Przekracanie sie silnika w samarze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak ja to nazywam
Problem jest taki - wylaczam stacyjke - a silnik jakby jeszcze pracowal - najczesciej jest to po tym, jak wylacze ssanie (chyba taki nawyk, bo kiedys jezdzilem na samarze 1.5 i zawsze to pomagalo przy porannym rozruchu, gdy tuz przed koncem pracy odciagnalem ssanie i wylaczylem silnik )
Najczesciej po takim "przekrecaniu" sie silnika mam problem z odpaleniem go po kilku min. nawet. - Gdy go nie ma -najczesciej- wszystko dziala dobrze
Tak wiec czekam, na jakas pomocna opinie i jak na to zaradzic
("oprocz takiej - nie odciagaj ssania" )
(szukalem na forum, ale takiego tematu nie znalazlem ale jesli by sie znalazl - prosilbym o wskazanie )

Pozdr


[ wiadomość edytowana przez: MikeB dnia 2004-10-19 01:15:46 ]
  
 
To co mamy doradzic?Pewnie silnik "zalewany" jest zbyt dużą iloscia paliwa i zawsze bedzie problem z uruchomieniem.
  
 
Cytat:
2004-10-19 07:27:08, adam2106 pisze:
To co mamy doradzic?Pewnie silnik "zalewany" jest zbyt dużą iloscia paliwa i zawsze bedzie problem z uruchomieniem.


Czyli "nie odciągaj ssania"
  
 
Ssanie przy ciepłym silniku!!? Jasne, że zalewasz silnik, ale jak już to zrobisz polecam następujący patent: wyłączyć ssanie, odpalić samochód przy pełnym gazie, gaz przytrzymać przez 1-2 sekundy po odpaleniu a potem parokrotnie pulsacyjnie jeszcze go wdusić wdusić ( nie maksymalnie bo znów zalejesz) i będzie luz, patent wielokrotnie sprawdzony.
  
 
Dzieki - tak wlasnie myslalem Ale chcialem sie upewnic
Rzecz w tym byla,ze zawsze to pomagalo przy rozruchu porannym
(No ale nic...jakby co to czekam raniutko z kabelkami )
Pozdr

(wiec mozecie juz tam skasowac ten watek )

Pozdr
(skoro nikt nie zauwaza i nie reaguje na moje pytanie - napisze w oddzielnym poscie )

[ wiadomość edytowana przez: MikeB dnia 2004-10-21 23:31:16 ]
  
 
MAM PYTANIE - jeszcze jedno - a co jesli dzieje sie to nawet gdy nie odciagne ssania - przeciez to nie jest normalne - jak na to zaradzic
Czy tylko patent Huey'a na to jest
Pozdr i czekam na podpowiedz(i)