Spolerowanie "śladu" na lakierze...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czym delikatnie spolerować ślad po uderzeniu drzwiami?
"Miły" sąsiad konkretnie przywalił drzwiami w bok mojego autka. Jakimś cudem blacha się nie wgniotła, ale pozostał niewielki ślad na lakierze (ciemne zarysowania albo ślad lakieru z "atakującego" auta).
Chciałbym się tego łagodnie pozbyć, ale oczywiście tak aby lakier w tym miejscu później nie zmatowiał, albo jeszcze coś innego nie wyszło
  
 
Nikt nie wie??
  
 
masz moze fotke tego zarysowania?moze to tylko slad po jego platikowej listwie na drzwiach?
  
 
Dzięki za odzew.
Nie mam zdjęcia.
Nie jest to ślad po listwie ponieważ sąsiad nie ma listwy...
W pełnym słońcu widać również coś w rodzaju gęsto ułożonych równoległych mikrorysek. Ale to już drobiazg.
Sam ślad również jest dość drobny i powierzchowny, jednak na żółtym lakierze jest widoczny i zakłóca moje poczucie estetyki
Jest to coś w rodzaju kilku ciemnych otarć zajmujących w sumie niewielką powierzchnię... Podkreślam że nie jest to jeden duży ślad a kilka małych układających się w linii pionowej...
Nie wiem czy ten opis jest jasny, mam nadzieję, że mniej więcej wiadomo o co chodzi...

PS: nie bierzcie mnie za jakiegoś świra, który uparł się żeby usuwać tak mało znaczne uszkodzenie
Nie uparłem się, stwierdziłem że skoro już jest forum o tej tematyce, to warto zapytać...
Pozdr!


[ wiadomość edytowana przez: MacTB dnia 2004-10-31 19:40:49 ]
  
 
rozumiem-dla mnie poczucie estetyki jest rownie wazne
jezeli samochod sasiada jest ciemny to znaczy ze zostawil ci troche swojego lakieru-ciezko mi tak powiedziec korespondencyjnie ale sprubój benzyna ekstrakcyjna to przetrzec a pozniej rysy spolerowac jakos-jezeli nie sa glebokie to kup paste tempo i wcieraj.
pozdro
  
 
Czy przetarcie benzyną ekstrakcyjną nie spowoduje uszkodzenia mojego lakieru? Zmatowienia itp?
Czy polerowanie pastą tempo punktowo nie spowoduje, że laker na spolerowanej powierzchni zacznie się odróżniać od reszty?
Dzięki!
Pozdr!
  
 
benzyna ekstrakcyjna to nie nitro-nic nie powinno sie stac-jak naklejasz naklejke to tez przecierasz benzyna zeby odtluscic
a co do tempa to moze od razu sobie calego poleciec-bedzie sie blyszczal wszedzie tak samo
  
 
Jak Benzyna Ekstrakcyjna nie da rady to rozp. ftalowo-karbonidowy. A na polerowanie to polecam pastę AutoMax w zielonej tubce koszt ok 4 pln. albo TEMPO obie dostępne np w BricoMarche.

pozdr
  
 
Jezeli te rysy sa pozostalym lakierem z samochodu sasiada (mozesz to sprawdzic paznokciem lub opuszkiem palca jezeli czujesz ze rysy sa wypukle to ok a jesli sa dolkami w twoin lakierze to nic z nimi nie zrobisz) to AutoMax wystarczy nawet bez bezyny (rozpuszczalniku nie polecam chyba ze delikatnie i z wyczuciem) Tempo tez jest dobre lecz delikatniejsze i bedzie to wymagalo wiecej pracy. Ja wszystkie takie rysy usowam AutoMaxem. Bardziej bym sie przeja tymi "mikro rysami" bo moze to swiadczyc o popekaniu lakieru a to juz 1 krok do korozji. Mam nadzieje ze troche pomoglem.

Pozdr
  
 
Dzięki.
Wydaje mi się że nie są to pozostałości lakieru sąsiada tylko zarysowania mojego lakieru. O popękanym lakierze raczej nie ma mowy, ślad jest na tyle mały że "rana" jest bardzo powierzchowna.
Jeszcze raz dzięki za wszystkie wypowiedzi.
Pozdrawiam!
PS: już przestałem się tym przejmować, może temat powróci na wiosnę jak samochód będzie cześciej czysty
  
 
Jaki masz lakier metali czy akryl??
Jeżeli to nie metalik to można spróbowac spolerować
najpierw papier wodny granulacji 1500 może byc łagodniejszy ale dłużej potrwa szliwowanie, Potem automax i tempo
Powinno zejść.
  
 
no widze mac ma podobny problem co ja... Obok mnie na parkingu stoi punto. Juz raz przyuwazylem jego zolty lakier na moich drzwiach, jak go spotkalem opieprzylem na czym swiat stoi... Widac ze czlowiek do uwaznych nie nalezy. Rant jego drzwi jest jak tecza... Najrozniejsze kolory(samochod jest zolty)
Moje autko i tak czeka totalne woskowanie i pastowanie wiec mam nadzieje ze male slady jego dzialalnosci zejda...