Pomocy!!! duze spalanie gazu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam wszystkich mam problem z duzym spalaniem gazu w moim esiku, silnik 1,6EFI 105KM wielopunktowy wtrysk a spala mi 15l gazu na 100km przy spokojnej jezdzie, dodam ze instalacja jest firmy Lovato i jest nowa bo ma 3 miesiace. Wymienione zostaly filtry, gazownicy nie moga sobie z tym poradzic pali 15 w miescie i 10 na trasie dzieki wielkie za pomoc
  
 
Cytat:
2004-10-11 23:57:23, pawelo pisze:
witam wszystkich mam problem z duzym spalaniem gazu w moim esiku, silnik 1,6EFI 105KM wielopunktowy wtrysk a spala mi 15l gazu na 100km przy spokojnej jezdzie, dodam ze instalacja jest firmy Lovato i jest nowa bo ma 3 miesiace. Wymienione zostaly filtry, gazownicy nie moga sobie z tym poradzic pali 15 w miescie i 10 na trasie dzieki wielkie za pomoc


to już gdzieś pisałem ale powtórzę: mam podobny problem - duże spalanie gazu 16l/100, Escort z 95 roku 1.6 16V przepustnica promień ok. 2cm promień miksera 1,5cm Parownik firmy Tomasetto. Komputer Autronic. Najpierw gasł po wyciśnieciu sprzegła przy wiekszej predkości - okazało się że trzeba zdjąć dolot przed filtrem powietrza, ale na tym się nie skończyło, teraz a właściwie od założenia instalacji pali 16l/100 co daje żadne oszczedności poza kosztem założenia instalki. Instalator (narazie nie wymienię nazwy) poregulował(odczyt z sondy lambda) i spalanie zminiło się z 16l/90km na 16l/98km. Czy instalator robi sobie jajka zaczynam tracić cierpliwość. Czy jest ktoś na tym forum co zna się na gazowej instalacji do forda escorta. Na jutro jestem umówiony na badanie spalin, jak coś to wskaże to dam ci znać.
Choć jak znów mają tylko pokręcić gałkami to chyba się wkurzę.
  
 
Witam
Mam podobny problem przy takiej samej instalacji (Lovato z jakimś Tomasetto pomieszane, do tego Autronic) ale w passacie kombi 93r. silnik 1,8.
U mnie spala jeszcze więcej. Jakieś 18l/100 km po mieście. Koleżance identyczny passat spala na gazie jakieś 12l.
Też mam problemy z gazownikiem. Wciska mi kity. Mechanik w innym zakładzie mówił, że jego znajomego passat spala 10l na trasie a po mieście 12.
Mnie załamuje taki przepał gazu w moim aucie. Uważam, że gazownik coś spieprzył i się nie zna. Po prostu pojadę do innego, zeby pogrzebał.
Pozdrawiam.

P.S. Może ta instalacja nie jest najlepsza?
  
 
W waszych przypadkach jezeli sami nie macie mozliwosci pogrzebania w instalacji pozostają odwiedziny u kilku polecanych,dobrych gazownikow i wyciagniecie w ten sposob wnioskow o najbardziej realnych przyczynach usterki.Kazdy cos tam powie i jezeli kilku bedzie mialo takie samo zdanie na ten temat to prawdopodobienstwo trafienia usterki sie powieksza.
  
 
odpowiedź jest prosta-wszyscy mówicie o instalacji jednego i tego samego producenta więc wniosek jest tylko jeden........upss
  
 
Ja ma 14 letniego Essiego 16 EFI 8 zaworów pełny wtrysk, Instalacja Autronic od 2 miesięcy. Na początku spalanie było 10l gazu / 100km w cyklu mieszanym (miasto / trasa). Potem po pierwszej regulacji (po 1000 km) spalanie wzrosło do 15l/100km cykl mieszany. Wymieniłem świece na nowe Motorkrafta spalanie spadło o jakieś 1,5 litra. jeździłem do regulacji ze trzy razy i po tych zabiegach spalanie zeszło do 12,5 l / 100km cykl mieszany. na następnej regulacji okazało się że nie palił mi jeden cylinder dobrze więc zostałem odesłany z kwitkiem. Postanowiłem kupić nowe przewody wysokiego napięcia i nie jakies tam poróby tylko oryginalne Motorkrafta za 180 zeta komplet (model EWR 17 - zdaje się). spalanie spadło do 11l/100km po wymianie przewodów okazało sie ze jedna świeca była felerna i puszczała iskrę bokiem więc i ją zmieniłem. Teraz mam spalanie 10l gazu / 100 km w cyklu mieszanym. Mniejszego spalania nie planuje bo szkoda mi mocy silnika, a pozatym jak niskie spalanie LPG to wysoka temperatura silnika, a to niedobrze dla zaworów. Pozdr.
  
