MotoNews.pl
  

Wgniecenia na karoserii

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie
Jestem "posiadaczem" kilku bardzo nieladnych wgniecen na drzwiach zrobionych prawdopodobnie na parkingach pzrez inne autka i teraz moje pytanie jest nastepujace, czy jest na to jakas rada?, czy wogole blacharze robia cos takiego?. Wgniecenia nie sa wielkie, ale na ciemnozielonym lakierze starsznie to wyglada nieladnie. Prosze o jakies porady i wskazowki.
Pozdrawiam serdecznie
  
 
Też to mam,
niestety cienka blacha w Accencie pozwala na zachowanie dobrej wagi samochodu do dynamiki silnika, ale bardzo podatna jest na wgniecenia.
Na drzwiach już nie liczę, chyba są 3 głębsze i kilka mniejszych - jestem pewny, że od otwierania szeroko drzwi przez parkujące obok samochody - bo byłem tego świadkiem
"Udało mi się" również samemu "dokonać" dwóch małych, ale widocznych, wgnieceń w klapie bagażnika, gdy chciałem mocno docisnąć klapę przy wypakowanym po brzegi kufrze
Od tego czasu staram się parkować w miejscach mniej narażonych na "niefrasobliwość" wysiadających z bocznych aut kierowców lub pasażerów, a gdy widzę, że zaparkowany obok samochód ma obity rant swoich drzwi, to szukam innego miejca
Klapę bagażnika też zamykam z większą rozwagą
Myślałem o prostowaniu (lekkim wyklepaniu), ale dostęp do zagięcia klapy bagażnika jest mocno utrudniony dla narzędzi blacharskich, a na bokach, mimo mojej ostrożności, wciąż pojawiają się bardziej lub mniej widoczne wgniecionka - najbardziej widoczne po zjeździe z myjki patrząc pod słońce tak więc, jeżeli to nie są załamania blachy, proponuję odpuścić. Ten model tak już ma
Pozdrawiam
  
 
panowie nikt tzn zaden blacharz sie z tym nie piesci ja jak kilka takich wgniotek nalapalem a to od sasiadow a to od kamieni i juz sam nie wiem od czego to lakiernik ktory akurat malowal mi bok auta zaszpachlowal i nie ma sladu
te wgniotki sie poprostu szpachluje i potem lakieruje !
i jedyna rada myslec jak sie parkuje o innych debilach ktorzy maga obic nasze autka i stawac jak najdalej
- ja zawsze staram sie stawac tak by swobodnie otworzyc swoje drzwi na maxa nie dotykajac sasiada wtedy jest szansa ze i on jak nawet przy duzym wietrze otworzy drzwi na full to mnie nie obije
ale uwazajcie na auta 3 drzwiowe - te maja strasznie dlugasne drzwi np hyundai coupe

- accenty maja tak cienka blache ze ja nawet nie zamykam drzwi dociskajac rekoma nad klamkami tylko trzaskam lapiac za ramke szyby (juz pare wgniotek mialem wlasnie nad klamkami jak kogos podwozilem i on potem zamykal drzwi to dociskal blache nad klamka - tragedia)
- maske wiadomo rzuca sie z gory a nie dociska
- pokrywa bagaznika podobnie nie wolno dociskac

dla pocieszenia powiem ze daewoo maja tez takie cienkie blachy

Pozdrawiam
  
 
z daewoo to prawda. prostowałem dwa egzemplarze tico, praktycznie bez użycia narzędzi
  
 
Witam
Wlasnie tez slyszalem ze mozna zaszpachlowac, tylko obawiam sie ze zaden blacharz nie bedzie sie w to ubieral Widzialem kiedys na jakiejs niemieckiej stacji jak jakis "macher" mial pare takich powyginanych niby pretow z raczkami, wkladal to miedzy szybe a zewnetrzna strone drzwi i wypychal te wgniecenia. Szlo mu to bardzo sparwnie i szybko, ale wlasnie podejrzewam ze tak jak pisal kolega Pasja nie wszedzie jest dostep. Blacha jest kiepsciutka, to fakt ale dobzre ze przynajmniej rdza sie jej nie chwyta tak jak mojego kiedysiejszego poczciwego poloneza
Pozdarwaim wszsytkich serdecznie
  
 
co do wgnieceń na samochodzie, to chyba nie ma klubowicza który miałby ich więcej ode mnie , jeśli lakier nie uległ uszkodzeniu to nie ruszam tego, bo cała zabawa z usuwaniem nie ma sensu, wgnieceń przybywa od kamieni, złośliwych kierowców na parkingach itd. naprawa jest możliwa, ale kosztowna, takie "domowe" naprawy są nietrwałe, często w tych miejscach szybko pojawia się rdza
  
 
temat własnie był na forum Hondy - klik me
  
 
Problem z wgniecieniami chyba ma każdy z nas, małe i łagodne (płytkie) często udaje się zniwelować poprzez wypchnięcie ale ze wszystkimi pozostałymi jest problem, bo blacha w tym miejscu już się rozciągęła i przy próbie wypchnięcia jest jej za dużo i powstaje górka. Takie wgnioty po lekkim klepaniu trzeba szpachlować i lakierować a to już wydatek. Pozostaje nam zyć z tym albo wyiągnąć zaskórniaki i dać do naprawy.