MotoNews.pl
4 WYrolowany ?? Fiat 125p (68677/0)
  

WYrolowany ?? Fiat 125p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam ponownie wszystkich. I znowu mam problem.
Kupiłem fiata 125p (tak tego białego co się wam nie podoba). Wymienione są w nim Progi, podłużnice, klocki hamulcowe, lakie na biały, wssystkie płyny, i silnik po gruntownym remoncie. No i nowe opony. Tego dokonał poprzedni właściciel.
Ja niczego nie świadomy podszedłem do fiacika, spojżałem pod spód a tam przy tylnych kołach w podwoziu Dziury i rdza. Znalazłem 2 dziury o średnicy 3cm. Jechałem palcem po blasze od spodu i palec mi się uginał. Ten metal jest miękki.
Ja się totalnie nie znam
Czy to jest coś poważnego ?? zaznaczam że jestem totalnym laikiem bez kasy. Fiata kupiłem bo wyszedłem z woja no i zawsze chcialem miec fiata.
Czy da się to jakoś naprawić bez wizyty u blacharza. Zaznaczam ,że podłużnice są zdrowe.
Byłbym wdzięczny za pomoc.
Pozdrowionka for all.
  
 
hmm ja bym w zyciu nie kupil fury w ktorej byly wyymieniane podluznice. a zo do tego to podjedz do blacharza i niech on popartzy czuje ze wpakowales sie na mine.
  
 
Obawiam sie,ze niestety zostales "wyrolowany"...
Jezeli blacha jest miekka,to znaczy ze jej grubosc ulegla drastycznemu zmniejszeniu wlasnie przez korozje
Na twoim miejscu dokonalbym rzetelnej oceny podwozia na kanale
i zadecydowal,czy pchac sie w ten biznes,czy puscic auto dalej....Ja tez kiedys sie nacialem przy zakupie auta, sam tez bylem raz "nacinajacym" i wiem,ze sposobow na ukrycie wad autka jest mnostwo
Generalnie nie zalamuj sie
Pozdrowionka
  
 
Na prawde nie da sie nic zrobic bez wizyty u bacharza?? A nie ma nad tą blachą jeszcze jednej ?? bo na wylot nie widać. Qrde ja jestem biedny i nie stac mnie na remon. A za fiacika tego na fotkach u mnie dałem 1000zl. ten kolega co mi go dał jest mechanikiem samochodowym i powiedział ze mam sie nie przejmowac, bo powyzej jest jeszcze osłona itd.
Acha!! on do mnie codziennie wpada.
Qrna nie wiem co robic.
  
 
powiem Ci tak:
1000 zlotych za samochod to naprawde nieduza kwota....rozumiem,ze kazdy ma inne podejscie do pieniedzy,ale uwierz mi,ze jak tez kasa za przeproszeneim nie sram.....Kupujac auto od mlodego czlowieka tym bardziej "wybajerzone" za podejrzanie niska kwote mozna podejrzewac,ze cos z nim jest nie tak.....Ja np kupilem swoja Lade za 800 zeta,ale jest w stanie 4+ fabryka....Ale to byla zajebista okazja....A np kiedys mialem malucha,ktorego nikt nie chcial kupic za 200 zeta,choc mechanika byla lux.....ale blacha straszna....wiec kupilem worek gipsu,kilo szpachli, puszke lakieru i po takich zabiegach poszedl z miejsca wlasnie za 1000 zeta.....
  
 
Cytat:
2004-11-02 15:29:56, dragonslave pisze:
Na prawde nie da sie nic zrobic bez wizyty u bacharza?? A nie ma nad tą blachą jeszcze jednej ?? bo na wylot nie widać. Qrde ja jestem biedny i nie stac mnie na remon. A za fiacika tego na fotkach u mnie dałem 1000zl. ten kolega co mi go dał jest mechanikiem samochodowym i powiedział ze mam sie nie przejmowac, bo powyzej jest jeszcze osłona itd. Acha!! on do mnie codziennie wpada. Qrna nie wiem co robic.



napsz co konkretnie jest miekkie? swoja droga to ciekawe podejscie- nie ruszac tego co skoropdowalo bo nad tym ponoc jest jakas oslona. Oslona czego? wykladzina podlogi czy co?
Jak kupilem swoje auto tez wygladalo na cale, tyle ze blacha byla grubosci kartki z gazety. Po pol roku byly same dziury. Niestety w domowych warunkach z blacahrka wiele nie zwojujesz- zaklejanie dziur wata szklana to maskowanie problemu.
A co do wymienianych podluznic- nie wiem skad obawy- jesli jest to dobrze zrobione to warto kupic takie auto. Najlepszym przykladem sa fotki auta Walezego. No ale dosc gdybania. Ktore podluznice byly u Ciebie wymieniane dragonslave?
  
