MotoNews.pl
  

Debil ASO Opel Koźmiński Włocławek

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Uśmiałem sie dzisiaj setnie chociaz raczej cała sprawa jest tragiczna. Mianowicie byłem dzisiaj u dilera Opla ( Koźmiński - Włocławek ), wielki salon z ASO itd. Dialog był mniej wiecej taki:
-Dzień dobry
-Dzień dobry, słucham Pana
-Chciałem dowiedzieć się czegoś o nowym modelu Omegi.
-Nooo. Omegę może Pan sobie obejrzeć w dziale sprzedaży nowych samochodów. Jedna stoi właśnie za Panem.
-Tak ale to model po faceliftingu w 2000 roku. Mnie chodzi o model Omega 2003.
-Yyyyy, o jaki ???
- No ten z programu Olympia.
-Nigdy o czymś takim nie słyszałem, cos chyba Pan pomylił.
-Przeciez w sprzedaży jest już nowa Vectra. tzw. model III właśnie z programu Olympia.
-Nie u nas czegos takiego nie ma.
-Przepraszam czy dobrze rozumiem. to chyba salon Opla prawda? Po Concept Car M Opel wysypał przeciez modele z tzw. programu Olympia. W przyszłym roku będzie nowa Astra, Corsa, Signum...
-??????
-Hm?
-U nas takich modeli nie ma.
-Rany boskie wiem że nie ma premiere bedą miały w przyszłym roku. Jako diler samochodów GM chyba powinniście coś wiedzieć.
-Ale my sprzedajemy Ople a nie General Motors...
-........... No nic dowidzenia

chciało mi sie płakać i smiać jednoczesnie. zaznaczam że nie rozmawaiałem z panienką w kusej spódniczce a z gosciem w gangu z dumnym identyfikatorem "sales manager" ( kierownik handlu brzmi mniej dumnie ). Debil nic kompletnie nie wiedział i w niczym sie nie orientował. Nooo ale salon Opla w moim miescie jest

na koniec zapytałem czy maja żarówki do kluczyka - nie , a kiedy beda mieli - nie wiem, a ile kosztują - 27zł za sztukę

konkluzja: idiota w garniturze także jest idiota niezaleznie od tego jak szeroko sie usmiecha

dobranoc
  
 
Wiesz....niektórzy tam po prostu pracują i w ten sposób właśnie podchodzą do tego co robią.......taki to musi sie potknąć o materiały dotyczące danych o nowych modelach, bo inaczej się nie zainteresuje.
Po prostu brak im serca do tej pracy, nie wspomnę o zaangażowaniu (napewno niewiele zarabiają) więc sami do niczego nie dojdą.

Muszę przyznać, że w Białymstoku jest 2 gości w salonie, którzy wiedzą naprawdę sporo na temat produktów przez siebie polecanych i ich planach na przyszłość. Prawdę mówiąc to GM wcale tak szybko nie informuje ich o planowanych zmianach. Czasem szybciej przeczytają w prasie branżowej niż w materiałach z GM - a ci akurat sami szperają i się dowiadują.
Można sprzedawać i sprzedawać (szczególnie w naszym kraju) - kto się wróblem urodził ten kanarkiem nie .............

Pozdrawiam
  
 
res niby cie rozumiem, ale to wkurwiajace jak jedyna odpowiedzia w takim salonie jest nie wiem, nie znam sie , nie orientuje sie ... zarobiony jestem
. rownie dobrze mogliby ziemniaki sprzedawac, dla nich to bez roznicy. no i traktowanie klienta, jak nie w gangu i co 20s nie odbiera komóry to leszcz i takiego sie olewa. w aso stałem jak baran 5 minut a dla obsługi ( przepraszam - sales managerów ) byłem przezroczysty. a o tym zarabianiu, ja wiem ... pewnie że właściciel kosi taka kasiorę że ja nie zobaczę nigdy takiej sumy ( no chyba w tv ). ale pracownicy nie wyglądali jakby jedli co drugi dzień. po za tym mówię - ogólne wrażenie odniosłem takie jakbym był intruzem który burzy ich spokój. I jeszcze jedno nie wydaje ci sie że coś tu jest nie tak : panowie z obsługi krzyczą między sobą: Wacek, a te kurwa migacze to przyszły? nieeee! o kurwa.... i to nie na zapleczu ale w środku salonu. Uczulony na to jestem bo też pracuję w firmie usługowej. i za takie odzywki przy klientach nie miałbym premii. a w salonie oprócz mnie było małżeństwo z dzieckiem ... bez komentarza
  
 
No masz rację!!! mnie też takie rzeczy dobijają, ale na ludzką głupotę nie ma rady..... wpadło mi jedno do głowy w tym momencie (może do końca nie związane z tematem) - takie skojażenie:
"Szłem łąkom, kwiaty pachły.....wiater wiał - ona mnie odepchła
Więc wszedłem do domu, trzasłem drzwiami
Pierdłem, rzygłem i wyszlem - bo chamstwa nie zniesię!!!!!!!!!"
....a chamstwo trzeba zwalczać siłom i godnościom osobistom!
  
