Czy jest sens zakladac kompa do LPG ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Bylem u speca od elektroniki samochodowej by podlaczyc sie pod kompa i zdiagnozowac,po usowac smieci itp z mojego komputeru od sterowania silnikiem.Podnioslem maske ,gosc zobaczyl,ze mam gaz na "kran" i powiedzial,ze szkoda moich pieniedzy i jego pracy ,bo po przelaczeniu na gaz komputer znowu zlapie bledy wiec jego praca jest bez sensu. W tym miejscu dal mi maly wyklad - sensowny chyba i powiedzial ,ze musze zalozyc komuter do LPG i wtedy wrocic do niego na wyczyszczenie elektroniki w aucie.
Dodam,ze moje autko ma lekkiego ,a moze duzego nawet muła ,a LPG po miescie to 16 bez niczego spala.

Co myslicie czy komp musi byc?? Silnik mam 1,6 EFI czyli wielopunkt.
  
 
Jezeli masz emulator, to komp nie zlapie bledow. Jezeli ich nie masz, to oczywiste jest, ze prawie od razu masz bledy w ECU.

W/g mnie - jesli masz okolo 380 zl to instaluj kompa (to jest cena samego kompa)i w tym miejscu polecam Bingo-S. Jest razem z emulatorem wtryskiwczy i sondy lambdy, jest piorunsko szybki, w Zetecu nie mam w ogole zwloki po nacisnieciu pedalu gazu. Ustawione mam odciecie zaplonu i kilka innych bajerow.

Majac laptopa i interfejs (mozna go samemu zrobic) ustawienie kompa jest w miare latwe - posiada przejrzyste oprogramowanie. Przy dopracowanej regulacji spalanie powinno u Ciebie spasc, no chyba, ze nie schodzisz ponizej 4000 rpm

Moze zniknac dziura w obrotach, ale ta dziura moze byc rowniez efektem zle dobranego miksera.
  
 
hmm gazownik przezemni polecany za dolozenie kompa bierze 300pln
  
 
Oki, ale jakiego? Bingo-s, Autronic ?
  
 
ostatnio jak sie o to pytalem to byl al700 teraz nie wiem
  
 
Cytat:
2004-10-30 18:02:07, PUNIU pisze:
ostatnio jak sie o to pytalem to byl al700 teraz nie wiem


No to musze przyznac, ze niezla cena
  
 
Nio wlasnie wstepnie sie umowilem z gazownikiem na wstawienie al 700 za 420 zl na gotowo. Dobry to sprzet??

Toradku ja mam kran i nic wiecej,zadnych emulatorow nie ma - wiesz,pozadna firma znajaca sie na sprawie widac to zakladala
  
 
hmm tak swoja droga to dziwne
moj tez bez kompa ale daje rade
  
 
Al-700 - super sprzecik minimalnie lepszy od Bingo-S, ale ja popieram polskie produkty, a tym bardziej, ze firma ze Zgierza
  
 
tak sie składa że u mnie pod maską siedzi al700.
Spoko nawet nie wiedziałem że to taki dobry sprzecik.
Dziury w obrotach nie mam o ile dobrze rozumuje to stwierdzenie
Na benzynie było miedzy 2000 a 3000 teraz tego nie ma.
Silnik na LPG niewiele osłabł ok.10 % ale poprawiła sie kultura jego pracy
Natomiast spalanie kolego to ja mam do 12 litrów na 100km w mieście i to czasem przy dość dynamicznej jezdzie przy normalniej bierze 11 litrów, benzyny brał 10 l
Także raczej komp to poprostu mniejsze zuzycie gazu a wiec jakieś oszczedności. No i chyba tez dłużej mi wytrzyma katalizator.

Pozdrawiam
  
 
seba pamietaj ze kola na ktorych sie turlasz musza pochlonic troche z twojej kieszeni - wiec nie sadze ze komputer znacznie ograniczy ci spalanie
  
 
Cytat:
2004-10-31 08:27:30, PUNIU pisze:
seba pamietaj ze kola na ktorych sie turlasz musza pochlonic troche z twojej kieszeni - wiec nie sadze ze komputer znacznie ograniczy ci spalanie



Jakies + 1,5 l na stowe
Takze jak Rick napisal max 12 + 1,5 na kolka daje 13,5/100km a nie jak dobrze idzie 16 (ostatnie tankowanie 18l/100km )
  
 
Cytat:
2004-10-31 09:04:08, Seba pisze:
Jakies + 1,5 l na stowe Takze jak Rick napisal max 12 + 1,5 na kolka daje 13,5/100km a nie jak dobrze idzie 16 (ostatnie tankowanie 18l/100km )



18 litrów gazu

Czym ty jeżdzisz Seba czołgiem???
No chyba że wskazówka z obrotomierza nie schodzi ci ponizej 5000 no to wtedy takie spalanie moze wystapić
Dla porównania golf III z silnikiem VR6 2.8l ze 180 kucykami pali 16-18 litrów przy juz raczej dynamicznej jezdzie.
  
 
Seba, a ile Ty masz przejechane na reduktorze, bo moze juz membrany siadaja i dlatego takie spalanie.
  
 
Cytat:
2004-10-31 12:32:57, toradek pisze:
Seba, a ile Ty masz przejechane na reduktorze, bo moze juz membrany siadaja i dlatego takie spalanie.



Wiesz ,to 18 zdarzylo sie po raz pierwszy.Jezdzilem odcinki gora 5 km i do tego ostro i na dodatek zachcialo mi sie przy reduktorze obroty wolne ustawiac ,a co sie okazalo to wlasnie dawke gazu zwiekszylem.Juz teraz wyregolowal mi to gazownik ,ale i tak na miescie (krotkie odcinki) spala ok 16 l
A przejechane ten gazik z 80 tys moze juz miec.Dodam ,ze nie ma problemow z odpalaniem rano na LPG nawet przy mrozie.
  
 
Seba jednakże po 80 kkm warto by było membrany w reduktorze wymienić, bo juz pewnie zesztywniały.
  
 
albo nowy reduktorek wstawic tylko taki do wiekszych mocy
  
 
Przy niewydajnym mikserze to i tak nic nie da.
  
 
no zgadza sie ale mialem tu na mysli przypadek gdy trzebaby wymieniac membrany - nowy nie wychodzi duzo drozej
  
 
Niom.