Dolot ciepłego powietrza a LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Moj problem dotyczy dolotu ciepłego powietrza do filtra. Ostatnio podarła mi sie całkowicie rura ciepłego powetrza (ta aluminiowa, karbowana) przy okazji montażu nowej zauważyłem ze klapka w tunelu dolotowym (która powinna uchylac sie aby ciepłe powietrze doleciało) jest zablokowana śrubami (przez gazownika jak sądze)..szukałem na forum ale bez skutku, czy faktycznie przy jedzie na LPG ciepłe powietrze jest wogole niepotrzebne nawet teraz gdy robi sie coraz zimniej
  
 
Dokladnie!
  
 
Chlodne powietrze jest poporstu lepsze dla osiagow autka

ale nie ma nic za darmo bedzie ciut wiecej palil

pozdr
  
 
wiadomo: zimnie jeste lepsze, ale u mnie wlot ciepłego jest sterowany pneumatycznym zaworem włączanym za pomoca węzyka biegnącego do gaźnika. Wynika z tego ze gażnik sam na początku dawkuje sobie porcje cieplego powietrza, czemu to ma służyć rozumiem ze to juz pytanie bardziej OT..
  
 
Nie rozumiem pytania

Chodzi Ci o to poco jest na poczatku podawane cieple powietrze ??

pozdr
  
 
Cytat:
2004-10-06 17:08:40, thaniel pisze:
Nie rozumiem pytania Chodzi Ci o to poco jest na poczatku podawane cieple powietrze ?? pozdr



dokładnie! wiem ze mało ambitne, ale zwyczajnie nie wiem
  
 
Z tego co wiem u mnie , znaczy w poldku jest to zalozone po to aby zmniejszyc zuzycie paliwa oraz zeby silnik sie szybciej nagrzewal

Tak slyszalem

pozdr
  
 
Po odpaleniu zimnego silnika cieple powietrze pomaga lepiej odparowac paliwo ktore skrapla sie na zimnych jeszcze sciankach kolektora i komory spalania.Po rozgrzaniu silnika pozostawienie cieplego powietrza spowoduje niepotrzebne zmniejszenie mocy gdyz zawiera w swojej objetosci mniej czasteczek tlenu niz zimne.
  
 
i wszystko jasne - dopisze że podgrzewanie kolektora ssącego ma zapobiec skraplaniu się paliwa na jego ściankach (dotyczy gaźnika i wtrysku jednopunktowego bo przy MPI to już wsoi ryba )
  
 
witam

ja po wyjęciu orginalnego dolotu zaadoptowałem
kolanko kanalizacyjne plastikowe 50 do puszki
filtra. przekrój idealnie odpowiada oryginałowi
natomiast doszedłem do wniosku że ciepłe ppowietrze
przy gazie jest całkowicie zbędne[metodą prób i błedów.
wyjąłem koniec rury z kolektora -skierowałem w
,, spokojne miejsce
odłączyłem wężyk[nad przepustnicą] sterujący zaworem ciepłego powietrza i klapką /
za pomocą dużej zawleczki zablokowałem klapkę
zostawiając niewielką szczelinę[można eksperymentować
ile uchylić]w miejscu byłego ciepłego powietrza.
Teraz silnik dostaje go nieco więcej[ bo gaz potrzebuje
więcej
max z komory zimnego i w zależności od ustawienia
z byłego ciepłego
efekt po poniższym zabiegu był natychmiastowy
jazda na gazie u mnie teraz nie różni się od jazdy
na benzynie - ta sama dynamika itp

podzielam opinie że dozowanie odpowiedniej ilośsi powietrza
w przypadku gazu jest niezwykle istotne

pozdrówka corsa b 1,4 8v 97