 
Cytat:
NAZAR Wysłany: 2004-10-14 09:38:16

odpowiedź jest prosta-wszyscy mówicie o instalacji jednego i tego samego producenta więc wniosek jest tylko jeden........upss



I tu się akurat mylisz. Bo wiele osób nawet nie wie, że ma inną instalkę. To, że parownik (reduktor) jest f-my Lovato nie znaczy, że cała instalka jest tej firmy. Obecnie gazownicy najczęściej składają instalacje tak, żeby im taniej wychodziło, ewentualnie w miejsce kompa LPG wstawiają jakiś bardziej konfigurowalny komputerek np. Autronic, Leonardo itp. Wszystko zależy od f-my zakładającej gaz
A przeważnie jest tak, że zbiornik jest Stako, reduktor np. Lovato, wielozawór Tomasetto, attuator np. Landi, elektrozawór BRC, a mikser jeszcze innej f-my. Full koktajl no nie? Sztuka polega na tym, żeby tak dobrać poszczególne elementy, żeby miały ochotę na bezproblemową współpracę. Owszem kompy Lovato może nie są cudem techniki i nie mają zbyt wielu opcji do konfiguracji, ale rzadko słyszę, żeby coś się z nim działo, a o innych słyszę (czytam) dość często. Natomiast reduktory Lovato cieszą się dobrą opinią dlatego prawdopodobnie są montowane w większości samochodów. Nie twierdzę, że są lepsze czy gorsze. Chodzi mi o to, że nie można wyciągać takich wniosków nie wiedząc tak naprawdę co jest w instalacji założone.
Jedynie chyba Landi ma sieć autoryzowanych warsztatów, które są zobowiązane do instalowania elementów swojej f-my, ale to tylko zasłyszana opinia.
Uff ale się nastukałem
  
 
Cytat:
witam wszystkich mam problem z duzym spalaniem gazu w moim esiku, silnik 1,6EFI 105KM wielopunktowy wtrysk a spala mi 15l gazu na 100km przy spokojnej jezdzie,


no to współczuje bo u mnie przy 211 KM, 3000 cm3, ostrym wciskaniu po mieście pali 18 l, wniosek jeden- instalatora za jaja niech poprawia a nie skasował pieniądze i koniec jego roli
  
 
Cytat:
2004-10-14 12:27:38, Danek pisze:
I tu się akurat mylisz. Bo wiele osób nawet nie wie, że ma inną instalkę. To, że parownik (reduktor) jest f-my Lovato nie znaczy, że cała instalka jest tej firmy. Obecnie gazownicy najczęściej składają instalacje tak, żeby im taniej wychodziło, ewentualnie w miejsce kompa LPG wstawiają jakiś bardziej konfigurowalny komputerek np. Autronic, Leonardo itp. Wszystko zależy od f-my zakładającej gaz A przeważnie jest tak, że zbiornik jest Stako, reduktor np. Lovato, wielozawór Tomasetto, attuator np. Landi, elektrozawór BRC, a mikser jeszcze innej f-my. Full koktajl no nie? Sztuka polega na tym, żeby tak dobrać poszczególne elementy, żeby miały ochotę na bezproblemową współpracę. Owszem kompy Lovato może nie są cudem techniki i nie mają zbyt wielu opcji do konfiguracji, ale rzadko słyszę, żeby coś się z nim działo, a o innych słyszę (czytam) dość często. Natomiast reduktory Lovato cieszą się dobrą opinią dlatego prawdopodobnie są montowane w większości samochodów. Nie twierdzę, że są lepsze czy gorsze. Chodzi mi o to, że nie można wyciągać takich wniosków nie wiedząc tak naprawdę co jest w instalacji założone. Jedynie chyba Landi ma sieć autoryzowanych warsztatów, które są zobowiązane do instalowania elementów swojej f-my, ale to tylko zasłyszana opinia. Uff ale się nastukałem







