MotoNews.pl
  

MoTOR: FSO Polonez Caro/Lada Samara/Skoda Favorit-porównanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

CI, którzy jeszcze nie czytali artykułu w Motorze, to prosze bardzo:











zdjęcia troszke zajmują, więc mogą się długo LaDoWaĆ
  
 
Ja natomiast przeczytalem w "Motorze" co innego: jesli bank PKO nie zdecyduje sie na wstrzymanie egzekucji to wkrotce moze zostac ogloszona upadlosc fabryki na Zeraniu, gdyz nie splacono odsetek od kredytow do ustalonego terminu. Niestety, PKO nie kwapi sie na ugode. Niestety ten bank jest jaki jest: kolejki po kilometrze do okienek, bo po co zatrudniac wiecej kasjerek. A te co sa (przynajmniej z takimi sie zetknalem) to tylko mysla o tym jakby cos zjesc. No wzglednie upiec
  
 
Niestety zdjęcia sie w ogóle nie ładują...użytkownicy IE shitu zapewne widzą tamże czerwone krzyzyki
  
 
Cytat:
2004-10-04 19:25:45, kaovietz pisze:
Niestety zdjęcia sie w ogóle nie ładują...użytkownicy IE shitu zapewne widzą tamże czerwone krzyzyki



Limit transferu
  
 
to porównanie to jakaś pomyłka....

np. W polonezie kierownica zasłania zegary..... i fotka a na niej... kierownica z malacza zasłaniająca górną krawędz zegarów...

nie jest to jedyny błąd w tym porównaniu....
  
 
Cytat:
2004-10-04 19:52:54, Nomad pisze:
nie jest to jedyny błąd w tym porównaniu....


Ceny czesci zamiennych tez sa zle podane:
tarcze hamulcowe na przednia os - 120 zl, amortyzatory na przod 180 zl
  
 
Mnie to tylko wnerwia jedno w takich testach bo biorą jakieś "padaki" do tych testów i potem piszą takie głupoty, że tu coś cieknie tam coś lata tu cos urwane i że te wozy są do d**y(mam na myśli tego Poloneza z testu) Jak ktoś nie dba o auto to ma jak ma i niech się nie dziwi, że wszystko mu się psuje. Dlaczego nie wezmą do takiego testu wozu w bdb. stanie technicznym przecież jest wielu ludzi, którzy bdb. dbają o swoje auta i aż miło popatrzeć jak jedzie po ulicy taki zadbany Polonez Caro rocznik 91 i wygląda jak by dopiero co wczoraj wyjechał z fabryki. Taki wóz od razu lepiej by wypadł w takim zestawieniu jak w dzisiejszym motorze. Aaaaaa szkoda gadać...
  
 
Witam ponownie

Sorki za utrudnienia. Sprawdzałem - rzeczywiście fotki czasami się pojawiają a czasami wyskakuje tylko "X". więc sorki , ale nie mam na to wpływu. Jeżeli macie jakiś serwerek bez ograniczeń chetnie komuś fotki przemailuję i można je wtedy spokojjnie podlinkować.....
  
 
No jeśli chodzi o tarcze to rzeczywiście się nie zgadza bo ja płaciłem 27 PLN za sztuke ale amorki sie zgadzają. Za dwa DuoControle zapłaciłem dokładnie 180 PLN
  
 
Cytat:
2004-10-04 19:58:55, road_runner pisze:
Ceny czesci zamiennych tez sa zle podane: tarcze hamulcowe na przednia os - 120 zl, amortyzatory na przod 180 zl

tu maja troche racji: Tarcze mikody, nacinane 150 zeta (typ: lucas) ale to napewno nie do testowego auta.
Amorki- dual control 90 pln za sztuke - to by się zgadzało
  
 
Test jest wg mnie obiektywny, przedstawia wady i zalety poloneza. Jego konstrukcja na tle rywali jest bardzo stara. Nadrabia wielkoscia i jakoscia wykonania. Poldek z testu wyglada na dobry stan wiec nie wzieli jakiegos zajechanego trupa. Jezdzilem praktycznie kazdym z tych aut i najlepiej mi sie jezdzilo lada. Osiagi sa naprawde zadowalajace. Tylko ze wnetrze to tandeta makabryczna. Ogolnie wg mnie test naprawde jeden z najbardziej obiektywnych jakie sie ukazaly w ostatnich latach.
  