 
Jesli chodzi o wymieniane podluznice to szczerze mowiac ja wiem tylko ze to są takie dwa grube i długie na prawie całą długość auta Klocki. Oba były wymieniane. A jesli chodzi o te miekkie miejsca to to jest przy oponach z tyłu. w miejscu gdzie kończą sie progi. jakies 10cm obok tego są takie pręty metalowe pod ukosem naśrubach co wchodzą prawie do auta. Nie wiem czy to trzyma opony cz co. W przyszłym tygodniu jadę na kanał do kolegi . macie jakies sugestie jak to ponaprawiac ??
Acha!! Wiecie moze skad sie można dowiedziec wszystkigo o autach. np. o części pod podwoziem, silnik i cała reszta bo jak ja już mówię np. cos o jakiś dwuch prętach (a zapewne to ma jakąś nazę) to większoć fanatyków samochodów się śmieje.
Pozdrowionka i mam nadzieję ze bywalcy forum, mimo tego ze sie wam moja autko nie podoba pomogą mi w moich problemach
  
 
tak korespondencyjnie to trudno cos doradzic, jakbys porobil fotki uszkodzen to cos by sie wymyslilo

wszystkiego na temat budowy fiata 125p dowiesz sie z ksiazki Naprawa samochodow FSO 125p, a te dwa prety to sa drazki reakcyjne
  
 
Niestety nie mam jak zrobić zdjęć.
Dzieki w takim razie za chęci by mi pomoc
  
 
To wszystko zalezy jeszcze od tego ile tej "miękkiej" blachy jest, może to tylko kilka małych dziurek jednak nie zmienia faktu że trzeba to pożądnie odczyścić i wspawać w to miejsce kawałek blachy po jakieś szpachle waty szklane i inne wynalazki sa dobre tylko na chwile ...
  
 
Dragon, dałeś tausena za niego, mówisz ze mechanicznie jest ok, to śmigaj i sie nie przejmuj! Nie wiem czy masz tam gaz, ale jak go odelżysz z tych plastików to mu tylko spalanie się zmniejszy.
Wrzuć spojler na allegro, to bedziesz miał kilka groszy na spawanie.
Ale skoro masz podłużnice powymieniane to nie ma strachu - za szybko w pół sie nie złamie.
Szerokiej drogi


[ wiadomość edytowana przez: mcqueen dnia 2004-11-03 00:21:38 ]
  
 
Oj panowie,przecież drążki reakcyjne mocowane są właśnie do podłużnic!!!
Nie wierzę też,że ktoś wymieniał w tym Fiacie podłuznice na całej długości auta...
Kolego dragonslave,również ja polecam książkę o 125p,baaaardzo wiele rzeczy się dowiesz o swoim aucie.Można tanio nabyć np.na allegro.
Łatać żywicą,włóknem szklanym mozna,nawet dość skutecznie łatac drobne dziurki np.w błotniku.Podłuznice to element nośny samochodu i one MUSZĄ być w dobrym stanie.Jesli kolega jest mechanikiem powinien doskonale o tym wiedzieć...Więc niech Ci teraz załatwi tanią naprawę blachy...
  
 
Cytat:
2004-11-02 18:46:05, dragonslave pisze:
(...) Acha!! Wiecie moze skad sie można dowiedziec wszystkigo o autach. np. o części pod podwoziem, silnik i cała reszta bo jak ja już mówię np. cos o jakiś dwuch prętach (a zapewne to ma jakąś nazę) to większoć fanatyków samochodów się śmieje. (...)


