MotoNews.pl
  

Do posiadaczy antyradarów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jestem ciekaw waszej opinii.
Jakich używacie?
Jaka jest ich skuteczność?
Orientacyjna cena?
Czas reakcji?
Nie orientujecie się czy jest jakaś grupa dyskusyjna na temat antyradarów?
  
 
Najskuteczniejszy antyradar to moim zdaniem marki "zając" grzejący przed Tobą.
Ich skuteczność jest 100%-owa o ile radar nie grzeje także za Tobą.
Cena urządzenia waha się w zależności od tempa jazdy "zająca" ( zużycie paliwa )
Czas reakcji = jego skuteczność hamowania jak jest już zatrzymywany.
  
 
Dobre DeeJay, dobre !!
  
 
Cytat:
2004-10-26 17:13:53, Piotr_W pisze:
Jestem ciekaw waszej opinii. Jakich używacie? Jaka jest ich skuteczność? Orientacyjna cena? Czas reakcji? Nie orientujecie się czy jest jakaś grupa dyskusyjna na temat antyradarów?



Użytkuje antyradary od ok. 10 lat. Są to głównie unideny. Powodem dla którego je stosuje jest oczywiście policja, która wykorzystuje miejsca gdzie ograniczenia prędkości są zaniżone. Drugim powodem ich stosowania jest komfort psychiczny przy jego posiadaniu. Rzecz jasna jeśli grzejesz na pustej drodze i jesteś sam na sam z radarowcem to nie masz szans i tak cię odstrzeli. Jeśli trafisz na mądrego z drogówki to tak odpali sprzęt, że kapniesz się w ostatniej chwili czyli za późno. Normalnie jeśli pistolecik leży włączony na masce radiowozu lub jest trzymany w ręku to już o tym wiesz wcześniej. Jesli pomiar prędkości jest wykonywany akurat na innych pojazdach w twiom kierunku lub przeciwnym również będziesz o tym wiedział w zależności od terenu i ukształtowania drogi nawet do 1000m .
Dobrze mieś antyradar w miarę wypasiony na kilka pasm X, K, Ka ( dwa zakresy ), LASER, i chyba nowe modele mogą czytać videoradary, ale tego nie potwierdzę bo nie miałem z takimi jeszcze do czynienia. Standardowo radary policyjne pracują na paśmie X. Każdy z tych pasm jest sygnalizowany inną tanacją dźwieku. Odległość do stojącego radiowozu w trakcie pomiaru również jest klasyfikowana. Im bliżej "pikanie" jest bardziej intensywne - szybsze, więc można ocenić odległość czy zdążysz wyhamować, lub czy jest dokonywany pomiar już na tobie. Posiadanie antyradaru wiąże się z pewnymi początkowymi oswojeniami. Czasowo użytkownik nauczy się go obsługiwać bo niektórzy mają z tym problemy, zapewniam.
Skuteczność tych urządzeń dla mnie jest oczywista. Ten antyradar, który mam już mi się zwrócił jeśli tak można to w ogóle określić. Wiadomo o co chodzi.
Co do forum to nigdy nie szukałem. W praktyce przy drogach często "monitorowanych" oprócz radiowozu w poblożu stoi dodatkowo samochód na poboczu z dużą reklamą ANTYRADARY. Może ten sprzedawca będzie wiedział coś więcej ciekawego.
  
 
a dla mnie najlepszym antyradarem jest cb o kazdej poze wszystkich miskach z suszarka wiem duzo duzo wczesniej niz 1000m tak samo jaki o krokodylach a i o droge mozna spytac no i pogadac w drodze - co jest mile i skraca podroze - polecam. koszt dobrego radyjka montazu i anteny powinien sie zmknac w 400-500 zl wiec zwraca sie szybko (jak ktos duzo i niezawolno jezdzi) posiadanie cb nie jest nielegalne i niegrozi zadna kara i niewymaga juz zadnych oplat
  
 
DeeJay zebys tylko czasem nie trafil na fotoradar, wtedy zajac ci nic nie da bo urzadzenie wali 2 zdjecia na sekunde i obaj bedziecie mieli zaproszenia na komende. ja juz jezdze wolno (99/50 300zl 8pkt.)
  
