 tlok pekniety wdluz plaszcza zewnetrznego, walek rozrzadu sciachany, pompa oleju zajezdzona (luz miedzyzebny 0,7mm ) wyjsc nie chciala i w ogarniajacej mnie furii przywalilem mlotkiem i sie zlamala przy podstawie a reszte udalo mi sie wybic

nie wiem co tak pompe zalatwilo, na powierzchni zebow byly takie slady jakby mielila piasek, niektore krzywki sciachalo przez to ze zapchaly sie kanalki natryskow w podstawie korbowodow, ale dlaczego tlok pekl tego nie wiem...

a wszystko przez to ze poprzedni wlasciciel jezdzil na jakims starym selektolu i zmienial nie za czesto (po zakupie jak zmienialem lancuszek rozrzadu to w filtrze odsrodkowym zastalem 10-12mm warstwe asfaltopodobnego materialu ), blok smierdzi jak przypalony garnek po robieniu frytek, szpilki klawiatury zaworowej byly tak oblepione przypalonym olejem ze ciezko bylo ja zdemontowac i pewnie taksamo pompa oleju sie przykleila

a zeby bylo ciekawiej to cylindry maja nieuszkodzona gladz, progi sa bardzo male jak na silnik o 150tys km przebiegu, do tego rowniukie czopy podpor glownych i wykorbien walu, jedynie panewki przytarte do koloru miedzianego ze wzgledu na zuzyta pompe oleju

dobrze ze mam czesci zapasowe bo chyba bym sie poplakal gdybym nie byl przygotowany na najgorsze

EDIT: silnik przed rozebraniem mial cisnienie na cylindrach, kolejno: 8,5; 8.5; 9; 9; i mimop tych uszkodzen ktore wymienilem powyzej silnik chodzil dobrze (nieliczac zanikow smarowania) i autko spokojnie wyciagalo 140 km/h

115C to sa chyba silniki ciezkie do zajezdzenia


[ wiadomość edytowana przez: samael dnia 2004-09-17 20:55:30 ]
  
 
Sedan pojdzie na dawce (jakby ktos nie wiedzial jak wyglada to jest w profilu obok kombiaka). Co do kombiaka mam wieeeleee planow ale mysle ze w ciagu roku je spelnie i bedzie taki jak bardzo mi sie pododba
  
 
Miałem to samo Samael w silniku poprzedniego DF-a.Syf był taki,ze masakra.
Tłok równiez był pęknięty i o dziwo,także drugi
W obecnym silniku niebawem biorę się za panewki... Przy okazji pewnie i pierścionki wymienię.
Co do kolektora - u mnie różnice kolektor/głowica dochodziły do 5mm...takoz było co zbierać.


[ wiadomość edytowana przez: kaovietz dnia 2004-09-17 20:57:45 ]
  
 
Cytat:
zlecenia. Moje samochody miały często ponad 5 KM więcej niż inne silniki. Największą prędkość miałem zarejestrowaną przy na PN 1,6 SLE = 178 km/h. Tylko że silnik przeszedł cały proces technologiczny.


...yyy, ze sie glupio zapytam, gdzie, kto, jak i czym "zarejestrowal" owa fenomenalna predkosc?

Pozdrawiam
Adamus
  
 
No właśnie jakoś mnie tesh to ciut zaciekawiło.Czekamy z niecierpliwością na odpowiedź.
  
 
Policyjnym radarem , miałem w tym czasie wielu policjantów którzy woleli u mnie naprawiać samochody w ASO niż w ich własnych warsztatach. Dzięki temu wiedziałem z jaką prędkością jeżdżę i ile mogę wypić żeby nie przekroczyć dozwolonej dawki promili. Najbardziej żałuję tego że nawet w innych woj. nie dawali mi mandatów. .