MotoNews.pl
  

Czarny olej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jakiś miesiąc temu (góra dwa) wymieniałem olej raze z filtrem. Teraz kiedy sprawdzam ile go jest widze na miarce że nie jest czysty. Czym jest spowodowane tak szybkie brudzenie/zużywanie oleju?
  
 
Cytat:
2004-11-08 14:56:47, delta9 pisze:
Jakiś miesiąc temu (góra dwa) wymieniałem olej raze z filtrem. Teraz kiedy sprawdzam ile go jest widze na miarce że nie jest czysty. Czym jest spowodowane tak szybkie brudzenie/zużywanie oleju?




dołaczam sie do pytania
zmieniałem olej 1000km temu przejechałem z tego ostro pare kilometrów i olej nie jest srebrzysty tylko brudne złoto przechądzący kolor w bardzo ciemny brąz , olej jaki stosuje u siebie to lotos semisintetic , może ktos ma jakieś sugestie
  
 
kazdy olej zmienia swoj kolor w trakcie pracy.spowodowane to jest tym ze pracuje w zmieniajacych sie temperaturach i tym ze kazde smarowanie nie jest doskonałe i zawsze w oleju znajduja sie sproszkowane czastki metali z walu,bloku silnika itd.nie nalezy sie tym przejmowac bo jak wykazaly badania olej zawierajacy takie mikroczastki metali lepiej wspołpracuje z czesciami ktore ma smarowac.najlepszym na to dowodem jet fakt iz w formule 1 nigdy nie zalewa sie silnika bolidu nowym olejem.sa do tego specjalnie przygotowane oleje w beczkach o przebiegu kilkadziesiat do kilkaset kilometrow spuszczane z aut treningowych i takie sa uzywane wlasnie ze wzgledu na to ze nowy olej nie zawiera takich mikroczastek wiec ma gorsze wlasciwosci smarne.z reszta spusccie sobie olej z auta ktore jest swierzo zlozone i ma silnik na docieraniu.po 100 km od zlozenia silnika olej jest czarny dlatego ze pyly metalowe w docieranym silniku zbieraja sie w oleju duzo szybciej
  
 
eeee lotos nie jest za dobry, silnik po lotosie wyglada kiepawo lepiej juz shell albo jakis castrol, ja uzywam testowo orlen platinum semisynthetic i jakos jezdzi. ale na wiosne zaleje chyba rsem.
pozdrawiam .
  
 
lotos to bardzo dobry olej.czesto w stacjach diagnostycznych leja go do nowych silnikow bo jest latwo dostepny z beczki.poza tym wez pod uwage ze silnik malucha to konstrukcja sprzed kilkudziesieciu lat i byla przystosowywana do olejow gorszej jakosci i gorszej klasy,tak wiec nie wiem dlaczego stosowanie lotosa semisintetic mialoby sie zle odbijac na silnikach do ktorych zalecany byl selectol specjal 20 w 40
  
 
do serii tak, ale do wysilonych silnikow (rowniez 126) pracujacych w ekstremalnych warunkach obciazeniowych i temperaturowych juz nie. lotos tego nie ogarnie nie bez kozery leja RS'y, Motule i inne dodatki chociazby w RC.

co do selektola moge wam pokazac fotke silnika od wewnatrz ktory jezdzil od samego poczatku na selektolu (90r). wyglada jakby byl chlorokauczukiem od srodka pomalowany
  
 
no tak,ale silnik lukasza ma ok 28 koni wiec do rallycrossowych maszyn to mu daleko,wiec lotos nie powinien miec najmniejszych problemow z czyms takim.
  
 
Nie stresuj sie.
Ja jak lałem RS to po ok 1000km juz był czarny.
ale fakt jest faktem
Dory olej to podstawa, nawet do seryjnego i tak archaicznego silnika.

  
 
selektol rządzi
  
 
Cytat:
2004-11-08 17:49:57, AGRUPA pisze:
Nie stresuj sie. Ja jak lałem RS to po ok 1000km juz był czarny. ale fakt jest faktem Dory olej to podstawa, nawet do seryjnego i tak archaicznego silnika.