 
Co do CB Radia to potwierdzam - dobry pomysł i bardzo użyteczny. Taksiarze są wygadani i wszystko dokładnie wiadomo kto i gdzie stoi z suszarką czy tez fotoradarem. Sprzęt bardzo pomocny przy dłuższych, nieznanych trasach jak i często potrafi umilić życie.
Co do antyradaru, lepiej zainwestować w trochę droższy model,ale i pewniejszy. Przy tańszym możesz zwariować w mieście od ilości alarmów a i odległość z jakiej wykryty zostanie radar może być niewystarczająca. UWAGA!!! Antyradar nie wykrywa videoradaru. W tym przypadku prędkość jest pobierana ze wskazań radiowozu. Video nie wysyła fal radiowych, które mógłby wykryć antyradar.
Jak już Cię złapią na suszarkę to warto zapytać, ale uprzejmie o legalizację radaru - powinna być nalepka na nim - hologram,ale i warto zapytać o normalny papier. Potrzebne jest też polucjantowi uprawnienie do obsługi radaru czyli kolejny papierek na którym można go przyłapać. Jeżeli jednak będziemy sie wykłócali o te rzeczy to pały moga być równie niemiłe i jak przetrzepią nam auto to się nie wypłacimy.
Zastanawiam się jak to jest w przypadku homologacji videoradaru???
Jestem zdecydowanie za kupowaniem i używaniem antyradaru w odpowiedzi na zwiększającą się nieuczciwość stróżów prawa. Stają za zakrętami, latają po szosie, poprostu stają w takich miejscach gdzie kierowca nie ma żadnych szans a nawet stwarzają poważne zagrożenie. Przecież nawet kierowca, który jedzie przepisowo bardzo często i tak hamuje na widok radaru. Stawiane są niezrozumiełe ograniczenia prędkości. Ja niestety padłem ofiarą ekipy radiowozu z Videoradarem z Poznania. Poza terenem zabudowanym postawili znak ograniczenia do 40 km/h gdzie można pomykać lekko 100 km/h i sobie jeździli w kółko za ofiarami. Skończyli pracę, zwinęli znak i pojechali do domku. Videoklipu z moim Espero w rolach głownych nie chciało mi się już oglądać - kara 400 zeta
Jednym słowem nieuczciwośc za nieuczciwość, antyradar TAK (Whistler, Uniden, Rocky Mountain, Cobra).
Photo Blocker - PRECZ Z LAKIEREM DO WŁOSÓW nieprzydatnym w Polsce. Podziwiam idiotów, którzy to kupują i jeszcze większych idiotów, którzy psikają nim na czarne tablice Ale może przynajmniej skorzystają z efektu ubocznego i łatwiej będzie im zmyć rozplasknięte na tablicy rejestracyjnej owady

[ wiadomość edytowana przez: the_undertaker dnia 2004-10-27 08:30:32 ]
  
 
antyradary antyradarami, ja uważam że trzeba jeździć w miare spokojnie - ja sie naoglądałem na własne oczy mięsa na deskach rozdzielczych róznych aut i naprawde utkwiło mi to w głowie, miałem kilka sytuacji "podbramkowych" i po tym co widziałem jeżdżę naprawde ostrożnie - a jak zajade na miejsce 20 minut później to mi sie nic nie stanie...... a jak musze być na czas to wyjeżdżam wcześniej......


Życzę wszystkim użytkownikom dróg dużo zdrówka, rozsądku i spokojnych podróży, no i oczywiście miłych policjantów po drodze a nie KRETYNÓW jak to się często zdaza...
  
 
Cytat:
2004-10-27 08:15:46, Klucho pisze:
DeeJay zebys tylko czasem nie trafil na fotoradar, wtedy zajac ci nic nie da bo urzadzenie wali 2 zdjecia na sekunde



Na zdjęciu będzie nieczytelna rejestracja - nie od żadnego lakieru tylko błota.
  
