Auuuuu! Moja wycieraczka!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jakiś debil i pasjonat wytargał mi w nocy ramię wycieraczki /tej od kierowcy!/-nie żeby mu była potrzebna bo wprawdzie zabrał ale rozpierd..ł dokumentnie i 1/9 została na aucie.Teraz mam problem bo mimo,ze kupilem i zalozylem nowe to cala oś lata jak popieprzona i wycieraczka wyciera ...ale powietrze 5cm nad szybą!!- macie Panowie koncepcję co to bydle mi tam mogło rozpieprzyć ?? i jak się dobrać do mechanizma ?...Oczywiście dzisiaj w K-cah waliło żabami jak rzadko cały dzień, a ja co chwila /błogosławione miejskie korki!/ze ściągaczką robiłem za wycierucha !!
P.S. WSZYSTKIM ŻYCZĘ WSPANIAŁEGO ESPERO-wego Anno Domini 2003 !!!!! Bogdan1
 
 
Cześć Bogdan !
Jeżeli jeszcze nie zmieniałeś nigdy "mechanizma" to obawiam się, że jego stan będzie fatalny. Tym bardziej, że dodatkowo zdemolował ci go jakis dupek. Ja wymieniałem swój na nowy i z tego co zobaczyłem na swoim wnioskuję, że masz marne szanse na naprawę, albo będzie ona malo skuteczna. A wszystko z winy plastyku, który zastosowano jako element "nośny" dla osi wycieraczek. Po paru latach eksploatacji na pewno był już wyrobiony a dzieła dokończył ów "pasjonat".
Demontarz nie jest trudny, ale przydałby się garaż. Trzeba odkręcić ramiona wycieraczek, następnie plastykowe kratki
(4 blachowkręty) i chyba(?) dwie śruby (10-tki), które mocują cały mechanizm do wnęki podszybia. Wszystko da się zgrabnie wyciągnąć. Nie chcę cię martwić, ale nowe cięgna chyba cię nie ominą . Ja za nowe zapłaciłem 135 zł.
  
 
Bóg zapłać za dobre słowo!!-może 3 stycznia zakulam się do na warsztat znajomka wymienić termostata to będzie okazja w ludzkich warunkach zrobić kuku w wycieraczki...niestety są cholery potrzebne więc na dzień dobry Nowego Roczku kasa znowu fruuuuuu!!...trudno!! WSZYSTKIEGO TYLKO NAJLEPSZEGO NA 2003!! Bogdan1