GSI chyba uszkodzony sterownik silnika (gdzie kupic ? )

Witam
Mam poldka 1.6 GSI (kupiny w salonie nowy), niestety cos jest z nim nie tak tzn: czasem idze ok a czasem ledwo co jezdzi. Po zalozeniu gazu okazalo sie ze duzo pali (16 w miescie to min co udalo sie osiagnac po wielokrotnych regulacjach, trasa ok 11 l) na benzynie odpowiednio 13 i 7.5. I tu moje pytanie skoro na gazie i na benzynie jest "mulowaty" i duzo pali to chyba tylko komputer sterujacy jest jedynym urzadzeniem majacy znaczenie przy spalaniu gazu i benzyny, mam racje?? Aha mam jeszcze wydruk z analizatora spalin ale sie nie znam, moze ktos z was zerknie i powie czy jest ok??
% vol CO -- 0.011
% vol CO2 -- 13.57
% vol O2 -- 0.47
ppm vol HC -- 54
Lambda -- 1.020
% vol COvrai -- 0.12

po 5 minutach nastepny test:
% vol CO -- 0.196
% vol CO2 -- 13.66
% vol O2 -- 0.16
ppm vol HC -- 27
Lambda -- 1.000
% vol COvrai -- 0.213

Z gory dzieki za pomoc
Promi

Instalka pelna czyli komp + emulator wtryskiwaczy. chyba sie nie do konca zrozumielismy gdyz przed zalozeniem gazu samochod tez byl "mulowaty" i wg mnie duzo palil (13 i 7.4 - max 90 km/h w trasie). Myslalem ze to wina jakiegos ukladu paliwowego, zalozylem gaz i jest to samo tzn na gazie tez jest "mul" i wg mnie gazu tez pali duzo za duzo (16 i 11 -- max 90 km/h). Dlatego tez szukam przyczyny w jakims urzadzeniu ktore ma wplyw na prace zarowno gazu i bezyny. Aha samochod kupil moj dziadek w salonie (nowy) a poniewaz malo jezdzil to mu to nie przeszkadzalo ("mulowatosc" i spalanie). Dodam jeszcze ze ojciec ma poldka trucka totalnie zajezdzonego i z najwieksza zabudowa i jemu gazu pali ok 15 dlatego tez uwazam ze tak naprawde nowy c+ (27000 tys km przejechane) powinien mniej palic jezdzic lepiej (mysle ze ojca truck z rozje.... mostem i lozyskami na switlach to by mnie zalatwil bez problemu.
Pozdrawiam

Bylem
Kolo podlaczyl komputer popatrzyl w czarny ekranik, odpalil samochod i powiedzial ze jest ok .

Ok masz racje (wstyd sie przyznac).
To moze z innej strony: zna ktos DOBREGO ale NAPRAWDE DOBREGO mechanika (raczej elektronika - chyba) od poldka w Łodzi lub okolicach ??
Pozdrawiam

hamulce sa ok

Ja bym stawiał na sonde lambda, teoretycznie tylko ona jest powiazana jednocześnie z kompem od beny i od gazu, no i jeszcze emulator, ale w przypadkach występowania kompa od gazu to komp zastępuje emulator, przynajmniej tak jest w moim przypadku. Regulacje na nic się zdadzą, gdy będzie podłączany tester, bądź komputer do komputera od gazu wtedy gdy sonda będzie skopana, bo poprostu przeanalizowujac skład mieszanki on mu powie ile musi odkręcić bądź przykręcić, dlatego też warto olać ten komputer, poprzednią regulacje gazu wykonywaną miałem bez podłaczenia testera, ale za to na porządnym analizatorze spalin, okazało się że mam bardzo dobry katalizator który praktycznie przy przebiegu 49 tys działał jak nowy, po regulacji takiej skończyło się falowanie obrotów, i na trasie przy prędkosci 120 łyknął 9l/100 km, zaznaczajac że fabryka dla beny podaje 8,9/100 km sądze ze to dobry wynik. Proponuje sprawdzic sonde bądź też podjechać na ustawienie bez użycia komputera tylko samego analizatora spalin.

U mnie w Gsi na instalce Landi z kompem Gsi pali w trasie 11 w miescie 12.
Nigdy nie udalo mi sie zejsc ponizej 10,5 litra jadac nawet naprawde delikatnie w trasie. Za to w miescie nie spalil jeszcze nigdy wiecej niz 12,5 litra. Srednio pali tak 11,5 litra, a traktowany jest dosc ostro.
Moje pytanie to czy to 11,5 litra lto dobry wynik czy spalanie nie jest zbyt duze jak na Gsi.
Problem jest w tym ze czy go sie depcze czy nie roznice w spalaniu sa naprawde minimalne.