Sprzedam Espero 1,5 + gaz 110tys km, klima itp

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Z przykroscia musimy się rozstac z naszym espero
Sprawa wyglada tak - kupiony 5 lat temu od salonu zoocar warszawa, egzemplarz pokazowy (2 lata stał) potem 2 lata jeżdził w salonie. Produkcja 95 rejestracja 96
Gaz założóny 3 lata temu po 60tyś km, zbiornik w kole.
Z wyposarzenia to:
- klima (niedawno przeglad i czyszczenie)
- wspomaganie
- elektryczne szyby
- elektryczne, podgrzewane lusterka
- alu felgi z letnimi + stalowe z zimowymi + dojazdówka + normalna felga na zapas
Nigdy nie było powaznych kolizji, użytkowane przez mojego ojca emeryta, wszystko robione o czasie lub z wyprzedzeniem.
Do tej pory zrobione:
- chamulce tylne (szczeki, linka od recznego nowe) ok rok temu
przed wakacjami:
- uszczelka pod głowica i przy tej okazji uszczelniacze zaworów, pierscienie tłokowe, cały rozrząd (pasek i rolki)
- końcówki wachaczy
- przegląd i czyszczenie klimy
- przegląd i regulacja gazu, wymian afiltrów itp
- zaprawki lakiernicze (przygotowanie do zimy) w wakacje
- przeglad i ubezpieczenie miesiac temu
ogólnie w ostatnim czasie włożylismy w niego ponad 3tys zł (miał nim ojciec jeszcze długo jeździc więc inwestował)
Cena ok 11500 - uprzedzajac pytania - stosunkowo tanio bo chcemy go w miare szybko sprzedać.
zdjecia można zobaczyc tutaj
  
 
Faktycznie - przykro
Szkoda, ale już chyba się nie poznamy skoro bryczka idzie do ludzi.
Taka kolej rzeczy - nic nie jest wieczne, a tym bardziej nasze Esperaki !
Ale żal pozostaje
Życzę powodzenia w transakcji
  
 
no cóz - mnie też żal - jak będzie możliwosc kupie innego, bo ten przez 5 lat nigdy nie stanoł w drodze a i koszty serwisowania nie były duze (za to samo kolega w astrze musiał dać dwa razy więcej)

Zapomniałem podać namiarów - najlepiej na priv lub ziaja@o2.pl gg 929612 lub tel 503723380 lub (032) 2884310
  
 
Nie ma co żałować, Espero już zbyt znacznie odstaje (w swoim segmencie) od samochodów obecnie produkowanych. Jedyną zaletą tego samochodu jest jego bezawaryjność. Ja tez chętnie zmienię a inny, jak będzie mnie na to stać.
Pozdrawiam
  
 
eee zawsze zal samochodu ktory sie dobrze sprawowal..nawet gdyby to byl 20letni polonez..

ale po za wszystkim ziaja gratuluje racjonalnego podejscia..mowie o cenie..bo 15-16tys to tylko pobozne zyczenia niektorych wlascicieli..

tak czy siak zawsze bedziesz mile widziany na forum nawet jako ex wlasciciel

pozdrawiam i zycze powodzenia..trza isc z postepem
  
 
Cytat:
2004-10-10 18:36:27, qbaj pisze:
bo 15-16tys to tylko pobozne zyczenia niektorych wlascicieli..



Jak jest auto zadbane i pewne, to lepiej zapłacić więcej i mieć święty spokój. Kupisz taniej, a potem dołożysz w eksploatacji i naprawach.
A najlepiej, to kupić i pewnie, i tanio!
P.
  
 
hmm pyrek..ty masz racje tylko ze troche o co innego mi chodzilo..

po pierwsze to mowilem o punkcie widzenia sprzedajacego ktory czasem nie baczac na realia zada ceny istotnie odbiegajacej od wartosci rynkowej i dziwi sie potem ze nie moze znalezc kupca..a ziaja podszedl do zagadnienia bardziej realistycznie

po drugie..wysoka cena zakupu samochodu uzywanego w zadnym razie nie jest gwarancja ze samochod bedzie w lepszym stanie..czesto daje raczej kupujacemu zludne poczucie: zaplacilem wiecej wiec na pewno mam lepiej

zreszta najlepszym dowodem jestes ty ktory kupiles samochod w dobrym stanie za bardzo niska cene
  
 
A jak jest teraz cena rynkowa 1.5 z 97 r.?
W wybiórczej wrzuciłem sobie wszystkie parametry i wyskoczyło 14.500 zł. A nie mam tam opcji gaz...
Mój Szwagier twierdzi, że 14 tysi za mojego esperaczka, to dużo...
Przeglądałem parę stron z ogłoszeniami i cena oscyluje wokół tej kwoty - przynajmniej wywoławcza. Poza tym, większość sprzedawanych esperaków ma przebiegi większe, niż mój.
A co do stosunku cena/jakość - na pewno cena nie jest gwarantem dobrego stanu autka, ale z drugiej strony ktoś żadający większych pieniędzy może mieć ku temu jakiś racjonalny powód (np. dobry stan techniczny). NIe ma tu reguły....
Ale najbardziej denerwują mnie "fachowcy", którzy przeglądają ogłoszenia w opcji od najtańszych i potem opowiadają, że dobrego esperaka z 97 roku można kupić już za 9 tysięcy....
P.
  
 
hmm ja powiem tyle co wiem..jak ubezpieczalem w kwietniu autocasco to wg eurotaxu za 97 (dla ktorego sredni przebieg to bylo wtedy 102tys) wartosc rynkowa czyli srednia wartosc dokonywanych transakcji (niewiele ma to wspolnego z cenami wywolawczymi) wynosila 12,5tys..no i od tego czasu raczej chyba nie wzrosla
  
 


Trader też pokazuje więcej, niż mówisz, a piszą, że z eutotaxa...
  
 
TAK
Tylko, że ten cennik obowiązuje oficjalnie tzn w Skarbówce i w PZU. A cena rynkowa jest o 2000 w dół.
  
 
Inaczej jest z 2,0
Są poszukiwane