Czy opłaca się kupić caro+ 1,6 gsi?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam do kupienia caro 1,6 GSI + istalacja gazowa z 1998r ,wspomaganie, za 8000 tyś. Ma na liczniku 120 tyś i jest to autentyczny przebieg.Auto nawet zadbane i utrzymane.Amortyzatory MONROE, brak rdzy.
Aktualnie mam 1,6 GLI z 95 roku.
Prosze o opinie.
Z góry dziękuje.
  
 
To zależy ile wiesz o samochodzie ktory chcesz kupic. Osluchaj dokladnie silnik, czy nie slychac panewek i czy nie ma innych niepokojacych dzwiekow. Posluchaj mostu tylnego. Cena 8 tys nie jest jakas specjalnie wygorowana, jak na samochod z gazem. Niedawno kupilem zwykly GLI bez gazu (wresja Plus) z 97 roku za 7 tys tyle ze przebieg byl mniejszy o polowe. Mysle ze jesli Twoj samochod juz sie rozsypuje i wymaga inwestycji a przebieg ma zblizony to mozna sie zastanawiac. Zawsze to trzy latka mniej. No ale kazdy przypadek wymaga obejrzenia i indywidualnej oceny przez potencjalnego nabywce.
  
 
po przeczytaniu samego tylulu MIAŁEM NAPISAĆ: nie nie oplaca sie, dziwne zawsze sie oplaca tylko kwestja za ile.
ale po przeczytaniu calosci to napisac mozna: uwaga... ???????
przebieg troche odstrasz , a i cena na dzisiejsze realia okazja nie jest. wszystko zalezy od tego jak byl silnik jezdzony i ogolny stan rdzy to sir jakiejs wielkiej w ciemno nie ma co spotykac wiec ten argument raczej odpada. raczej chodzi o stan ogolny - calosci. gsi o dobry silnik w przeciwienstwie do woszidla jakim jest gli ktorym to raczej po bulki do sklepu jezdzic mozna.
a odpowiedzi to sam musisz sobie udzielic na podstawie ponizszej wskazoowki:
- jak bardzo jestes zadowolony z obecnego poldka
- jak bardzo ci sie znudzil
- jak bardzo sie psuje
- jak bardzo chcesz pozbyc sie kasy.
to chyba wystarczy. jesli na 3 lub wiecej poonktow odpowiedziales tak to kup gsi.
jak z testu z brukowca na okreslenie stopnia zaangazowania w zwiazek
  
 
GLI wozidlem co po bulki do sklepu jezdzic mozna? Dziwne porownanie. Ja jezdze GLI, przesiadlem sie z Nubiry 106 KM i wcale nie odczuwam zeby byl jakis szczegolnie mulowaty. Mnie sie przynajmniej podoba. Zalezy kto do czego potrzebuje samochodu.
  
 
auto sprzedaje mój znajomy i stąd wiem że jest on "dobrze prowadzony"Mój stary poldek faktycznie powoli sie sypie i kazda naprawa to kasa w błoto.Sądze że stosunkowo niewielkim nakłądem finansowym można sobie podnieść "standard"
A co do przebiegu, 120 tyś to sporo ale przynajmiej wiem że to prawdziwy przebieg co jest raczej mało spotykaną info na rynku aut uzyw.
  
 
Jak auto znasz i wiesz jak znajomy sie z nim obchodzil i chcesz miec znowu poloneza to mozesz brac. Cena jest przystepna, a przebieg 120tys. przy prawidlowej obsludze to nie tak duzo.

A jaki kolor?
  
 
jasne ze sie opłaca tym bardziej za 8 tys., swojego powiedzmy sprzedasz za jakies 4 tys. i masz plusika GSi dokładając 4 tysiączki
  
 
Cytat:
2004-10-23 18:42:27, pablo_fso pisze:
jasne ze sie opłaca tym bardziej za 8 tys., swojego powiedzmy sprzedasz za jakies 4 tys. i masz plusika GSi dokładając 4 tysiączki



Będzie ciężko wyciągnąć 4 tysiące za 95 rocznik, chyba że auto jest z gazem i w bdb stanie.