no nie takich cudów to jeszcze nie słyszałem ale może to i prawda że robią wszystko byle taniej a nie lepiej, a skoro ktoś się na to godzi to musi liczyć się z tym że nie które podzespoły mogą ze sobą nie współpracować, ja mam wszystko BRC i jakoś sobię chwalę, miałem przez 2.5 roku tylko jedną przygodę (luz na palcu rozdzielacza-strzelał) ale 70 zł i ok , a jak na mój samochód to chyba ekstra ponieważ nikt nie chciał założyć mi gazu i dać gwarancji że będzie dobrze mam podwójną ilość zaworów a do takich bryk nie nadaje się inna instalka niż bezpośredni wtrysk gazu dlatego uważam że jeżeli ktoś chce mieć ok z gazem niech wyda troszkę więcej na założenie wszystkiego tej samej firmy a kłopotów będzie znacznie mniej .pozdro
  
 
Właśnie, czasami tańsze nie znaczy lepsze. Masz instalkę BRC? A przełącznik i komputerek też? . Nie no żartuję sobie teraz. Niestety zdarza się, że montują zbieraninę, ale tak jak pisałem to wcale nie oznacza, że nie będzie działać, kwestia dopasowania. Inna sprawa, że jest wiele zakładów, które nie dbają o jakość montażu. Trudno jest znaleźć porządny zakład, który przynajmniej potrafi przyznać się do błędu lub niewiedzy. A co do zgody klienta to w wielu przypadkach nie ma on na to wpływu. Odstawia smochód potem go odbiera i tyle. Gaziarz mówi: założyliśmy instalkę np. lovato i dumnie pokazuje reduktor z wielkim logo, a obok kompik landi, a krokowy brc, że nie wspomnę o mikserach. Klient się cieszy i odjeżdża, a po kilku miechach zaczyna się dochodzenie co jest grane, bo np. check się pali, albo co gorsza wcale nie świeci jak coś się dzieje (przekaźnik odcinający lampkę).



[ wiadomość edytowana przez: Danek dnia 2004-10-15 08:26:55 ]
  
 
Smutna prawda jest taka ze u nas powinno sie narzekac na instalatorow a nie na konkretne instalacje.Fakt jest faktem.Moze niektore elementy instalacji maja nieco roznicy w okresie zywotnosci lub stabilnosci pracy ale to chyba pryszcz w porownaniu z tym co potrafia zrobic niektorzy magicy od gazu.
  
 
Cytat:
carinus
Wysłany: 2004-10-17 12:38:35

Smutna prawda jest taka ze u nas powinno sie narzekac na instalatorow a nie na konkretne instalacje.Fakt jest faktem.Moze niektore elementy instalacji maja nieco roznicy w okresie zywotnosci lub stabilnosci pracy ale to chyba pryszcz w porownaniu z tym co potrafia zrobic niektorzy magicy od gazu.


Oj tak, oj tak, niestety
  
 
zgadzam się ci "fachowcy" są z naszego bezrobocia bo nie ma co robić to będę -gaz zakładał albo stację z gazem postawię i na chleb jakoś starczy- taka szara rzeczywistość....pozdro
  
 
niestety ale nic nie pomaga, pojechalem do najleprzych podobno gazowników w Krakowie wzieli go niby poustawiali ale nic z tego nadal pali jak smok, moze macie jeszcze jakies pomysly???
  
