Zanikające ładowanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Mam problem z zanikającym ładowaniem, gdy odpalam auto na zimnym silniku ładowanie jest 13,9V, po przejechaniu paru kilometrów, kiedy silnik jest już gorący ładowanie spada do 12,5V, ostatnio nawet zapaliła się kontrolka ładowania. Po długiej jeździe po krótkim postoju jak chcę uruchomić auto, kidy chodzi wentylator chłodnicy, przekręcam kluczyk i nic, muszę czekać aż wentylator się wyłączy.

Wymieniany był już regulator napięcia i łożyska

Może ktoś miał już ten problem?

Pozdrawiam.
  
 
a pasek nie slizga?
a mostek jest dobry?

chociaz i tak obstawiam na uszkodzony wirnik alternatora
  
 
pasek jest nowy, mostek to znaczy diody?, to nie było sprawdzane

Zapomniałem dodać, że na zimnym silniku napięcie mierzone na aku to 13,9V , a na alternatorze ma 14,3V

  
 
Cytat:
2004-09-18 22:03:58, wlod pisze:

Zapomniałem dodać, że na zimnym silniku napięcie mierzone na aku to 13,9V , a na alternatorze ma 14,3V





wiec trzeba wymienic kabel miedzu alternatorem a rozrusznikiem

jak nie pomoze to sprawdzic diody i przy okazji wirnik
  
 
Witam
Miałem podobny problem z zanikaniem napięcia, zanikało a na drugi dzień już go wcale nie było. To znaczy wsiadałem , odpalałem a tu nic , ani drgnie i cały akumulator rozładowany. Okazało się , że jakaś część w alternatoże robiła takie zwarcie , że jedna nocka i już nigdzie nie pojechałem. U jednego mechanika byłem z tym 3 razy i nie zdołał tego zrobić, ale zmieniłem mechanika i jest wszystko ok , odpukac w nie malowane. No i oczywiście musiałem kupić nowy akumulator bo tamten 3 razy reanimowałem Nie pamiętam co to była za cześc ale mogę się jutro zapytać ojca może on bedzie pamiętał .
Pozdrowionka
  
 
Tak własnie patrzę na wczesniejsze wypowiedzi i coś mi sie kojarzy że to były diody, ale nie jestem pewien bo się nie znam za dużo , prawie wcale
  
 

Miałem tak kiedyś w innym aucie. Czasem było ładowanie a czasem nie. Dodatkowo miałem problemy z kontrolką. Po pewnym czasie stałem autem na pustej drodze z kompletnie rozładowanym akumulatorem.
Najlepiej dać do sprawdzenia na hamowni, by ustrzec się takich przypadków.
  
 

upsss... oczywiście obstawiam diody.
  
 
wlod co do ładowania to nie mam problemów ale masz takie same objawy co ja z rozrusznikiem jak wentylator chodzi to nie ma sily przekrecic
  
 
Dzięki wszystkim za rady, dziś oddaje autko na wymiane diód i zobaczymy co będzie.

Arti ja niestety mam ten sam problem z odpaleniem na gorącym silniku i myślę, że to jest sprawa właśnie niedoładowanego aku, jak podłączyłem miernik i mierzyłem napięcie podczas rozruchu to było 9V. A kiedyś jak nie chciał zakręcić po długiej jeździe to podłączyłem kablami z drugiego auta i odpalił bez problemu. (mimo, że chodził wentylator)

Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2004-09-18 22:03:58, wlod pisze:
pasek jest nowy, mostek to znaczy diody?, to nie było sprawdzane
[...]



Nowy pasek zawsze się może naciągnąć troche przez pierwsze
1000-2000 km. Zwłaszcza jak nieoryginalny.