No nie dziw się!!! Ty jeździsz na głowicy -8mm bez filtra powietrza, oleju i ogólnie na lotniczym więc wiesz i nie zapominając non-stop w palnik, ja w swoim RS 10W60 przez 2 zmiany co 6000km na 5 litrowej alu i był dobrze ciemny brąz. Teraz TWS 10W60 Castrol 5 litrów i po 3200km jest już lekki brązik, a użytkuje podczas dojazdu do pracy i na trasie. Ale mówie podstawa to dobry olej i jak Zolti mówi Lotos nie ogarnie tego, ktoś gdzieś zrobił test to Lotos nazwał "żurkiem a nie olejem i potem badał jego lepkość to po 1400km katowania olej nie smarował) . Pozdrawiam, ja mam przekonanie do Castrol a do nowego sprzęta będzie Shell 10W60 Narx
  
 
Cytat:
2004-11-08 15:09:12, Poochaty pisze:
kazdy olej zmienia swoj kolor w trakcie pracy.spowodowane to jest tym ze pracuje w zmieniajacych sie temperaturach i tym ze kazde smarowanie nie jest doskonałe i zawsze w oleju znajduja sie sproszkowane czastki metali z walu,bloku silnika itd.nie nalezy sie tym przejmowac bo jak wykazaly badania olej zawierajacy takie mikroczastki metali lepiej wspołpracuje z czesciami ktore ma smarowac.najlepszym na to dowodem jet fakt iz w formule 1 nigdy nie zalewa sie silnika bolidu nowym olejem.sa do tego specjalnie przygotowane oleje w beczkach o przebiegu kilkadziesiat do kilkaset kilometrow spuszczane z aut treningowych i takie sa uzywane wlasnie ze wzgledu na to ze nowy olej nie zawiera takich mikroczastek wiec ma gorsze wlasciwosci smarne.z reszta spusccie sobie olej z auta ktore jest swierzo zlozone i ma silnik na docieraniu.po 100 km od zlozenia silnika olej jest czarny dlatego ze pyly metalowe w docieranym silniku zbieraja sie w oleju duzo szybciej


Ale głupoty gadasz to nie wiem, może w Formule 1 w Rosjii na pługach jak takie coś mają!!!! W formule to oleju max 3litry i to jeszcze jakaś woda pospolita i nie jest to żaden olej wypracowany, olej czysty z jakimiś bóg wie co uszlachetniaczami a taka F1 wciąga litr oleju na 100km więc wiesz jaki uzywany a tam jak w RC składa się silnik bez odpalania i wyjeżdza na tor i rura . Akurat tu nie zgodze się z tym co napisałeś. Pozdro


[ wiadomość edytowana przez: DaymoN dnia 2004-11-08 18:13:54 ]
  
 
tweraz to sam glupoty gadasz,to sa informacje sprawdzne od ludzi siedzacych w temacie.nie bluzgaj tutaj o jakichs plugach rosyjskich,bo gdybym to sobie z palca wyssal to bym tego nie pisal.poza tym silniki w formule 1 maja pojemnosc 3 litry,chlodnice oleju,filtry idt wiec nie rozumiem co mowisz o 3 litrach oleju w tych silnikach,jak ponad 2 wchodzi do obiegu malucha o poj.0,65 litra a maluch ma troche mniej skomplikowany system smarowania niz 800 konny silnik formuly 1...i bez wydzierania sie w tematach,skoro inni moga koolturalnie prowadzic rozmowe to znaczy ze ty sie tez obejdziesz bez "glupoty gadasz" i "plugow rosyjskich"
  
 
Cytat:
2004-11-08 19:13:32, Poochaty pisze:
tweraz to sam glupoty gadasz,to sa informacje sprawdzne od ludzi siedzacych w temacie.nie bluzgaj tutaj o jakichs plugach rosyjskich,bo gdybym to sobie z palca wyssal to bym tego nie pisal.poza tym silniki w formule 1 maja pojemnosc 3 litry,chlodnice oleju,filtry idt wiec nie rozumiem co mowisz o 3 litrach oleju w tych silnikach,jak ponad 2 wchodzi do obiegu malucha o poj.0,65 litra a maluch ma troche mniej skomplikowany system smarowania niz 800 konny silnik formuly 1...i bez wydzierania sie w tematach,skoro inni moga koolturalnie prowadzic rozmowe to znaczy ze ty sie tez obejdziesz bez "glupoty gadasz" i "plugow rosyjskich"