 
Dzięki za udział w dyskusji
Musże się zgodzić z the_undertaker'em, że znaki ograniczające prędkość są ustawiane "na wyrost". Z powodzeniem można by się do nich stosować na oblodzonej nawierzchni.
Przyznacie sami, że nasi "struże" sami nie przestrzegają przepisów, za łamanie których z taką surowością karzą.
Nie można pod tą kreskę podciągać wszystkich stróżów. Zdarzyło się mi trafić na "poczciwych chłopów".

Mam wobec tego jeszcze następujące pytania:
Czy wideoradar nagrywający delikwenta na taśmie zapisuje prędkość policyjnego pojazdu? To by się chyba nie trzymało kupy! Dobry adokat puściłby z torbami ten cały "przemysł". Może na podstawie prędkości pojazdu policyjnego i analizy obrazu dokonywany jest pomiar prędkości delikwenta, ale to chyba nieco za skomplikowane gdy oba pojazdy są w stale zmieniającym się wzajemnie ruchu.
Jaki sens ma kupowanie antyradaru który szczyci się że odbiera fale z kąta 360° (dookoła) skoro mocuje się go przy przedniej szybie tak, że 180° jest praktycznie zasłonięte. Z drugiej strony jeśłi jakikolwiek sygnał dojdzie do niego z tyłu to dzięki jego odbiciu antyradar powinien go wykryć.
Czy są w sprzedaży antyradary powiedzmy 2-u częściowe? Tak by można było nadajnik umieścić w jednym m-cu a odbiornik w innym (np w kieszeni)?
  
 
Tutaj troszkę więcej o videoradarach (prosta do znalezienia strona):
http://www.republika.pl/wykrywacze_serwis/rad/provida.htm
Zasada działania taka jak wspominałem.
Są droższe antyradary, których czujniki montuje się na przedniej i tylnej szybie a odbiornik jest schowany.
Łamanie przepisów ruchu drogowego przez policjantów to już temat rzeka, którego chyba nie ma sensu tutaj poruszać. Prawdopodobnie większość z nas kierowców i "forumowiczów" miała do czynienie z przykładami "inteligentnego" zachowania radiowozu jak i samych polucjantów.
  
 
Ja mam 3 pytania: jak Policja może znależć zntyradar w aucie? Czy mogą wykryć jakimś urządzeniem pracujący antyradar? Ile kosztuje przyłapanie na posiadaniu fotoradaru?
  
 
Wolno wozić w aucie antyradar, ale nie może on być gotowy do użytku (czyli zwykle podłączony do prądu). Wystarczy odłączyć, do schowka i po sprawie.
  
 
Jedno zasadnicze pytanie - działa na fotoradary czy nie?
  
 
Cytat:
Wolno wozić w aucie antyradar, ale nie może on być gotowy do użytku (czyli zwykle podłączony do prądu). Wystarczy odłączyć, do schowka i po sprawie.


hm...musialbys trafic na kogos bardzo inteligentnego...
  
 
Coś mi sie wydaje, że policja karze za antyradar będący w gotowości do użycia. A za taki uznaje się leżący w schowku. Oczywiście można się sądzić, ale...

Co do fotoradarów - zawsze są one ostawione pod kątem bodajże 12 stopni do osi jezni. zatem fotoradar może być ukryty za ścianą domu. Gdy wjedziesz w jego pole działania nie ma szans na skuteczne działanie, zatem prawdopodobnie antyradar nie pomoże!
  
 
Ja słyszałem, że antyradaru mieć w samochodzie w ogóle nie można. Chyba , że uszkodzony i niesprawny. Co to znaczy , że jest ale nie podłączony ? W zasadzie najnormalniej jest gotowy do użytkowania jeśli jest sprawny.
Glina wyjadacz pozna, które auto ma antyradar po samym zachowaniu samochodu w trakcie pomiaru. Dokładniej radiowóz jest z lekka zabunkrowany, a kierowca wie , że stoją paredziesiąt-set metrów przed. Żaden samochód tak bez powodu nie daje po heblach na prostej.
Jeśli jakimś sposobem policja znajdzie antyradar to jest pewna jego komfiskata i kiedyś było kolegium na dzień dobry.

Co do kata działania antyradaru to minimalka 180*, w full wypasie 360*.