Witam, mam taki problem z nubirką 2,0 może ktoś mi pomoże bo już mi ręce opadają. Objawy mam następujące: .... zaczyna go mulić do tego stopnia,że nie da się nim jechać, trzeba przełączyć na benzynę, (potrafi mieć przy wciśniętym na max gazie 30 km/h) oczywiście lubi też gasnąć na luzie jak się zatrzymuję, albo obroty mu falują jak bałtyk jesienią, oczywiści wizyta u gazowników nr 1 dała to ,że żarł mi gaz jak najęty, wizyta u nr 2 (regulacja obrotów) dała to,że przez 400 km było ok, potem to samo. Na benzynie do tej pory zachowywał się ok, ale coś dzisiaj trochę nim rzucało, no ale moż przypadek, świece ma nowe, przewód w.n. też, filtr wyczyszczony, parownik ma 30 000, obstawiam parownik, sondę lub silniczek krokowy, ale może ktos ma podobne objawy HELP