Ja dostałem za swojego 1.6 GLi z 1995 roku , z przebiegiem 92.000km 2900zł, ale on był bez instalacji LPG.

Pozdro

-----------------
Może i stary, ale za to brzydki.
  
 
120 kkm to duzo - za 40 kkm bedzie prawdopodobnie konieczny remont. Kosztowny w sumie nie jest 2000 zl i na nastepne 150 kkm zrobi.
  
 
Cytat:
2004-10-23 17:35:17, MichalSW pisze:
GLI wozidlem co po bulki do sklepu jezdzic mozna? Dziwne porownanie. Ja jezdze GLI, przesiadlem sie z Nubiry 106 KM i wcale nie odczuwam zeby byl jakis szczegolnie mulowaty. Mnie sie przynajmniej podoba. Zalezy kto do czego potrzebuje samochodu.



mimo wszystko Podtrzymóję SWOJĄ opinie. znajomy ma plusa z 1997 przebieg autentyczny 31tyś. km(kupil od sasiada - dziadka).most byl cichy do 30tyś. teraz wg. MNIE nic praktycznie nie słychac na sile jak sie sobie powie to i cos sie uslyszy w porownaniu do Mojego, ale MÓJ ma 18 lat. i jak 2 razy chcial pokazac niby co to gli nie potrafi to raz jakos lepiej mu szedl, po kilku miesiacach jak przyjechal to wiecej jak 125-130km/h to zbyt chetnie nie chcial jechac, powiedziec ze sie wkreca to sklamac. on zamulenie nie jezdzi. ten silnik tak ma i tyle. w przeciwienstwie do gsi czy gle. wspolnego znajomego gsi na cykadle pokazuje 180km/h.
jedyna zaleta gli to plynnosc przyspieszania (nie chodzi o wciskanie w fotele, ile o wrazenie wyzszej kultury pracy w porownaniu do gaznikowcow) i wygode z powodu braku piździadla od ssania.
2 godne polecenia silniki z wtryskowcow to:
- 1.4 16V
- 1.6 GSi
  
 
Cytat:
2004-10-23 19:14:02, LORD_VADER pisze:
2 godne polecenia silniki z wtryskowcow to: - 1.4 16V - 1.6 GSi



oraz 2.0 i.e
  
 
Cytat:
2004-10-23 19:18:05, Samael pisze:
oraz 2.0 i.e


padaka na wtrysku
  
 
jak nie leci z silnika olej i nie był bity ( bardzo wazne ) to go bierz, dokładnie osłuchaj most i silnik ( jak jest super zimny po nocy na przykład ) cel jest taki aby wybadać prace samokasatorów w silniku jak coś stuka po odpaleniu dłużej niz parę sekund to może się okazac że szkalnki padają albo coś było mieszane przy regulacji wstępnej ( naprawić to potrafią tylko chyba w daewoo ) zobacz podłogę ( bo mi w tym roczniku pojawiła się dziurka ) generalnie silnik powinien dociągnąć spokojnie do 150-180 tysi a potem nie baw się w remont ( chyba że sam robisz ) tylko kup se nowy silnik ( ponoć 2200 - 2400zl ) aha lakier nie powinien byc w tym wieku idealny jeśli jest super nówka to musiał go facet tryskać z jakiegoś powodu... rdza sie poleca w tylnych błotnikach, przodek maski od silnika ( od wewnątrz!) czasami nosek.
Jeśli jest ok to warto zmienić będziesz miał więcej cywilizacji bo twojego za chwilę zacznie nękać blacharka a to już jest bez sensu..
  
