Prąd ucieka ..... ;)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak wyżej.....elektryk zmierzył mi napięcia pod maską i stwierdził, że gdzieś mi ucieka prąd - ładowanie ledwo 13,5 V a wiadomo, że powinno być przynajmniej 13,9. Pomierzył dokładniej i wyszło, że przez masę praktycznie nic nie ucieka tylko przez przewody zasilające (strata ok. 0,5) - gdzieś na końcówkach i łączeniach przewodów alternator-rozrusznik. Poradził mi aby odkręcić przewody od alternatora do rozrusznika i od rozrusznika do akumulatora i przeczyścić papierem i przelutować końcówki.
Spec - elektryk stwierdził, że takim sposobem mogę sobie zarżnąć nowy aku .....
Moje pytanie brzmi : czy faktycznie przeczyszczenie i przelutowanie końcówek tych kabli zatamować może ucieczkę prądu czy może jeszcze są jakieś newralgiczne miejsca , które warto by sprawdzić ?
Po przelutowaniu zabezpieczać te miejsca jakąś wazeliną techniczną czy wręcz odwrotnie - nie powinno się niczym smarować po stykach przewodów oprócz klem na aku ?
  
 
Elektryk dobrze Ci poradził. Końcówki są fatalne. Dwa lata temu (blisko) urwała mi się końcówka przy alternatorze. Zauważyłem to, jak mi samochód stanął na środku drogi, w nocy, przy -5 stopniach na zewnątrz. Musiałem wymienić akumulator...

Pozdr

Mr_Ozi
  
 
hmmm... tak zwane zimne luty. dlatego przelutowal je na nowo. sprawdz jesze ewentualnie mase, ale on juz napewno to zrobil...
  
 
taaa Grzesiek....jeszcze nie przelutował tylko mi poradził abym tak zrobił (i chyba tak zrobię) - podczyścić , przelutować i............. co jeszcze - zabezpieczyć jakimś środkiem, np. wazeliną techniczną ? jakimś kontakt spreyem (np. Elektrosol) ?
A jeśli chodzi o masę to stwierdził, że przez nią praktycznie nic nie ucieka......
  
 
Motip robi fajny spray do elektryki. I tani.
  
 
Przeczysc wszystkie polaczenia na tej drodze papierem sciernym a pozniej posmaruj wazelina techniczna [warstwa tluszczu ochroni styki przed dalszym utlenianiem]
  
 
albo wd 40
  
 
Cheeesus...
  
 
Cytat:
2004-10-21 21:43:14, liked pisze:
albo wd 40



Wd40 dobre jest jak ktoś chce mieć szybko rdzę
  
 
nieeeee.... wd 40 jest jak wodka
dobre na wszystko
  
 
Do picia też? Powodzenia
  
 
Zadnego WD40...to jest dobre jak sruba sie zapiecze a i nawet to czasami nie.

Jak juz chcesz byc taki fachowy i wogole to w kazdym sklepie elektronicznym sa specjalne pasty przewodzace [koszt ok 2zl]
  
 
ja stosuje wd wszedzie, lacznie z elektryka i jest dobrze.
  
 
Przeczyściłem styki na drodze alternator-rozrysznik i nie przelutowywałem ponieważ połączenia przewodów z końcówkami są pięknie zabezpieczone fabrycznie jakąś plastikową koszulką i nie chciałem tego rozdzierać......wydaje mi się, że skoro są tak dobrze zaklejone to i nie są w złym stanie........
Natomiast przy dokręcaniu przewodu do alternatora (ten od lewej, taki cieńszy-pewnie minusowy? ) ukręciła mi się szpilka z gwintem i został taki mały kikut ok. 0,5 cm i tak jakoś udało mi się to po ciężkich bojach dokręcić ale może na jakiś dwu obrotach .......na razie się trzyma ale bardzo mocno to nie jest dokręcone - styk niby jest bo działa wsio ok ale nie wiem czy nie za delikatny........

Moje pytanko : czy ta szpilka gwintowana do której dokręca się przewód to jest wyjście od szczotek na alternatorze czy się mylę ? I jak ewentualnie tą całą śrubkę mocowania przewodu wymienić na dłuższą?
  
 
witam w klubie uciekajacych pradów, ja sie dopiero zorientowałem jak mi sie auto zatrzymało, ten cienki przewód jest do kontrolki na desce (tak ja wydedukowałem) a co do ładowania to sprawdz czy przypadkiem nie masz pekniętego styku tego co jest na przewodzie co sie go przykreca do alternatora (ja miałem pekniete pod zaprasowaniem fabrycznym pod tą opaska termokurczliwa) dopiero jak to odpadło to zajarzyłem dlaczego mam kłopoty

ps. jak by co to słuze pomoca mieszkam rzut beretem od ciebie
  
 
hehehe....Mixer....rzut beretem albo dwa, zależy z której strony miasta mieszkasz ....a wiesz jakie duże to miasto jest, beret nie przykryje
To powiadasz , że ten cieńszy przewód od lewej patrząc na alternator to nic nie ma wspólnego z ładowanie4m tylko prowadzi do kontrolki ładowania na desce ? To by mi ulżyło......przynajmniej w razie kiedy śrubka by odpadła autko by się nie zatrzymało
A nie jest to jakieś wyjście od szczotki alternatora ? Można to jakoś wymienić czy trzeba pomyśleć o przylutowaniu tego kabelka na stałe do szpilki śruby?
  
 
Cytat:
2004-10-25 14:23:13, Andrew pisze:
... To powiadasz , że ten cieńszy przewód od lewej patrząc na alternator to nic nie ma wspólnego z ładowanie4m tylko prowadzi do kontrolki ładowania na desce ? To by mi ulżyło......przynajmniej w razie kiedy śrubka by odpadła autko by się nie zatrzymało ...



Nie jestem pewien ale jeżeli mówicie o przewodzie od kontrolki to niestety ale może autko stanąć . Jak obwód kontrolki jest przerwany to niestety ładowania nie ma nawet jak się żaróweczka spali.

Jak się mylę niech mnie ktoś poprawi.
  
 
Nie będzie wzbudzenia.
  
 
Andrew ty mieszkasz przy bocznej Na Skały a ja mieszkam w strone załeza i nieraz cie widze, zreszta to moj rewir i czesto tam na rowerku pomykam, a na piechotke to mam nie całe 5 minut na skróty przez ul.Ogrodową (taka cienka sciezynke)
pozdrawiam