| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
pyrekcb Klubowy Weteran gumoleon & już nie l ... Warszawa | 2004-09-25 23:16:11 Znaczy normalka! |
soop PT Cruiser 2.4L Limi ... Białystok | 2004-09-25 23:33:25 Z paroma wyjatkami.
1) Noca NIGDY nie zjezdzam. 2) Rozp... pobocze (wyrwy, itp...) I jak plachta na byka dziala na mnie mruganie dlugimi. Zjezdzanie na bok jest milym gestem, ale dobrowolnym. Na takie mruganie reaguje tak jak na tluste babska w tramwaju, ktore dopominaja sie zeby ustapic im miejsca - olewam. |
Zoltar Fajne Gdańsk | 2004-09-29 17:54:19 Często puszczam ludzi, którzy chcą skręcić...
W tej sytuacji wszystko zależy od warunków |
soop PT Cruiser 2.4L Limi ... Białystok | 2004-09-29 19:41:35
A brak gestu podziekowania Ci nie psuje? Bo tacy sie tez zdarzaja. [ wiadomość edytowana przez: soop dnia 2004-09-29 19:43:38 ] |
mcneo Espero, Impreza WRX ... Leżajsk Connecticut - USA | 2004-09-29 19:43:47 ja jak jezdzilem to tez sie zsuwalem jezeli kierowca byl kulturalny w tym znaczeniu ze nie wyprzdzal na czwartego albo nie mrugal mi z daleka zebym zjezdzal. JAk takich widzialem to specjalnie do srodka jezdni zjezdzalem i w ostatniej chwli jak mieli kupke w majtach zjezdzalem Pzdr |
DeeJay Klubowy Weteran ![]() Omega B 2.0 8V + Cal ... Łódź | 2004-09-29 22:29:59 To jeszcze nic....
Mnie wqrwia coś innego.... Jedziesz np. na trasie Rawa Mazowiecka - Wawka i sobie tniesz np. 170 km/h, a tu jakiś klaps się snuje lewą stroną "superpassatem" gdzieś z 92 roku 120 i nie raczy zjechać pomimo strzału ostrzegawczego długimy z odległości kilkset metrów Więc musisz takiego lapsa dygnąć z prawej po koleinach, a taki fioot jeszcze ma wielkiego focha jakim prawem ktoś śmie wyprzedzić jego przystanek autobusowy..... |
DrA eS ... | 2004-09-29 22:36:06 Z tym mruganiem to roznie bywa. Czesto mrugam bo juz sie nauczylem, ze to zwraca uwage kierowcy auta do ktorego sie zblizam. I robie to nie po to zeby mi zjechal ale zeby sie nie wpitolil przed maske bo zazwyczaj mam duzo wieksza predkosc i ludziska se nie radza z ocenianiem odleglosci i czasu.
A tacy zwyczajowi mryganci to zazwyczaj cienkie bolki jakies co jak zwolnia to pozniej musza pilowac. Mi to wisi czy ktos zjedzie czy nie byle mi pasa przed maska nie zmienial i nie zabieral sie do wyprzedzania jak jestem na lewym pasie. A to niestety czesto sie zdarza przy wyprzedzaniu sznurka samochodow. |
kisztan Klubowy Weteran Ford Focus i jeszcze ... Łańcut | 2004-09-30 09:04:39
A ja sie dokladnie podpisuje pod tym Warto być uprzejmym na drodze. Niestety 40% kierowców nawet nie umie rozmawiać światłami na drodze |
Kiniusia Opel Vectra 2,2 dTi Kraków/ Trzebinia | 2004-09-30 09:09:36 Kisztan, bo tak się składa, że sporawa część kierowców na trasach to ludzie z przypadku, i nieznają oni "mowy" starych wyjadaczy trasowych więc co za tym idzie także i "mowy" nie tylko świateł.
Uprzejmość uprzejmością (także jestem za nią) ale jak ktoś się skurkowańcem urodził to sorka skowronkiem nie umrze |
feno Espero 1.8 CD LPG Gdańsk | 2004-10-02 23:13:59
A mnie wnerwia coś takiego: Jedzie sobie np ciężarówka prawym pasem. Lewym sunie sznur samochodów (ok 110 km/h), które po kolei wyprzedzają zawalidrogę. A tu nagle palant vel dureń zapierdziela prawym pasem ze 150 i w ostatniej chwili wjeżdza na lewy pas komuś przed maskę z nogą na hamulcu, bo jemu się przecież śpieszy!! Jak ostatnio takiemu kretynowi mrugnąłem długimi to kutas specjalnie jeszcze raz depnoł po hamulcach zmuszając mnie i kilku za mną do ostrzejszego hamowania. Po prostu szczyt hamstwa. |
malin2 Espace 2.0T Lancia ... Poznań - Koszalin | 2004-10-05 10:04:42 W nocy odradzam zjeżdżania ( ustępowania ) na pobocze ponieważ jest to bardzo niebezpieczne ( wcześniej już o tym pisałem). Mnie chodzi chodzi tylko o przypadki ( inne też są zawsze mile widziane przez nas gdy ktoś nam ustępuję, albo jak Qbaj pisze o satysfakcji - niech zna moje chamskie serce ten, ta ... i wpuszczam) gdy jest miejsce na to i jak jest bezpiecznie takie zjechanie na bok często może poprawić bezpieczeństwo bo ktoś może nie czekać na ustąpienie i nam wyjedzie. Ja , widząć ciężarówkę ( traktor czy coś innego ) zjeżdżam z tych powodów które wcześniej podałem, ale też dlatego, że mi byłoby przyjemniej jadąc za zawalidrogą czasami kilka kilometrów (jak jest duży ruch ) gdy ktoś umożliwia mi wyprzedzenie tej przeszkody. A to zdarzyło mi się bardzo mało razy że ktoś mi umożliwił taki manewr. To nie wymaga dużego wysiłku a daje trochę poczucie własnej wyższości, nad innymi. |
Robert_S Espero 1.8, Omega Sz - Gw | 2004-10-05 11:09:42 jakiś czas temu miałem taką sytuację:
Jechałem nocą z gw do szczecina. Jadę maksymalnie zmęczony jak zwykle więc powoli, ok 90-100 km/h. Za mną co chwila ktoś pędzi, droga szeroka z poboczem o szerkości TIR-a, więc w miarę możliwości zjeżdżam na bok umożliwiając wyprzedzanie. W pewnym momencie z jakiegoś wewnętrznego powodu nie zjechałem. I wtedy mignęła mi po prawej stronie postać człowieka machającego ręką i próbującego zatrzymać chyba kogoś na stopa. człowiek ten stał na linii oddzielającej pas ruchu od pobocza. Włosy mi się zjeżyły gdy wyobraziłem sobie co by się mogło stać gdybym zjechał na pobocze! Więc jeśli zjeżdżać - to tylko z głową, gdy widzimy, że nasz pas (właściwie pobocze) jest puste na wystarczającej przestrzeni. Dlatego ja nie zjeżdżam przed wzniesieniami, przed zakrętami itp. |
malin2 Espace 2.0T Lancia ... Poznań - Koszalin | 2004-10-05 12:05:48 Nocą nigdy, przenigdy nie zjeżdżam właśnie z tego powodu, a jak jedzie ktoś jeszcze z naprzeciwka to nic nie widać. |