Mam poważny problem z Seatem Ibizą 95 rok silnik 1.0 na gaz. Już parę miesięcy temu padła mi pompa paliwa, wymieniłem ja parę tygodni temu na inną używaną. Okazało się że i ta pompa padła przy około 35 –40 % napełnienia zbiornika benzyną. Najbardziej martwi mnie jednak fakt, że zawsze mogłem uruchomić samochód na gazie, aż do ostatniej dość ciepłej sobotniej nocy (miałem jechać samochodem na studia). Okazało się że po rozblokowaniu alarmu przekręcam kluczyk a silnik uruchamia się na gazie na jakieś 2 może 3 sekundy i się wyłącza, aż słychać w silniku przy zatrzymaniu głośniejsze „tłuczenie” i drgnięcie silnika. Taka sytuacja miała miejsce przez pół godziny, aż do momentu rozładowania się akumulatora. Zaznaczam że uruchamiałem na gazie (pompa paliwa siadła – nie mam pojęcia dlaczego opis wyżej), zbiornik gazu jest pełen w prawie 70% jego objętości, a kolektor wydechowy już zdążył się nagrzać. Noc była dość ciepła i wilgotna a samochodem jechałem dwa dni prędzej. Bezpieczniki pod kierownicą są ok., wszystkie przekaźniki dociśnięte. Czuję że to będzie coś z elektryką, ale nie wiem co. Liczę na waszą pomoc i czekam na odpowiedzi.
witam, mialem taki sam problem z seatem gdyz posiada immobileiser w kluczyku. Wez oryginalny kluczyk i spróbuj ponownie a jesli to nie pomaga to wina alarmu. Prawdobodobnie jest alarm z automatycznym odcieciem zapłonu i odpala na 3sek a potem rozłacza.. a stukanie to centralka alarmu lub immobileisera.
Witam zgadzam sie z wyp kolegi to bedzie alarm lub immobilizer masz odciecie na pompe przez te urzadzenia najczesciej padaja przekazniki od alarmu i awaryjnie silnik da sie uruchomic na 3 sek
Pozdro Raff
