Wypadki!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie mam nadzieje ze dzisiaj cało dojedziecie do domu.

Rano sabie jade Powsinska w strone wilanowa, i na swiatlach
tych co to się skręca w Sobieskiego w lewo...

Jade jako trzeci: Pierwszy jedzie Stary Rekord taki ze 20letni za nim ( a przede mna) jedzie Uno... no i widze ze sie swiatlo zmiania na zolte wiec zwalniam, a ten w Uno tez zaczął hamować ale w
ostatniej chwili dodał Gazu (myslal chyba ze ten Rekord pojedzie na żółtym, a on za nim... no ale sie przeliczył. Głośno było.... Ja od razu na prawy pas (bo tam są dwa pasy do sketu w lewo) i zaczynam obserwosać. Uno to strasznie było rozwalone, nie mam pojęcia jak ludzie naprawiają te samochody, bo dla mnie to się
nieda naprawić a ten Rekord nawe mie wysadł napoczątku z auta, spokojny jak nic - ale patrze a on ani zadrapania nie miał wszytko poszło w jego hak... Fajna sprawa taki hak Jak tak beznadziejnie można przywalic...?

Pożniej za 5 minut jade sobie Wilanowsą i przy światąch dla pieszych kolejna stłuczka tym razem to 4 samochody się rozwaliły
najbardziej poszkodowany trzeci Nowa Laguna...Panowie ale
dzisiaj się działo....

Poz
FGM
  
 
wczorajsze opady+nagła zmiana temperatury (u mnie rano -1)robią swoje
  
 
Początki prawdziwej jesieni

Kierowcy się przyzwyczają to tych warunków i będzie dobrze, ale trochę to potrwa. Podobnie jest z pierwszym śniegiem.
  
 
Zanim się kierowcy przestawią na warunki jesienno-zimowe to blacharze i lakiernicy zarobią na tym całkiem, całkiem
  
 
Co nieco deszczyku i do tego lisci na drodze i ludzie lataja po pasach obijajac sie na drodze po bandach jak siatka na wietrze Troche rozwagi by sie niektorym przydalo
  
 
Cytat:
2004-10-12 18:28:53, Pilot pisze:
Co nieco deszczyku i do tego lisci na drodze i ludzie lataja po pasach obijajac sie na drodze po bandach jak siatka na wietrze Troche rozwagi by sie niektorym przydalo



nie generalizuj wszystkiego, rózne sytuacje bywaja na drodze, jesien i zima to takie pory roku ze zdarza sie wiecej stłuczek i wypadkow, nie miales nigdy sytuacji "stresujacej" ??
  
 
Panowie ale dzisiaj jezdni była sucha, to juz nie chodzi o
warunki pogodowe... to chodzi o głupote, który człowek o
zdrowych zmysłach przyspiesza na pomarańczowym jeśli ma przed sobą samochód.....

POz FGM
  
 
Cytat:
2004-10-12 18:53:46, _FGM_ pisze:
Panowie ale dzisiaj jezdni była sucha, to juz nie chodzi o warunki pogodowe... to chodzi o głupote, który człowek o zdrowych zmysłach przyspiesza na pomarańczowym jeśli ma przed sobą samochód..... POz FGM



ja raz przez to mialem dzwona..a ostatnio prawie ale wlasnie przez pogode

ale ciekawy dzownek byl wczoraj wieczorem.zamkneli mi przez to pl bankowy..bialy pasek wjechal pod tramwaj..o dziwo ponoc bez straty w ludziach
  
 
Cytat:
2004-10-12 11:46:36, _FGM_ pisze:
wszytko poszło w jego hak... Fajna sprawa taki hak



Nie jestem pewnien, ale od maja jest chyba obowiązek zdejmowania haka, jak jedziesz bez przyczepy. Także w przypadku pojawienia się policji kolo od rekorda też mógłby beknąć....
Pozdr. P.
  
 
Ojjj ja to sie tez napatrzałem wczoraj i dzisiaj... na slunsku tez mamy wypadki... i to jakie
Wczoraj zap....m sobie od chorzowa autostradą A-4 w kierunku krakowa, wyjezdzam "spod ronda mikołowskiego" wyjazd na prostą... but.... 150... a tu raja jak cholera.. zablokowane wszystkie pasy(5). Nie wiem jak doszlo do wypadku ale w lewej barierce był sympatycznie wkomponowany nowiutenki Citroen Berlingo.. w prawej po drugiej stronie jezdni... astra- rózwniez w barierach , a na srodku Thali z rozp.... tylem odwrócana w przeciwnym kierunku do jazdy...

Dzisiaj znowu na tej samej autostradzie w tym samym miejscu tylko ze na pasie w drugą strone (do Chorzowa) kierowca srebrnego Lanosa .. rozjechał dosłownie opla Corse... Z opla miazga.. cały tył do samych drzwi zmiazdzony... do tego jakies inne auto stało na poboczu z lekko uszkodzonym tylem... 100 metrów dalej... kolizja- Toyota Yaris i Uno(chyba) w yarisie uszkodzony lewy blotnik i zderzak... w uno nic nie widziałem...

Do tego wszystkiego kilka drobnych stłuczek.. puk puk na pasach... na skrzyzowaniach i u mnie na parkingu.. sąsiadka wcofneła z malacza.. ksiązke by moznabyło napisac... blacharza zacieraja rece
  
 
Ja ostatnio prawie codziennie widze stluczki na moscie Slasko-Dabrowskim. Dzisiaj jakis gosc przydzwonil niezle w Lanosa. Goscia postawilo bokiem, a lanos rozbity kufer, moze nie mocno, ale slabo tez nie, wymiana blotnika, zderzaka, klapy...


Zaczyna byc ciemno, szaro, do tego jeszcze zimno i ludzie nie kontaktuja tak jak latem, refleks sie opoznia, bo kazdy mysli rano, ze jeszcze by w lozku polezal, a nie gdzies do roboty jechal no i sa efekty
  
 
qlogic..ale oczywiscie mowisz o wjezdzie slimakiem z wislostrady tam codziennie jest wesolo..

a wlasnie..robimy zawody kto pierwszy zalozy zimowki??
  
 
Myślę, że dodatkowym elementem utrudniającym prowadzenie jest zmiana ubrania i butów.
Pogoda powoduje zakładanie palt i butów jesiennych, a to powoduje inne czucie urządzeń do prowadzenia pojazdu.
  
 
Cytat:
2004-10-12 21:36:47, qbaj pisze:
qlogic..ale oczywiscie mowisz o wjezdzie slimakiem z wislostrady tam codziennie jest wesolo.. a wlasnie..robimy zawody kto pierwszy zalozy zimowki??




Tam to caly rok tak jest, nie wazne czy pogoda ladna czy nie. Ale ja pisze o normalnej drodze w kierunku centrum. Dzisiaj 3 raz widzialem jak wlasciwie w tym samym miejscu, kawalek za zjazdem na Wislostrade jeden pas jest zablokowany, bo staja jakies 2 samochody i ogladaja straty. Ludzie sie zagapiaja, bo teraz sa tam rano straszne korki.