Pompka w zbiorniku ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Wczoraj moja 2.5 TD/95 powiedziała stanowcze nie. Zadeptałem akumulator, pomoc taksiarza przez kable też nic nie dała poza nadtopieniem izolacji na tychże. Dzisiaj wsadziłem naładowany aku i znodwu dupa. Czasami tak bywało, ale pokręcenie dłużej w końcu dawało efekt - tym razem porażka. I teraz pytanie - kiedy działa pompka w zbiorniku i czy wogóle jest w tym typie. Słyszałem że działa tylko na czas rozruchu a potem się wyłącza. Odkręciłem odpowietrznik na filtrze paliwa, zakręciłem rozrusznikiem i nic, ani kropli. W zbiorniku jest wg wskażnika jakieś 20 litrów ropy. Wydaje mi się że jak kiedyś zluzowałem ten odpowietrznik to sikało paliwo. Czy ktoś ma jakieś pomysły co z tym zrobić. Dodam że to aftomat, ale go lubię i nie zmienię .
Pozdrawiam
Piotr
  
 
Automat nie ma tu nic do rzeczy.

Odkręć przewód wyjściowy na pompie i zakręć rozrusznikiem, będziesz miał jasność.

Już raz jednemu koledze pokazywało, że jest paliwo.....a tak naprawdę w zbiorniku była susza- ale to inna bajka
  
 
Pompa dziala caly czas, a nie tylko przy rozruchu. Tak jak napisal Res dostan sie do niej i bedziesz ja zlyszal. Mozesz ewentualnie podac jej inne zrodlo zasilania, ja zawsze bral z aku wkretarki. Silniczek dziala dwukierunkowo wiec mozesz tez przepchac ewentualne nieczystosci.
  
 
A świece Ci grzeją?
U mnie pokazywało, że grzeją przy padniętym przekaźniku tychże.
Patrz http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=63731&c=0&f=9

[ wiadomość edytowana przez: kuba dnia 2004-09-24 23:44:30 ]
  
 
Nie pierwsza to Omega 2.5 TD która nie pali jak ma mniej niz 20 litrów w zbiorniku - podobno to wina pompki paliwa, tej z biorniku właśnie. W 2.5 TD ona nie chodzi cały czas (raczej) tylko właśnie w rozruchu podobno właśnie razem ze świecami - ale nie sprawdziłem
  
 
Witam,
SUKCES !!! - winna była oczywiście pomka w zbiorniku. Sprawdziłem elektrykę i była OK. Jak wyjąłem "dekiel" zbiornika i zostawiwszy podłączone przewody paliwowe zaglądałem do środka zbiornika to przwody "podciągnęły" korpus pompy i nagle ożyła. Nie jest to chyba wina złączek elektrycznych, bo tymi ruszałem szarpałem itp i nic to nie dało, ale ugięcie korpusu pompki a dokładnie króćca wysciowego dało należyty efekt. Nie wiem jak się ją wyciąga z plastikowego kosza, pewnie są jakieś zatrzaski, boje się kombinować by czegoś nie urwać. Jeśli ktoś wie jak to wszystko wyciągnąć ze zbiornika to chętnie skorzystam z rad. Ostatecznie udało mi się ustawić tak pokrywę że pompa jest lekko naciągana przewodami i działa jak należy. Po prostu tak długo obracałem pokrywą aż silniczek ożył. Dociągnąłem ją tym czarnym pierścieniem i tak jeżdżę. Dobrzeby było jednak dowiedzieć się czemu nie działa w stanie "swobodnym". A jeżeli chodzi o samo działanie to jest tak: po przekręceniu kluczyka ( zapalają się kontrolki i świece żarowe) pompka zaczyna pompować paliwo. Jeżeli nie zakręci się rozrusznikiem to po 5-10 sekunadach napięcie jest odcinane (stuknięcie przekaźnika oznajmia ten stan). Wraz z wyłączeniem świec żarowych wyłącza się też i pompa. Zaczyna znowu działać kiedy zakręci się rozrusznikiem, no i jak zapali silnik to działa już dalej wraz z chodzącym silnikiem. Po tym jak "ustawiłem" tą nieszczęsną pokrywę wyjeździłem paliwo do rezerwy i nie miałem żadnych problemów z odpałem.
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
Piotr
  
 
Czołem,
Sorry że wracam z tym tematem, ale wczoraj znowu pomka dała d... Czy ktoś z Was wyjmował to ustrojstwo ze zbiornika i czy pomka faktycznie jest nienaprawialna? Dzwoniłem do ASO i powiedzieli mi że to mogą być wyrobione szczotki i stąd problem. A rozwiązanie to nowa pomka za 450 PLN + wymiana. Dziś pojadę do sklepu i pooglądam to paluchami bo podobno mają jedną sztukę na stanie. Ale jakby ktos coś wiedział to proszę o info.
I jeszcze jedno, niestety nie posiadam TISa - może tam coś jest o tej nieszczęsnej pompie.
Pozdrawiam
Piotr
  
 
Witam,
Czy ktoś kto ma TISa mógłby sprawdzić i zacytować jak wymienia się tą p... pompkę ?
Będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam
Piotr