MotoNews.pl
  

Czy przebieg 160 tyś km. to dużo?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zamierzam nabyć drogą kupna escorta 1.6 16 V z 1994 rokiu z przebiegiem 160 tys km z gazyfikacją automatyczną Lovato.Czy taki przebieg to dużo dla silnika i dla samego samochodu? Wiadomo,że to zależy od sposobu użytkowania, ale załóżmy że auto jest eksploatowane humanitarnie Z góry dziękuję i mam nadzieję że zasilę szeregi posiadaczy Escortów.Pozdrawiam
  
 
Nowoczesne silniki przejeżdżają bezawaryjnie nawet do 250 tys.

160 to sporo, ale jak wszystko miał wymieniane w terminie to powinien być ok.
  
 
Cytat:
2004-09-22 23:55:03, Cezary_p pisze:
Nowoczesne silniki przejeżdżają bezawaryjnie nawet do 250 tys. 160 to sporo, ale jak wszystko miał wymieniane w terminie to powinien być ok.



dokladnie - wszytsko zalezy od uzytkowania! i czy faktycznie ma taki przebieg .... podjedz do stacji obslugi i sprawdz kompresje w silniku
  
 
Sprawdź kompresję - ale to może nie dać wyniku prawidłowego (osobiście potrafię tak silnik przygotować że przez 100-200 km przebiegu daje kompresję lux) a 100% da ci podjechanie do mechanika i zrzucenie miski olejowej i obejrzenie panewek korbowych, swoją drogą na główne też można zerknąć. Tutaj raczej nikt "wała" nie odstawi bo jest ciężko.
Przy 1994 roku nie uwierzę w 160 tysięcy przebiegu raczej 250 trza by brać pod uwagę.
  
 
Cytat:
2004-09-23 10:28:54, Djokan pisze:
Przy 1994 roku nie uwierzę w 160 tysięcy przebiegu raczej 250 trza by brać pod uwagę.



czemu nie uwierzysz ??? ja mialem kadetta z 1991 r i mial 180 tkm jak go sprzedawalem (2 miesiace temu) a byl w rodzinie praktycznie od nowosci wiec nie krecony !!!

mysle ze jak na 1994r to 160 tkm jest calkiem prawdopodobne, ale z drugiej strony jesli ktos zalozyl gaz to znaczy ze duzo jezdzil wiec jest mozliwosc ze byl krecony.

Cytat:
Cezary_p pisze:
Nowoczesne silniki przejeżdżają bezawaryjnie nawet do 250 tys.

160 to sporo, ale jak wszystko miał wymieniane w terminie to powinien być ok.



heh nawet 250... chyba 350-400

a 160 tkm to raczej malo a nie sporo
  
 
Cytat:
2004-09-22 17:18:40, sirtom pisze:
Zamierzam nabyć drogą kupna escorta 1.6 16 V z 1994 rokiu z przebiegiem 160 tys km z gazyfikacją automatyczną Lovato.Czy taki przebieg to dużo dla silnika i dla samego samochodu? Wiadomo,że to zależy od sposobu użytkowania, ale załóżmy że auto jest eksploatowane humanitarnie Z góry dziękuję i mam nadzieję że zasilę szeregi posiadaczy Escortów.Pozdrawiam


sirtom...to są naprawde udane motory Forda, miałem ten samochod w uzytku przez 3 lata i pielegnowałem, ale :ON "oddał mi bezawaryjnoscią, przebieg 130 tys-udokumentowany. Całkiem mozliwe,ze tyle ma(160), ale te silniki potrafią przejechac do remontu 350 tys..km
p.s bardzo dobre motory, najlepsze FORDA
  
 
Hallo,tu Adalbert.Nie boj sie wielkich przebiegow.NIe ilosc kilometrow,ale technika jazdy , wplywaja na dlugoletnosc samochodu.Pare zeczy ale musisz poogladc.Przedewszystkim do 1995-go roku musisz zwrocic uwage na rdze,to znaczy, progi,tylna klapa , blotniki,i tam gdzie sa uszczelki przy oknach i drzwiach.Zwroc uwage na alternator,czy dobrze funkcjonuje,zrob jazde probna,oczywiscie musisz radio WYLACZYC, paski klinowe tez nie naleza do dlugotrwalych.I jeszcze jedno-stara zasada-przykre to , ale prawdziwe-starszy i zamozniejszy wlasciciel,tym lepiej wypielegnowane Auto.Nie kupuj samochodu od mlodych ludzi,chocby byl ze "zlota",chyba ze znacie sie od lat.Przed kupnem sprawdz jeszcze kiedy wlasciciel wymienil ostatni raz pasek rozrzadu.Powodzwenia i napisz co zrobiles.Adalbert