 
A tak na marginesie to po mieście krótkie przebiegi czy dłuższe. Bo jeśli przez większą część są małe przebiegi. To przyczyna może być prozaiczna; mianowicie ECU wymusza wzbogacenie mieszanki ("automatyczne ssanie"), aż do rozgrzania silnika. Jeśl ten nie zdąży się jeszcze rozgrzać i jest gaszony, trochę postoi (schłodzi się) i znowu odpalanie i ktrótka jazda, i tak w kółko to nic dziwnego. Ja ze swoim Poldożerem przestałem już w zasadzie walczyć. Mam bardzo krótkie przebiegi po mieście i teraz, jak jest chłodniej to potrafi mi i 15l zeżreć. A średnio to 13,5 - 14 gazu - na razie - zobaczymy co będzie w zimie.
Może jeszcze być sonda lambda walnięta, bo w zasadzie to ona generalnie ma największy wpływ na sterowanie kompem LPG. A tak na marginesie to nie pisałeś czy na benie jest ok? i czy Twoja instalka jest II czy wyższej generacji. Trudno tak na odległość coś stwierdzić. Ciekaw jestem też jak była regulowana instalacja, z zastosowaniem laptopa (PC-ta) podpiętego do kompa LPG i analizatora spalin czy tylko na "oko" 3 diody na kompie LPG (zakładając, że jest to Lov"ECO" II gen.)
  
 
Wiec proszę państwa, opowiadacie o tym, że instalacje są robione tanim kosztem i dlatego zawodzą. Więc jak nazwać instalatorów którzy je instalują (nie wiedzą o tym ?) Czy mam zakładać na wstępie, że założą mi instalkę źle. Żeby to sprawdzić musiałbym się znać lepiej niż instalatorzy (jakbym się znał sam bym sobie założył - zresztą bym założył ale nie mam na to papierów). Pozatym wiem, że jest coś nie tak skoro (FORD ESCORT 1.6 16V z 95') pali teraz po reagulacjach 15l/100km. Wiec co jadę do instalatora żeby coś z tym zrobił, ale żeby zrobił musi mu się chcieć a jemu się nie chce bo pieniądze już wziął. Jak bedzie musiał coś wymienić to bedzie płacił on wiec jemu się nie chce grzebać i zbywa mnie jak może.
Jak to nazwać ?
Według mnie może podmienić na jakiś czas np komputerek, silniczek krokowy i może coś jeszcze. U mnie regulowano instalkę na podstawie odczytów z sondy lambda, byłem na badaniu spalin - regulacji. Zeszli z 16 na 15 l /100km. Niech mi ktoś powie, że mam sprawną instalację 2 miesiące po założeniu.
Ja proponuję takie zakłądy piętnować (może na tym forum).
W przeciwnym wypadku ktoś inny też sobie zainstaluje tam gaz.
Pozdrowienia ..
Cytat:
2004-10-21 17:04:42, pawelo pisze:
niestety ale nic nie pomaga, pojechalem do najleprzych podobno gazowników w Krakowie wzieli go niby poustawiali ale nic z tego nadal pali jak smok, moze macie jeszcze jakies pomysly???


  
 
przebiegi sa okolo 15km wiec nie sa za duze, natomiast sonda jest na bank dobra bo wymienialem ale na gazie nie umia jej ustawic zeby pracowala w pelnym zakresie a na bezynie chodzi ladnie, natomiast jak mi ustawiaja to podpinaja jakis czujnik z diodami 3 zielone i jedna czerwona, laptopa to u nich nie widzialem a przynajmniej nie przy moim samochodzie
Mam taki sam problem jak Roberto, oni jak wzieli kase to juz nic ich nie obchodzi "pali tyle bo ma tyle palic" zabic takich to malo
  
 
Cytat:
oni jak wzieli kase to juz nic ich nie obchodzi "pali tyle bo ma tyle palic"


Wcale nie ma ... Pytałem tych co mają fordy (czytałem forum- fordowskie także) i palą im około 10 a w trasie nawet 8.
Według mnie to wina instalacji skoro na benzynce jest dobrze.
Tyle tylko, że instalator o ile to wie to nie bardzo chce i opłaca mu się to zrozumieć.
Czy na tym forum są jacyś instalatorzy?
  
 
sorki roberto, chce dodac ze na trasie pali mi 9l tylko w miescie swiruje, tak naprawde to wszyscy tylko jak kase wezma to ich nie obchodzimy, nie wiem co to za ludzie sa bo nie rozumieja tego jak my bedziemy zadowoleni to beda mieli wiecej klientów ale oni wola nas zlewac
  
 
a ja dziś skreciłem śrubę maksymalnie (może nawet bardziej niż maksymalnie) i co ?? dynamika o 100% lepsza (nie wiem czy dobrze robi to skręcenie na silnik ale jeździ lepiej). Teraz zaobserwuję spalanie (choć jak śruba przykręcona to raczej powinno być lepiej).