MotoNews.pl
6 FIAT PUNTO - dziwny problem - pilne !!! (64496/0)
  

FIAT PUNTO - dziwny problem - pilne !!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam ! mam dziwny problem z Fiat'em Punto (1100; 55km); a mianowicie - jadąc normalnie spuściłem nogę z gazu a gdy chciałem diciśnąć po prostu samochód zgasł i już nie odpalił - podczas próby odpalenia słychać tylko rozrusznik, autko ma iskrę oraz dostaje paliwo, wszystkie bezpieczniki są O.K. - prosiłbym pilnie o pomoc !
  
 
A ile ma przejechane? Może po prostu pasek rozrządu sie zerwał
  
 
a jak kreci rozrusznik ? jezeli lekko przezuca kompreche to pasek rozrzadu poszedl, chociarz tam w sumie sa chyba bezkolizyjne silniki wiec poprostu sprawdz czy pasek jes.
  
 
Panowie, znalazłem podobny problem więc się dołączam w tym wątku: jest mega problem z Fiatem Punto 2, silniczek 1.2 (2002r). Auto jest starszego (na nauce jazdy) i ma inst. gazową ale to akurat nie ma znaczenia moim zdaniem.
W aucie jakieś 3 tygodnie temu coś się rypnęło, autko nie chciało jeździć na banzynie, nie miało przyspieszenia, dławiło się. W autoryzowanym serwisie Fiata stwierdzili jeden z wytrysków. Wymienili za około 600 zł(!). OK, auto pojeździło parę dni i zaczął się dopiero kłopot. Od momentu zapalenia auto jeździ z 2 godziny i nagle nie wiedzieć czemu gaśnie. Ale gaśnie tak, że nie da się go zapalić kluczykiem. Rozrusznik kręci dobrze ale auto nie odpala. Świeci się taka żółta kontrolka silnika. Ciekawe jest to, że jak się otworzy maskę, odłączy choćby na pół sekundy klemę i znowu przykręci to auto odpala zawsze za drugim razem. Zawsze. Tzn. resetuje się komputer/ sterownik/ centralka czy jak jeszcze to nazywają. Jak auto jest ciepłe to gaśnie w ten sposób co 40 minut (nie z zegarkiem w ręku ale prawie). Niezła zagadka. Panowie w serwisie nie mają pojęcia co to może być. Podpinali go pod komputer i nic nie wykazało (!). Alternator ładuje dobrze, akumulator dobry. Powiedzieli, że MOŻE to być centralka (ale nie są pewni). Za centralkę ponoć trzeba dać około 2000 zł (tak - dwa tysiące złotych).
Pomocy...może ktoś z Was zetknął się z tak dziwną przypadłością? Jeździć się nie da bo co zgaśnie to trzeba wysiadać i odkręcać klemy...Help!
Pozdrawiam
  
 
Centralka wtrysku regenerowana w polcarze ok 1200zł i trzeba oddać starą. Wg mnie to przekaznik od pompy wtryskowej.
  
 
O kurczę, dzięki...jeszcze o tym nnie słyszałem
Popytam co i jak. A nie wiesz Hycelius czy nie ma takich rzeczy z używki?
Dzięki raz jeszcze
  
 
A prawda, moze to byc centralka wtrysku, podobno jest awaryjna jesli chodzi o fiaty, poza tym serwisy fiata sa naprawde swietne, ja pol roku jezdzilem z niesprawnym silnikiem krokowym i nie potrafili zdiagnozowac co to jest ze obroty mi szaleja, pewnego razu zdjalem obudowe bezpiecznikow i zauwazylem ze trzy przewodziki masowe sobie wisza, upierdzielili mi je przy montazu alarmu, podlaczylem je i wszystko git, a w serwisie naciagali mnei na wymiane silniczka za 600 zeta, spece hehe
  
 
Dzięki Wam bardzo! Strzeliliście w 10! dzisiaj w innym serwisie stwierdzili właśnie centralkę wtrysku. Tylko dziwi mnie, że steruje ona zarówno benzyną jak i gazem (gasło i na tym i na tym). Myślałem, że to jest tylko od benzyny...
Gość w serwisie od razu rwał się do zamawiania używanej centralki, bo mówi ma najtaniej...za 1700 zł. Podziękowałem.
Hycelius, możesz dać mi namiar na ten Polcar lub jakieś hurtownie/ sklepy gdzie mógłbym to dostać?
Aha, czy potrzebuję nr seryjny tej centralki czy wystarczą ogólne dane?
Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam
  
 
Od początku postawilem te diagnoze heh.


Ja ci moge to sprzedac i wyslac kurierem,nawet ci fakture vat wystawie.odezwij sie gg 5833350 to ci dam numer do siebie to jutro sie zgadamy. I centralka kosztuje 1200 nie 1700 powiedz temu łochowi ze jest frajerem.tydzien temu sprzedawalem taka na fakture
za 1200zł,potrzebny jest mi tylko numer vin tego auta.



[ wiadomość edytowana przez: Hycelius dnia 2005-07-27 20:48:56 ]