No też tłumacze Ci i czytaj więcej, zresztą jako moderator !!!! pługów a nie "plugów". I co z tego że 3litry pojemności i V12? To jak siedzisz w tym temacie to powiedz mi i weź na logike jak olej z szlamem i opiłkami jeździ do 21000 obr/min ? i to tyle okrążeń? A jeśli tak to tylko w PŁUGACH ROSYJSKICH w Rosji na śniegu nie w F1!!! I ja znam temat bo kolega pisał prace dyplomową mgr o układzie smarowania i nie zagniesz mnie, nawet nie wiem czy wiesz ile silnik waży!!!!! A jak tak dużo wiesz to ile wchodzi paliwa i do czego? I jaki olej? Zresztą nie to jest miejsce na te gadki. Tak czy siak dalej uważam że NIEPRAWDĄ jest że jeżdzą na używce oleju, jeszcze czekam jak napiszesz że kierowca ma przeterminowany sok żeby lepsze wzdęcia miał bo na metanie jeszcze lepiej jedzie i inne brednie. Pozdrawiam i zarazem już szukam pdf z tą pracą i Ci pokaże.....apropo malucha to konstrukcja lat 40 więc nie porównuj mistrzostwa budowy F1 z silnikiem z motoru ciężkiego....zakładam że wiesz o czym mówie....przecież studiujesz.........



[ wiadomość edytowana przez: DaymoN dnia 2004-11-08 19:42:32 ]
  
 
ja nie wspominam o oleju ze szlamem tylko o lekko przepracowanym i nie z opilkami tylko z mikroczastkami.nie siedze w temacie formuly pierwszej totez sie tak nie wymadrzam jak ty.pewna mocno w temacie poinformowana osoba podala mi to kiedys jako ciekawostke.byc moze powinienem napisac jezdzily zamiast jezdza,bo nie wiem czy to dotyczy obecnych silnikow.a oprocz tego to przestan wreszcie bluzgac na forum o jakichs przeterminowanych sokach na lepsze gazy.jakos zolt4r tez sie ze mna do konca nie zgadza we wszsytkich kwestiach a potrafi porozmawiac bez bluzgow i glupich docinek.a kolega od pracy magisterskiej z wyzszym wyksztalceniem nie moglby dac krotkiej lekcji dobrego wychowania?bo skoro wy juz wyzsze macie a ja dopiero studiuje to to jestescie wyzej na drabinie ewolucji prawda?...end off topic,bo dalej to nie ma sensu.teraz niech sie wypowiadaja praktycy a nie teoretycy i konkretnie na temat zeby w koncu sie koledzy dowiedzieli tego co sie chcieli dowiedziec czyli jak szybko sie zuzywa olej w silniku i jakie warto stosowac...
  
 
Niesamowite historie piszesz. Widzisz ja jestem praktyk jak Zoltar i jest ok a ja nie BLUZGAM. I prosze na priv gdzie jest mój BLUZG. Narx.
  
 
olej z mikroczasteczkami = magnatec ?
  
 
Cytat:
2004-11-08 20:05:18, ZoLt4R pisze:
olej z mikroczasteczkami = magnatec ?


  
 
z tego co wiem olej w silniku pracuje w dosc trudnych warunkach. Ciemnieje miedzy innymi ze wzgledu na odbieranie z powierchni cylindra nagarow, laków i innych paskudstw. Jest rozcienczany. Co ciekawe, przy silnikach zasilanych gazem olej pozostaje zlociutki m mimo bardzo duzych przebiegow
  
 
Hmm...w sumie złociutki to tak długo nie pozostaje, ale faktycznie troszkę wolniej sie brudzi
  
 
Cytat:
2004-11-08 20:53:32, Wujek-Kajtek pisze:
Hmm...w sumie złociutki to tak długo nie pozostaje, ale faktycznie troszkę wolniej sie brudzi



u mnie jest zlociutki