 
Cytat:
2004-10-23 18:49:41, Tony pisze:
Będzie ciężko wyciągnąć 4 tysiące za 95 rocznik, chyba że auto jest z gazem i w bdb stanie. Ja dostałem za swojego 1.6 GLi z 1995 roku , z przebiegiem 92.000km 2900zł, ale on był bez instalacji LPG. Pozdro


spookojnie 4 tysiaki sie wyciągnie, jak Tobie poszedł za 2900 to bardzo mało za niego wziąłeś albo był w kiepskim stanie, gaz.. może byc czynnikiem ale nie musi, wystarczy przejrzec ogłoszenia (teraz patrzylem na gratke.pl), ceny sięgają nawet 5-6 tys. wiec 4 to taka akurat średnia
  
 
No pewnie ze tak.
Chcciaz przebieg ma nie za maly...
Ogolnie bezawaryjne, chociaz to tez zalezy od egzemplarzu, a ceny czesci niestety juz nie takie jak do starych poldkow
  
 
Cytat:
2004-10-23 18:49:41, Tony pisze:
Będzie ciężko wyciągnąć 4 tysiące za 95 rocznik, chyba że auto jest z gazem i w bdb stanie. Ja dostałem za swojego 1.6 GLi z 1995 roku , z przebiegiem 92.000km 2900zł, ale on był bez instalacji LPG. Pozdro


Ja na początku wrzesnia sprzedałem poldka z 94 r. za 5200 zł taką cenę w sumie wystawiłem i taką dostałem (w ogłoszeniu dałem 5400zl.) z tym ze oznak korozji nie miał nigdzie prócz klapki wlewu paliwa (pod zamkiem bąble) miał inst.gaz. i alusy , jak by mi wtedy nie poszedł byłem nawet w stanie puścić go za 3000zł. ale sie klient znalazł. A oprócz gazu i alufelg był na plusa przerobiony (przez poprzedniego właściciela) i po remoncie silnika miał ok. 6000 km przebiegu. Także moim zdaniem mozna by rozwazyc tą ofertę i jak coś to brac jak sie zna szczególnie własciciela i wie mniej wiecej jak on jezdził.
  
 
Obadaj go dokładnie i jeśli jest Ok to go bierz i się nie zastanawiaj. Ja jeżdżę GSI z 99', mam go od 2001r, kupiony przy przebiegu 30kkm, teraz ma 71kkm. Przez ten czas nic przy silniku nie grzebałem, oprócz założenia gazu zaraz po kupnie i nic się nie zepsuło (wymienione tłumiki, standardowe materiały eksploatacyjne, teraz mam do wymiany prawy drążek kierowniczy ale to normalne na naszych drogach). Ogólnie jestem bardzo zadowolony z niego. Podobno GSI charakteryzują się większą dokładnością wykonania.
  
 
wystawiłem dziś swojego poldka na gratkę i nic-żadnego odzewu.Myslę że jest to wynikem obecnej syt.na rynku.Jescze kilka miesięcy temu,dałem ogłoszenie "dla sprawdzednia ceny" i telefon nie przestawał dzwonić!Jeśli ktoś jest ciekawy: http://www.gratka.pl/r/t.php?c10985710314a6d2994cac20b3ad76419

dzięki za wszystkie opinie i prosze o jescze.
  
 
Z tego co zobaczylem na zdjeciach nie jest to samochod w zlym stanie. Widac ze troche przednia krawedz maski jest do roboty. Pytanie co z mechaniką. Jeśli nie jest tragiczna to ja bym się zastanawiał czy opłaca się sprzedawać...
  
 
Też nie wiem czy warto sprzedawać i zamieniać właściwiwe na to samo. Twój to już GLi , na hamulcach lucasa , rdzy prawie zero.Chyba,że silnik i most się sypią. Jak nie to nie wiem czy warto zamieniać na 3 lata młodszego i to z tym samym przebiegiem. Dopłacić musisz sporo jakby nie patrzeć.