Jaka Acha? Asi nie ma akurat ale ja polecam tą publikacje:

Można ją nabyć np. >> TUTAJ << i na pewno taki zakup się opłaci. Ewentualnie możesz takie lub wcześniejsze wydania kupić na allegro nawet za kilka złociszy (~10 licz za jakąś w znośnym stanie).

Co do napraw blacharskich to przy obecnej swojej wiedzy raczej nic dobrego nie zwojujesz nawet mając sprzęt więc albo jakiś znajomy albo dowolny (byle dobry ) blacharz. Jak napisał mój przedmówca (przedpisca?) najważniejsze są podłużnice, one przenoszą najwieksze siły. Oczywiście wskazane jest żeby reszta też była zdrowa ale wszystko dookoła juz łatwiej wymienić, więc jeśli podłużnice są zdrowe to połowa sukcesu.
Jeśli chodzi o to za ile się kupiło Kanta to jest to baardzo względna sprawa, bo nie zawsze cena odzwierciedla faktyczny stan. Ja np. niedawno kupiłem DF'a '77 w stanie bdb-, z dwuletnia gazownią za 550. Jak już ktoś wspomniał lepiej kupić auto od jakiegoś dziadka i najwyżej je "udekorować" później (chociaż jeśli ma klasyczny wygląd to najlepiej go zachować ). Kupując gotową "choinkę" ma się 90% szans na to, że auto sporo już przeżyło i nie zawsze było profesjonalnie i dokładnie naprawiane... .
BTW - masz gazownie za tego tysiaka .

ps. Z niecierpliwościa czekam kiedy znudza Ci się tjunink i "dorośniesz" do klasycznego wyglądu z niekonwencjonalnym napędem np.
  
 
Dzieki za rady. A po czym poznam że podłużnice są zdrowe?? Idzie jakoś o nie dbać by nigdy ich nie wymieniac ???
To juz ostatnie pytanie. pozdrawiam
  
 
OK. Poszedłem do autka, dzwignąłem je na lewarku, wszedłem pod spód i postukałem śrubokrętem. Na szczęście podłużnice są zdrowe i nie ma pęknięć, a blacha się tylko kruszy w dwóch miejscach. Progi też sprawdziłem. Rdza się nie zbiera i jest widoczna i w miarę miekka stara konserwacja bitexem. Ściągałem też fotele i dywan. od wewnątrz jest ok. uff.
Acha!! sciagałem też tapicerkę z drzwi itd. sprawdzałem. odziwo konserwacja od wewnatrz sie trzyma mocno.
Dzieki wielkie za pomoc. teraz tylko załatać dziurki i w drogę.
  
 
Cytat:
2004-11-03 09:00:02, dragonslave pisze:
Dzieki za rady. A po czym poznam że podłużnice są zdrowe?? Idzie jakoś o nie dbać by nigdy ich nie wymieniac ???


Wejdz pod auto i zobacz czy są całe (bez dziur itp), sztywne (łątwo mówić ), czy są szczelnie zakonserwowane i ogólnie oceń organoleptycznie ich stan. Możesz użyć ciężkiego narzedzie to popukania, ino nie za mocno .


Cytat:
To juz ostatnie pytanie. pozdrawiam


Rozumiem że ostatnie przed zakupem wskazanej przez nas książki? Jeśli po przeczytaniu nadal nie będziesz czegos wiedział to lepiej spytać zanim będzie za późno...
  
 
ze swej strony popieram Race_D,
przeczytasz - moze nie od razu bedziesz rzucał techniczny slangiem ale przynajmniej podstyawowe podzespoły bedziesz umiał poprawnie nazwać, a to bardzo dużo .... bo inaczej to się cięzko dogadać...
  
 
CO racja to racja. kupje sobie ta ksiazke. ale dopiero za tydzien, bo kasy nie ma. musze czekac az ojciec dostanie wypłatę
  
 
OK. KSIĄŻKĘ KUPJĘ
DZIEKI ZA WSZYSTKI RZYCZLIWE I MNIEJ RZYCZLIWE SŁÓWKA !!!
TERAZ MUSZE POMYŚLEC O ZAŁOŻENIU NOWEGO TEMATU. TYLKO Z SENSEM
POZDROWIONKA FOR ALL
  
 
aha..... i nie wlaz pod auto jak jest na samym podnosniku tak dla bezpieczenstwa