 
Witam
Generalnie to chyba większość salonów cierpi na w/w przypadłości. Być może, że koncerny rzeczywiście ociągają się z informowaniem dilerów o nowościach. Ja np niedawno próbowałem dowiedzić się czegoś o nowej Lagunie z zasilaniem fabrycznym LPG. Okazuje się, że pan w salonie Renault nigdy nie słyszał o takim modelu, ale natychmiast stwierdził, że jak zechcę to od razu zamontują mi instalację na miejscu!. Na moją odpowiedź, że to nie to samo odpowiedźał, że on na takiej ( montowanej u nich) jeździ i nie narzeka.
Pozdr.
  
 
Wiecie cio;;; jestem w szoku przyjezdzajcie do elbląga do OPLA jest swietnie jak tylko zobacza na parkingu byle jakiego opla to juz w dupe (sorka za wyrazenie) wlaza. a i ceny nie sa takie wcale zle
  
 
Urg żeby cię pocieszyć powiem Ci że w Słupsku mam takich samych szmondaków. A najgorsze jest to, że Opli też nie potrafią naprawiać.
  
 
No comment. Dla "pocieszenia", wszędzie się widzi takich ludzi którzy mogą równie dobrze handlować pietruszką
  
 
Urg, tak jak nie ma już prawie mechaników bo są tylko monterzy a i to nie zawsze dobrzy, tak nie ma handlowcow branżystow tylko handlarze. Ktoś powie, że po co się wysilać w tak ubogim i nie śmierdzącym groszem kraju, a je twierdzę, że cokolwiek się robi trzeba przynajmniej starać się robić to dobrze. Z drugiej strony miej też nieco litości dla tego "managera" obawiam się, że ciężko byłoby znaleźć kogoś kto mogłby cię czymś nowym w temacie OPLA zaskoczyć. Ja już dawno stosuję zasadę, że nigdy nie pytam o radę, zawsze staram się wiedzieć czego chcę i jak to ma być zrealizowane. To, że panow trzęsie jak ich sztorcuję mnie nie wzrusza w końcu przecież płacę i wymagam, natomiast faktycznie nie umiem pojąć dlaczego w czasach kiedy klientow brak nawet w prywatnym warsztacie mam wrażenie że przyjechałem po to, żeby zawracać d... a oni mają od cholery roboty i tak się zachowują WŁAŚCICIELE !! rozumie ktoś coś z tego?
  
 
może jest to dla nich pralnia brudnych pieniedzy więc w dupie mają klienta. zauważyłem również że dopóki sądzą że wyciągną ode mnie kasę włażą bez wazeliny. a jak sie okazuje że tylko chciałbym sie o coś spytać ...

rozumiem że nie są informacją ale zwykła przyzwoitość nakazywałaby więcej szacunku. chociaż kilka razy mile sie rozczarowałem na wstepie mówiąc że nie mam kasy i nie wydam u pana x ani złotówki
  
 
Ja spróbuje u mnie popytać dilera o program olimpia. Ciekawe co mi powie? Wrażenia wkrótce
  
 
moi drodzy ja pracuje w erze i wiem ze pracownikow nie informuje sie o nowych produktach zanim nie pojawia sie one na rynku a to z tej prostej przyczyny zeby chronic sie przed konkurencja. dlatego uwazam ze pan prac. salonu opla mogl primo- nie wiedziec wiele o nowych oplach, secundo - nie mogl podawac blizszych informacji o przyszlych produktach, zreszta jego pracą jest sprzedawanie opli ze sklepu a nie z desek kreslarskich. tyle w kwestii formalnej. dlatego wylewanie żali na takich pracowników nie jest chyba wg mnie stosowne. a co do informacji n.t nowych opli moze raczej poszukac w internecie ew. na stronach opla. pozatym GM jest wlascicielem firmy Adam Opel A.G ktora produkuje ople i chyba stad taka odpowiedz pracownika. zreszta dilerzy nie sa bezposrednio zatrudniani przez Opel polska ( czy jak ja zwał ) tylko przez firmy mające umowe dilerska z oplem.. tak jak u mnie w erze.... pozdrawiam