MotoNews.pl
  

Przyciemnianie???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć to znowu ja od niedawna ale już zakochany Accentowicz
Mam pytanko odnośnie przyciemniania reflektorów.
Napiszcie proszę jak to jest w naszym prawie drogowym ....tylnie reflektory czy można przyciemniać i do jakiego stopnia a co najważniejsze czy można i do jakiego też stopnia przyciemnić przednie światła.
  
 
Co do świateł tylnych. Jeżeli chodzi o kierunki to muszą być pomarańczowe (lub żółte) więc lakierowanie ich np na czerwono może spowodować że panowie niebiescy cię mogą "potrzepać". Druga rzecz że w razie gdyby ktoś (tfu tfu) Ci zaparkował w kufrze z pomalowanymi tak światłami to może być to uznane jako twoja wina.
Malowanie wstecznego jak dla mnie mija się z celem bo wyjdzie na różowo (no chyba że komuś to się podoba). Ja zostawiłem bieły wsteczny i wg mnie wygląda na ciekawy kontrast.

Co do przyciemnienia na czarno ma się to tutaj podobnie. Osobiście robienie świateł na "węgiel" mnie się nie podoba. Powinieneś z tym uważać bo łatwo jest zrąbać efekt (sam za pierwszym razem kierunki na czerwono malowałem 3 razy bo mi się nie podobało).

Słyszałem również o lakierowaniu pod kolor auta, ale nic w sumie nie wiem na ten temat.

Niestety o przyciemnianiu przodu nic nie wiem. Gdzieś na forum był juz podobny temat, chyba nawet z instrukcją lakierowania więc zapraszam do poszukania.
  
 
zdognie z polskim prawem wszystkie elementy auta muszą być oryginalne lub posidać atest/homologację więc przyciemnanie spryami/foliami itp. jest nie zgodne z prawem znam to z autopsij
  
 
Najwazniejsze zeby zostaly zachowane kolory podczas ich uzytku tzn kierunki pomaranczowe lub zolte,swiatla i stop czerwone.Mozna ten efekt uzyskac wkladajac kolorowe zarowki, nalezy pamietac jednak ze mundurowi beda nas karac jezeli swiatla nie beda dostatecznie widoczne,wiec nie ma co przesadzac .Osobiscie czarne lampy wogole mi sie nie podobaja.
  
 
Cytat:
2004-10-21 00:47:31, zlociutki pisze:
Najwazniejsze zeby zostaly zachowane kolory podczas ich uzytku tzn kierunki pomaranczowe lub zolte,swiatla i stop czerwone.Mozna ten efekt uzyskac wkladajac kolorowe zarowki,



dla nich nie ma znaczenia czy wsteczne świeci na biało a kierunek na żółto nawet jak im zademonstrujesz przynajmniej ja tak miałem za kazdym razem kazał mi pokazaź homologację na światłach, a takowej nie miałem i (na szczęście ) skonczyło się tylko na pouczeniu ale i tak po 3 czy 4 sam stwierdziłem że czas coś zmienić i zlikwidowałem przyciemnienie i prawde mówiąc wyszło to autku na zdrowie
  
 
Speed moze i masz racje nie chce sie z toba spierac,ale odsluzylem sluzbe zasadnicza w OPP w Wa - wie i ilekroc mialem sluzbe z 'drogowka' pojawil sie ten problem. Kiedy widzi sie autko po 'tuningu'zawsze jest sie do czego przyczepic poczynajac od kierownicy przez szyby po lampy ale gdy to jest zrobione w granicach rozsadku to sie goscia nie karalo,chyba ze pojazd stawal sie niebezpieczny dla innych to dowodzik zostal zabrany a kolo wyslany na przeglad-zwykle tak sie to odbywalo-przynajmniej w wa-wie.Napewno z doswiadczenia juz wiesz ze tuningowany samochod jest czasciej zatrzymywany od innych seryjnych,poprostu tam zawsze sie cos znajdzie.Ale to jest tylko moje zdanie niekarzdy musi sie z nim zgadzac.Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-10-21 13:09:25, zlociutki pisze:
Speed moze i masz racje nie chce sie z toba spierac,ale odsluzylem sluzbe zasadnicza w OPP w Wa - wie i ilekroc mialem sluzbe z 'drogowka' pojawil sie ten problem. Kiedy widzi sie autko po 'tuningu'zawsze jest sie do czego przyczepic poczynajac od kierownicy przez szyby po lampy ale gdy to jest zrobione w granicach rozsadku to sie goscia nie karalo,chyba ze pojazd stawal sie niebezpieczny dla innych to dowodzik zostal zabrany a kolo wyslany na przeglad-zwykle tak sie to odbywalo-przynajmniej w wa-wie.Napewno z doswiadczenia juz wiesz ze tuningowany samochod jest czasciej zatrzymywany od innych seryjnych,poprostu tam zawsze sie cos znajdzie.Ale to jest tylko moje zdanie niekarzdy musi sie z nim zgadzac.Pozdrawiam



zgadzam się z Toba w 100% tylko chiałem zwrócic poprostu uwage z czym sie trzeba liczyć zabierając się za modyfikacje auta a zwłasza przyciemnianie różnych części auta tak jak mówisz trzeba robić wszystko w granicach rozsądku dlatego ja miałe zachowane te granice i konczyło się tylko na pouczeniach
  
 
ja narazie nie miałem problemów a jeżdze pół roku, wydaje mi sie że chodzi o to żeby było dość widoczne jak się świecą bo to jest najważniejsze. a co do świateł przednich ja bym nie ryzykował.
  
 
osobiście jestem przeciwnikiem przyciemniania swiateł tylnych,raz omal nie najechałem w poldka w nocy i we mgle -jego pozycje zauważyłem w odległości 3-5 metrów
wystarczy słabo naciągnięty pasek alternatora,trochę skorodowane odbłyśniki lamp + butla sprayu do przyciemniania i nie masz praktycznie swiateł z tyłu
pozdrawiam daar