Pytanie o metalowe przewody do gazu

Witam.
Czy przewód który idzie od zaworu tankowania do wielozaworu na butli ma te same końcówki co ten co jest między filtrem a reduktorem? Czy te końcówki są takie jak od przewodów hamulcowych?
Czy mogę użyć przewodu hamulcowego miedzianego żeby połączyć zawór do tankowania z wielozaworem?
W moim powstała nieszczelność i podczas tankowania operator musi trzymać pistolet w punkcie w którym najmniej gazu syczy a ja musze operowac dystrybutorem

Może panikuje, ale ja osobiście za to bym się nie brał, ponadto, jaką masz pewność, że przewód miedziany spełnia wszelkie parametry bezpieczeństwa w kontakcie z gazem?? Może nie jestem fizykiem ani nie studiuje mechaniki, ale ja na twoim miejscu kupiłbym oryginał.

Jakoś wątpie że to będzie kosztować 5zł. Przewód hamulcowy przedni, ten dłuższy kosztuje 14zł. Zabawa przewodem do tankowania jest bezpieczna ponieważ przez niego nie wyleci gaz z butli, a najwyżej to co jest w przewodzie między zaworem tankowania a wielozaworem. Nawet jak mi przerdzewieje za rok to nic się nie stanie. A ciśnienie taki przewód wytrzymuje raczej spore.
Jedyny problem to czy to będzie mechanicznie pasować. Nie chcę ruszać swojego żeby sprawdzić bo moge całkiem ukręcić. A na benzynie mi samochód już nie działa.

Podzwonię. Zna ktoś sklep z częściami do inst. lpg w wawie?

Janisz: przewód do tankowania ma średnicę 8mm a od zaworu do reduktora 6mm. Zobacz teraz jakie "fi" ma przewód hamulcowy To po pierwsze.
Po drugie, jeśli myślisz że na tych przewodach są końcówki jak na hamulcowych to jesteś w błędzie. Nakrętki (właściwie to raczej wkrętki? ) są częścią zaworu tankowania, wielozaworu itd. i można je spokojnie zdjąć z przewodu. Za uszczelnienie odpowiadają koraliki, które powinno się wymienić po każdym odkręceniu przewodu ponieważ są zgniatane przez w/w nakrętki.
Lepiej podjedź do gazowników albo sklepu/hurtowni z instalacjami i zakup odpowiedniej długości przewód i koraliki. przewody miedziane kupuje się na metry.
Pozdro.

Tak, ale obawiam się, że nie "naciągniesz" tych 3cm. Gazownicy dość pasownie i na wymiar zakładają przewody. Bardzo ciężko Ci będzie wykombinować brakujące cm (o ile w ogóle)
Prościej chyba jednak kupić nowy przewód.
Pozdro.

Wyrwałem cały ten szajs


Ciekawe jak ten koralik zdejme. I potem założe.


Efekt szlifowania o asfalt bo odpadło z mocowania które przegniło.

Tu będe mieć klopot bo żeby go wcisnąć to przewód musi być idealnie okrągły. A jak to wogóle ma się trzymać??? Ten koralik się podgrzewa przy zakładaniu żeby się sam zacisnął?

Super, podjechałem dziś do gaziarzy. Koleś był spoko i dał mi ten koralik za free! Zamontowałęm i odrazu zatankowałem. Na szczęście nie musiałem zdzierać tej gumowej izolacji.

PS
Polecam warsztat na Perkuna 85 koło BP tel 6723999