 
Cytat:
2004-10-04 20:29:35, Jojo pisze:
Amorki- dual control 90 pln za sztuke - to by się zgadzało


No to chyba zalezy od regionu Polski - w Gdyni 74 zl szt za Duo
  
 
Gdzie gdzie??? Do łady też maja w takiej cenie Duo?
  
 
Cytat:
2004-10-04 20:56:57, Leszek_Gdynia pisze:
Gdzie gdzie??? Do łady też maja w takiej cenie Duo?


Na Dzialdowskiej ale watpie zeby mieli do Lady - tam raczej maja czesci do FSO, Daewoo i FSM.
  
 
sam test bardziej obiektywny niz we wszystkich AŚ razem wziętych a tak na poważnie to tylko mnie ta wypowiedz właściciela poldka ruszyła o tym ze do Poloneza trzeba lać za tyle gazu co do zachodniego auta za benzyne .. no comment, a sam egzemplarz użyty do testu nie był taki zły, jak zobaczyłem ze to nie MR93 to troche zwątpiłem, ale jak na 13 lat to sie trzyma i to nieźle,w dodatku fajnie wygląda .. alusy i te groclinki
  
 
sam tekst w zasadzie obiektywny. faktycznie pokazuje wady i zalety samary.
nie zgadzają mi się tylko niektóre szczegóły:
tarcze hamulcowe 120pln... moje kupowałem w servisie po 42pln szt.
klocki hamulcowe: 70pln... ja kupowałem za 40...
nie zgadza się moment obrotowy: 106 ma wersja 1300 1500 ma 118Nm.
no i jeśli porównujemy wersje widziane na zdjęciu, to mam wątpliwości czy poldek ma największy bagażnik: samara w wersji HB: 330l

no właśnie: te aluski, te groclinki... ciekawe czemu już po raz kolejny biorą wypasionego poldka i niewypasione auto porównawcze...



[ wiadomość edytowana przez: Góral dnia 2004-10-04 22:04:26 ]
  
 
Przy założeniu ceny paliwa na 3.80 i gazu na 1.90, Polonez musiałby palić 17/100, żeby wychodziło tyle samo ile w benzyniaku palącym 8.5 w mieście trochę nierealne przy poprawnych ustawieniach instalacji gazowej.
Ponad 17s do setki to musi być straszny,rozregulowany muł.
  
 
To sobie pooglądałem zdjęcia
"Przykro nam, strona o podanym adresie nie istnieje.

Sprawdź, czy wpisałeś poprawny adres strony, lub skorzystaj z największej w Polsce Wyszukiwarki Onetu."
  
 
Cytat:
2004-10-04 23:50:11, Mokry pisze:
To sobie pooglądałem zdjęcia


Mokry a nie lepiej wziąć 1,50 i przejść sie do kiosku
  
 
Witam.
Cytat:


Polonez Caro GLI
Wola



Wysłany: 2004-10-04 21:33:03 Powiadom o tym poście #906833 ^

sam test bardziej obiektywny niz we wszystkich AŚ razem wziętych a tak na poważnie to tylko mnie ta wypowiedz właściciela poldka ruszyła o tym ze do Poloneza trzeba lać za tyle gazu co do zachodniego auta za benzyne .. no comment, a sam egzemplarz użyty do testu nie był taki zły, jak zobaczyłem ze to nie MR93 to troche zwątpiłem, ale jak na 13 lat to sie trzyma i to nieźle,w dodatku fajnie wygląda .. alusy i te groclinki



Również mnie to zastanowiło, ale myślę, że facet po prostu "wyrósł" już z "miłości" do naszego ukochanego pojazdu i traktuje Poldka jako woła roboczego, a że ma jakiś tam warsztat to liznął trochę kasy i Poldolot już go nie rajcuje .
A test, jak test, trudno mówić o obiektywności porównując po jednym egzemplarzu jakichś marek. Poza tym jak ktoś już pisał wiele zależy od właściciela, jak ktoś dba to ma, a jak chce tylko lać i jeżdzić to niech sobie kupuje co dwa trzy lata nowy wózek i z czapki. Osobiście jeździłem tymi samochodami i mimo wszystkich wad "Poldeniusza" wolę jeździć Poldkiem.
Natomiast co do cen to rzeczywiście się nie postarali. Amorki ok. ale tarcze, czy klocki .